No właśnie my też na spocie się głowiliśmy, bo wszystkie bezpieczniki pod kierownicą i inne pierdoły zupełnie inaczej wyglądają... nawet bezpieczniki inaczej...
Jack masz namieszane z instalacją, dlatego że po wyjęciu guzika awaryjnych nie powinny kierunki działać.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 102 Skąd: Radom
Wysłany: Sob Lis 26, 2016 23:58
Witam Kupiłem Zeterka z 2005r i mam problem z kierunkami. Po włączeniu kierunku, czy to lewy, czy prawy, pierwsze dwa mignięcia są w normalnym tempie a później miga szybko, tak jakby spalona była żarówka. Awaryjne działają normalnie. Sprawdziłem żarówki - moc i napięcie się zgadza, sprawdziłem bezpieczniki - odpowiedni amperaż, podmieniałem przekaźniki i dalej migają szybko. Co może być przyczyną? Pozostał do sprawdzenia jeszcze włącznik awaryjnych, ale póki co nie wiem jak go wyciągnąć? Czy wystarczy tylko podważyć (tak jak w R200), czy trzeba ściągnąć ten wierzchni plastiki z konsoli centralnej. Może kierunkami steruje jakiś moduł i jego warto sprawdzić?
ja do końca z tym nie poradziłem ale na sam koniec miałem wymienić przekaźniki w module komfortu co jest pod boksem nawiewu pod wykładziną schowany, coś na forum angielskim kojaże że znalazłem, nie sprawdziłem tego gdyż sprzedałem zr, jak z tym poradzisz to napisz bo ciekawość zżera
ja to ten trop znalazłem na angielskim forum ale teraz nie mogę tego znaleść bo ja miałem przed lifta ale już z instalacją na polifta, tak chodzi o scu, daje linka z tymi przekaźnikami i od razu zobaczysz jak wygląda w środku
bardzo prawdopodobne, ale z tego co pamietam wystarczy podać mase na przekażnik rozrusznika, tylko nie pamiętam na który pin, jest gdzieś na forum opisane
[ Dodano: Pon Lis 28, 2016 20:15 ]
przekaźnik jest pod maską
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Kupiłem Zeterka z 2005r i mam problem z kierunkami. Po włączeniu kierunku, czy to lewy, czy prawy, pierwsze dwa mignięcia są w normalnym tempie a później miga szybko, tak jakby spalona była żarówka. Awaryjne działają normalnie. Sprawdziłem żarówki - moc i napięcie się zgadza, sprawdziłem bezpieczniki - odpowiedni amperaż, podmieniałem przekaźniki i dalej migają szybko. Co może być przyczyną? Pozostał do sprawdzenia jeszcze włącznik awaryjnych, ale póki co nie wiem jak go wyciągnąć? Czy wystarczy tylko podważyć (tak jak w R200), czy trzeba ściągnąć ten wierzchni plastiki z konsoli centralnej. Może kierunkami steruje jakiś moduł i jego warto sprawdzić?
bo ja miałem przed lifta ale już z instalacją na polifta, tak chodzi o scu, daje linka z tymi przekaźnikami i od razu zobaczysz jak wygląda w środku
