Wysłany: Sob Paź 22, 2016 20:04 [R75] Odchodzące boczki, i pytanie o centralny zamek..
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Witam, mam problem z tym że boczki w tylnych drzwaich mi ciagle odchodzą i sie zastanawiam, czy je przykleić, czy może jest jakaś możliwość dokręcenia lub czegoś podobnego, aby tak nie odchodziły, czasem sie zdarza tak że trzasnę drzwiami mocniej, to odchodzą od drzwi i mogę je ręką docisnąć i wtedy jest ok...
I sprawa co do zamka centralnego, czy ktoś z was posiada system że jak raz kliknie otwórz to otwiera tylko kierowce, a za drugim razem reszte drzwi? czy tylko u mnie taki wybryk natury? i pytanie czy tak ma być, czy inaczej, bo wcześniej mi otwierało przód cały, a teraz tylko kierowce, i za drugim razem dopiero reszte otwiera
SPAMU¦
Wysłany: Sob Paź 22, 2016 20:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Paź 22, 2016 21:33
Jak wyskakują Ci boczki, to kup sobie komplet nowych spinek na aukcji (pasują te od bmw Z4 itp) za sztukę wychodzi 1,20-1,50 zł także cena jest ok.
Dodatkowo odegnij klipsy, które są na górnymr ancie blachy, tam gdzie górę boczka się nakłada i wciska. Dodatkowo możesz przykręcić po 1 czarnym blachowkręcie w górnym narożniku drzwi (górna krawędź boczka, która po zamontowaniu jest zaraz pod listwą). Problem będziesz mieć z głowy.
Dodatkowo jak już będziesz demontować boczek, to możesz rant boczka od wewnątrz dookoła wyczyścić i odtłuścić i dookoła okleić taśmą z meszkiem, aby w przyszłości nie trzeszczał boczek drzwi o blachę drzwi. W mercedesie taka taśma jest klejona fabrycznie.
Jak wyskakują Ci boczki, to kup sobie komplet nowych spinek na aukcji (pasują te od bmw Z4 itp) za sztukę wychodzi 1,20-1,50 zł także cena jest ok.
Dodatkowo odegnij klipsy, które są na górnymr ancie blachy, tam gdzie górę boczka się nakłada i wciska. Dodatkowo możesz przykręcić po 1 czarnym blachowkręcie w górnym narożniku drzwi (górna krawędź boczka, która po zamontowaniu jest zaraz pod listwą). Problem będziesz mieć z głowy.
Dodatkowo jak już będziesz demontować boczek, to możesz rant boczka od wewnątrz dookoła wyczyścić i odtłuścić i dookoła okleić taśmą z meszkiem, aby w przyszłości nie trzeszczał boczek drzwi o blachę drzwi. W mercedesie taka taśma jest klejona fabrycznie.
Dzięki mocno mordo
Edit: o tych spinkach mówisz? http://allegro.pl/spinka-...5732007791.html - bo dokładnie takie to ja mam przy listwach na dole przy progach, wątpię żeby identyczne były pod boczkami :v
Podepnę się pod temat. Też mam problem z odchodzącą górną krawędzią w boczkach drzwi tylnych. W lato wymieniłem wszystkie spinki na nowe i było około 1 m-ca spokoju, później jednak problem powrócił.
Planuję przykręcić tylną krawędź boczków wkrętami - sądzę że po jednym by wystarczyło. Rozwiązanie to podpatrzyłem u jednej osoby z forum, ale chciałbym jeszcze zasięgnąć opinii..
Poniżej zdjęcie poglądowe gdzie planuję wkręcić wkręt. Pozdrawiam
Wysłany: Sro Sty 11, 2017 17:14 Re: [R75] Odchodzące boczki, i pytanie o centralny zamek..
Muody napisał/a:
I sprawa co do zamka centralnego, czy ktoś z was posiada system że jak raz kliknie otwórz to otwiera tylko kierowce, a za drugim razem reszte drzwi? czy tylko u mnie taki wybryk natury? i pytanie czy tak ma być, czy inaczej, bo wcześniej mi otwierało przód cały, a teraz tylko kierowce, i za drugim razem dopiero reszte otwiera
W tej kwestii pomoże tak myślę TOAF. Ostatnio czytałem instrukcję do Rovera i ponoć ASO ROVER to mógł włączyć/wyłączyć.
Co do boczków.. mam to samo i to prawie wszystkie drzwi.. czeka mnie kupa roboty na wiosnę.
ja tez nie lubie ale jeszcze bardziej drażniło mnie skrzypienie drzwi podczas jazdy. Poza tym dałem ciemno szary, a nie czarny wkręt, na samym skraju - nie jest w ogole widoczny
Ale nie rozumiem co w tym złego widzą inni. Ja mam blachowkręty czarne wkręcone w miejscu jak na zdjęciu wyżej. Wchodzą głęboko i ich nie widać. Nie ocierają o nic. Praktycznie są niewidoczne. Tak jak pisze kolega wyżej. Szpilki już wymieniałem 2 razy i to się wyrabia. Dla uniknięcia wszelkich możliwości korozji uszczelnione są blachowkręty takim sylikonem do śrub. Jak ktoś jest skrajnym estetą, można kupić nasadki na śruby - czarne zaślepki. Będzie jak fabryczne
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Sty 12, 2017 19:36
chupp napisał/a:
pineska,
Ale nie rozumiem co w tym złego widzą inni. Ja mam blachowkręty czarne wkręcone w miejscu jak na zdjęciu wyżej. Wchodzą głęboko i ich nie widać. Nie ocierają o nic. Praktycznie są niewidoczne. Tak jak pisze kolega wyżej. Szpilki już wymieniałem 2 razy i to się wyrabia. Dla uniknięcia wszelkich możliwości korozji uszczelnione są blachowkręty takim sylikonem do śrub. Jak ktoś jest skrajnym estetą, można kupić nasadki na śruby - czarne zaślepki. Będzie jak fabryczne
Dokładnie tak 10 x Lepsze to niż odskakujące i luźne boczki jak w tarpanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum