Problem - skrót:
Dziwne dźwięki spod maski, stukanie/cykanie.
Objawy - nie wiem czy wszystkie są związane z jednym problemem:
- silnik niezależnie czy na zimnym czy na ciepłym silniku stuka/cyka z okolic pokrywy silnika. dźwięk nie jest mega głośny, nie słyszę go raczej w kabinie. postaram się dodać dźwięk jutro.
- od zakupu mam problem z parkowaniem, jakby nie miał mocy i przez to mi gaśnie. gdy dodam mu obrotów, to wszystko jest ok... nie przeszkadza mi to aż tak, ale chyba nie powinno tak być i jest to po prostu uciążliwe
- Roverek od zakupu również delikatnie szarpie mi na drugim biegu, gdy ściągne nogę z gazu, a prędkość i obroty są niewielkie - ale też nie takie, żeby miał zgasnąć
- stojąc w miejscu, na biegu jałowym, Rover czasami pracuje dziwnie... tj. jakieś niepotrzebne wibracje... wzmaga się to chyba przy kręceniu kierownicą
- ubyło mi trochę oleju (!) - auto trochę stało przez jesień i zimę, ubył mi jeden X (z 6 na bagnecie) oleju, głównie robiłem krótkie odcinki tj. 5-20km
Co zrobiłem do tej pory:
- dzisiaj wymieniłem stary olej i filtr, Valvoline 10W40 i Filtron OP 580/7. miałem wrażenie jakby silnik pracował ciszej, przez co dźwięk tego stukania lub cykania jest bardziej wyrazisty.
Co jest/powinno być ok:
- płyn chłodniczy nie wycieka
- silnik się chyba nie przegrzewa, tj. temperatura silnika nigdy nie przekracza połowy
- nie mam problemów z jazdą na wyższych biegach, wszystko jest raczej ok
- nie mam raczej problemów z odpalaniem (akumulator kupiłem w październiku), przed i po zmianie akumulatora palił od strzała... od kiedy pojawiły się te dźwięki, to kręcił się z sekundę zanim odpalił, jutro sprawdzę jak to teraz wygląda (po zmianie oleju)
- ELM 327 nie pokazuje błędów silnika
Problem:
Jak wspomniałem powyżej, mam problem z dziwnymi odgłosami spod maski. Dźwięki pojawiły się w sumie nagle... Rover stał wcześniej z 3 tygodnie pod chmurką, w międzyczasie pojawiła się fala mrozów do -20*C. Pewnego dnia ku mojemu zdziwieniu po odpaleniu silnika usłyszałem właśnie jakieś dziwne dźwięki z okolic pokrywy zaworów.
Co może być przyczyną moich objawów (nie tylko tych dźwięków)? Bo domyślam się, że dźwięki to raczej popychacze...
Jaki może być orientacyjny tego koszt?
Ile mogę jeszcze zrobić kilometrów z taką usterką, żeby nie stało się nic poważniejszego?
Wiem, że nikt tutaj wróżką nie jest, dlatego prosiłbym wyłącznie orientacyjnie - jutro postaram się dodać nagranie.
Po wypisaniu wszystkich tych rzeczy mam wrażenie, że problemów mam więcej niż mi się wydaje. Mechanik dzisiaj na szybko zasugerował regulacje zaworów za 100zł, no ok... wróciłem do domu z myślą, że nie jest tak źle. Potem okazało się, że w tym silniku są chyba popychacze hydrauliczne.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 08, 2017 16:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zmień mechanika, bo zaworów się nie reguluje w Twoim silniku.
Skoro po wymianie oleju silnik ucichl, a dźwięk się uwydatnil, to raczej nie zawory. Może to być pompa wspomagania. Spróbuj wymienić olej w układzie wspomagania. Może nie ucichnie całkiem, ale powinny przynajmniej zniknąć wibracje.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Jeżeli opisujesz to jako "Dziwne dźwięki spod maski, stukanie/cykanie" to zaryzykuje i powiem : podnieś (wysuń lekko do góry -ok. 5 mm) pochłaniasz oparów paliwa, tak aby niczego nie dotykał ... -
Jeżeli opisujesz to jako "Dziwne dźwięki spod maski, stukanie/cykanie" to zaryzykuje i powiem : podnieś (wysuń lekko do góry -ok. 5 mm) pochłaniasz oparów paliwa, tak aby niczego nie dotykał ... -
dobry pomysł, albo odepnij wtyczke i posłuchaj wtedy druga sprawa to zrzuć paski osprzętu i posłuchaj samego silnika, bez pomp i altka. Coś się powinno wyjaśnić
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Mar 2016 Posty: 66 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Lut 09, 2017 17:52
Chłopaki, przesyłam krótkie nagranie... zimny silnik, auto stało całą noc. Temp -5 (w chwili nagrania) do -10... nagranie od razu po pierwszym odpaleniu silnika.
Jutro postaram się przesłać wolniejsze/dokładniejsze nagranie, sprawdzić na zimnym i na ciepłym silniku oraz sprawdzić pracę silnika dodając mu obrotów. Mam wrażenie, że po wymianie starego oleju pracuje jakby lepiej, ale za to dużo wyraźniej słychać ten dźwięk... Spróbuje też nagrać to innym telefonem.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Mar 2016 Posty: 66 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią Lut 10, 2017 23:01
Czyli tak jak myślałem... czy wyczyszczenie ich, tak jak wspomniałeś mi na priv powinno załatwić sprawę? Jaki mógłby być tego orientacyjny koszt? Czytałem wiele tematów o tych szklankach tutaj na forum i niezbyt napawa mnie to optymizmem.
Cytat:
- od zakupu mam problem z parkowaniem, jakby nie miał mocy i przez to mi gaśnie. gdy dodam mu obrotów, to wszystko jest ok... nie przeszkadza mi to aż tak, ale chyba nie powinno tak być i jest to po prostu uciążliwe
- Roverek od zakupu również delikatnie szarpie mi na drugim biegu, gdy ściągne nogę z gazu, a prędkość i obroty są niewielkie - ale też nie takie, żeby miał zgasnąć
Btw. może to być powiązane z tymi rzeczami? Albo co to może być?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum