To musze sprawdzić bo nic w oczy mi się nie rzuciło wiec pewnie nie mam podpięte dam znać
[ Dodano: Sob Mar 18, 2017 11:50 ]
A wiec masy do cewek podłączone są. . Po wycięciu cewki ładnie przygasa tak ze tu jest ok. Ale co dalej.. skoro nadal to samo .. nadal chodzi nierówno i trzęsie na jałowym jak głupie. .. i obroty nadal spadają przy zimnym silniku
[ Dodano: Nie Mar 19, 2017 07:18 ]
Tak więc jakieś pomysły jeszcze macie co by tu sprawdzić? ?
[ Dodano: Nie Mar 19, 2017 08:43 ]
Rozebralem przepustnice i przeczyscilem wszystko łącznie z tymi czujnikami (lewa prawa strona przepustnicy) zrobiłem adaptacje i bez zmian. Mierzylem rezystancje czujnika i wychodzi ok 0.800 om obojętnie jak piny dotkne. ..:/ bez względu czy to lewy czy prawy czujnik.. proszę o pomoc .... może coś źle robie? ?
[ Dodano: Wto Mar 21, 2017 18:37 ]
Poprosiłbym jeszcze o pomoc.. co sprawdzać , na co uwagę zwracać ....!!
Jest cały czas tak samo, odpalam go rano i obroty spadają i gaśnie, chyba że go przytrzymam na obrotach przez jakis czas
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 21, 2017 18:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
U mnie był wina czujnika na przepustnicy, tylko że nie ważne czy ciepły czy zimny silnik. Do tego fajki na tylnej głowicy, nie cewki tylko fajki na nich, ale tu jest problem ze na ciepłym się normuje
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tzn na ciepłym trzęsie buda tak czy siak;/ ale jak zgaszę go i bym odpalił to obroty trzyma ale trzęsie...
,,rafalmis1" a też miałeś błąd wypadania zapłonu
Tak auto na LPG, bez różnicy czy benzyna czy gaz chodzi tak samo,
błędu nie pamiętam tej lambdy ale jak jest LPG to może pokazywać zapewne błąd,
kolektory bodajże na oryginalne uszczelki
Może faktycznie tej czujnik przepustnicy kurcze;/ i te fajki z tyłu wymienić... tylko ciężko będą schodziły z tych cewek zapewne
Miałeś identycznie jak ja ? Że jak odpalales go na zimnym to chwile trzymał obroty a potem spadały i gasl i trzasl buda nawet podczas dojazdu do skrzyżowania na rozgrzanym silniku
Błąd lambdy miałem już wcześniej, znacznie wcześniej i nic mi się takiego nie działo.
Może faktycznie cewki się kończą albo co;/
[ Dodano: Czw Mar 23, 2017 18:51 ]
A mi się wydaje że cały problem tkwi w tym ,,wypadaniu zapłonu" tylko weź wszystko wymieniaj na nowe znów, chyba że uszkodziła się jakaś pierdoła która wyrzuca ten błąd ...
[ Dodano: Wto Mar 28, 2017 21:45 ]
Dziś zaobserwowałem że po dojechaniu z pkt a do b i stojąc tam 10h przychodzę odpalam auto i obroty powinny spadać. .. a tu się utrzymują lecz nadal trząsło. Fakt iż było 24 stronie wiec auto nagrzane. Pytanie brzmi czy to może nie jakiś czujnik jest walniety co powodował że na zimnym silniku auto gaslo? A pod wpływem temperatury nagrzania się samochodu wychwytywal by już większą temp co by powodowało poprawne utrzymywanie obrotów silnika.
[ Dodano: Pon Kwi 10, 2017 10:08 ]
Wracając do tematu i dalszej walki z tym gaszacym silnikiem i spalaniem obrotów moje pytanie brzmi :
Jaki czujnik byłby odpowiedzialny za to że jak auto jest zimne odpalam i obroty spadają do 400 i się dławi. Lecz gdy auto będzie nagrzane od słońca to wszystko jest ok tzn obroty nie spadają ..
Udało Ci się rozwiązać ten problem ? Mam podobnie, tzn. na zimnym po odpaleniu przez chwilę jest ok po kilku sekundach spadek i duszenie się silnika , po 30s wraca. Tylko ze jak ja dodam gazy jak ma ten spadek obrotów to auto gaśnie. I dzieje się tak od wymiany silnika. Poza tym, jak jest ciepło na zewnątrz to problem nie występuje bądź w mniejszym zakresie ( szybciej wraca do stanu normalnego)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum