Wysłany: Sob Kwi 15, 2017 13:02 [Rover 45] Problemy po odpaleniu na zimnym silniku
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2001
Cześć,
jako, że problem powraca a myślałem, że udało się go wyeliminować opiszę co i jak.
Samochód po zakupie rok temu po odpaleniu na zimnym silniku potrafił strasznie falować obrotami, zgasnąć lub szarpać do przodu po ruszeniu. Chwilę później doszła kolejna awaria, zawieszał się w trakcie jazdy na obrotach, np 4 tys i nic nie schodziło, pomagało zatrzymanie się i zgaszenie motoru.
Wszystkie filtry wymienione, aby wyeliminować zawieszanie się obrotów wymieniłem przepustnicę wraz z potencjometrem przepustnicy oraz silniczek krokowy.
Jednak problem nie do końca został wyeliminowany jako że np. dziś po 1 dniu stania auto po odpaleniu i delikatnym ruszeniu zgasło. To samo stało się 2 tygodnie temu, wtedy przy ruszaniu zaczął szarpać do przodu, falować i zgasł. Świeżo po przeczyszczeniu krokowego ku mojej złości. O co chodzi??
Jedyne co pomaga to gdy odpalę auto i dam mu minutę na rozgrzanie wtedy rusza normalnie. dodam że auto nie ma LPG.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 15, 2017 13:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Cześć, posta znalazłem, dziś sprawdziłem co i jak. U mnie jednak ku mojemu zadowoleniu te kable zarówno z prawej jak i lewej strony są dobrze zaizolowanie taśmą, po prawej nawet w plastikowej rurce. Najwidoczniej poprzedni właściciel pomyślał i to zrobił.
pawlovsky, jeśli rurka karbowana to nazywa się to peszel i standardowo było w to wsadzane.
Aby zobaczyć przetarcie to niestety trzeba kabel odpiąć, innej opcji za bardzo niema.
Cześć dzięki za wskazówki. Faktycznie osłona taka jak mówisz ale widać, że taśmę dokleił poprzedni właściciel, kable sprawdziłem, niestety pod taśmą na nich nie ma przetarć więc nie to jest powodem zachowania silnika. Auto przejechało wczoraj 600 km bez najmniejszego problemu, dziś problem znowu wystąpił, po odpaleniu i ruszeniu zafalował i zgasł...
Cześć, dzięki za informację, zajrzałem i faktycznie jest wtyczka.
Ale nie wiem jak wykonać procedurę adaptacji przepustnicy? Czy wykonuje się ją mechanicznie czy za pomocą komputera?
Drugie pytanie to dowiedziałem się, że trzeba ją robić po każdym odpięciu akumulatora, czy to prawda? Choćby tej zimy wypinałem i ładowałem go z 5 razy..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum