Wysłany: Nie Kwi 30, 2017 19:39 [R75]Stuki na postoju na zimnym silniku
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam. Tak jak w temacie, ostatnio zauważyłem, że jak zgaszę samochód bez wciśnięcia sprzęgła, to rano zaraz po odpaleniu pojawiają się dziwne stuki, ku zdziwieniu po wciśnięciu sprzęgła cichną. Pedał działa normalnie, biegi wchodzą lekko. Co jest przyczyną tych stuków?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 30, 2017 19:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wellman, Czytałem o dwumasie, ale przeważnie problemy z nią związane to : Brak możliwości ruszenia na 2, szarpanie przy ruszaniu, i telepanie się samochodu na postoju. Z resztą mój roverek nie chce za bardzo współpracować. Jak mechanik go zapala po nocy to nic mu nie jest. Magia się dzieje jak wrócę do domu...
Stukać dwumasa moze jeszcze zanim pobawią się inne objawy. Nadto na dwumasę wskazuje fakt cichnięcia dźwięku po wduszeniu sprzęgła. Alternatywnie mogłoby to być też koło pasowe, ale tutaj raczej byłoby niezależne od sprzęgła.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Z góry przepraszam za odgrzewanie kotleta. Najpierw brak internetu przez pewien czas , a potem wyleciało mi z głowy, że zadałem pytanie. Lecz do rzeczy.
Byłem u mechanika, nawet dwóch. Gdzie samochodu nie zostawiłem na 2 dni, tam po prostu nie chciał stukać. Rozbieranie nieopłacalne żeby tylko sprawdzać. A i tak na razie mnie nie stać na wymianę kompletu dwumasy ze sprzęgłem itd za 2800 + robocizna. Lecz sam fakt tego że problem sam się chyba rozwiązał. Przeorałem miasto. Dużo spraw do załatwienia itd. I od jakichś 2 tygodni nie ma dosłownie niczego. Żadnego stuku. Co do podejrzeń koła pasowego - wymieniłem dosłownie 3 dni przed rozpoczęciem tematu. Ogólnie działa , tak mi się wydaje, gaszenie samochodu ze sprzęgłem i wrzuconą 1. Nie wiem co ma to do rzeczy. Lecz działa. Bądź co bądź czeka mnie odkładanie po troszku miesięcznie, że jak nadejdzie jej czas, muszę być przygotowany.
I jeszcze jedno pytanie. Ma ktoś doświadczenie ze "sztywnym kołem zamachowym" ? Poszperałem trochę po necie. I mówią, że żywotność 1 masy w stosunku do 2 masy w roverku to jakieś 15-30 tysięcy km różnicy. Nie mam wcale na myśli, że bardziej mi się uśmiecha wymienić dwumase za 2 tysiące niż za ponad 3.
Nowe kolo pasowe (jakiej firmy?) tez potrafi stukać, spójrz na youtube i poszukaj e46 320d crank pulley. Sa filmiki gdzie nowe kolo hałasuje i łomocze.
Byłem tylko zdziwiony diagnozą dwumasy, skoro ani samochód się nie telepie, ani nie mam problemów z biegami. Jedynie co było to ani to klikanie ani stuki na zimnym silniku taki dziwny dźwięk.Jak się rozgrzał nie było problemów. Nawet nie mam jak tego nagrać bo po prostu tych odgłosów już nie ma.
W sumie to był taki stuk jakby ktoś drewnianą pałką bił w karoserie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum