[Artur23]

Witam zwracam się z zapytaniem na tym forum bo może ktoś z Was miał podobny problem, otóż od trzech miesięcy mam założone nowe opony 0117 i niefortunnie wbił mi się mały gwozdzik i niestety zeszło powietrze w wulkanizacji załatano mi to ala kołkiem czy sznurkiem z jakąś mazią bez zdejmowania opony z felgi, jeżdże tak od miesiąca i nie zauwazylem zmian, powietrze nie ucieka, ale jutro czeka mnie długa podróż autostradą 400 km w 1 sstrone i stad moje pytanie czy mogę spokojnie jechać na tak łatanej opinię jeśli będę jechał 120kmh nie szarżował w końcu jestem odpowiedzialny za dziewczynę i siebie, czy może podjechac do innej wulkanizacji i zrobić cos z ta opona, proszę o pomoc! Pozdrawiam

Ps. Gwozdzik wbił się w sam bieznik z gory nie z boku nie w szczeliny miedzy bieznikiem.

[SPAMU¦]

[Zigg]

Wciągnęli Ci sznurek na kleju - tak się teraz naprawia, to jest OK.
Będziesz na tym jeździł do zdarcia opon

[bociannielot]

Zigg, wcale tak nie jest jak piszesz,
Artur23, to co Ci zrobili to doraźnie załatanie, podlec do wulkanizacji poproś żeby Ci zrobili porządną łatę od środka na zdjętej oponie, zakołkowac to sam sobie możesz na trasie, żeby dojechać do wulkanizacji na spokojnie, nigdy nie traktuj tego jako porządnej fachowej naprawy opony .

[Artur23]

Byłem już w dwóch wulkanizacjach i w obydwu powiedzieli że po takiej naprawie nie nakleją mi już łatki od środka po takiej naprawie. Ale skoro już od miesiąca nie schodzi powietrze to powinno być dobrze nie?

[bociannielot]

Artur23, co mam Ci powiedzieć, zejść nie powinno ale lepiej nie latać z taka latka zbyt długo np z prędkościami autostradowymi, ogólnie bardziej ci popsuli oponę na tej pseudo wulkanizacji niz naprawili i na przyszłość polecam omijać zakład szerokim lukiem

[Artur23]

dzięki za pomoc, będę omijać bylem zmuszony oddać tam ponieważ mieszkam w mieście gdzie raptem jest parę wulkanizacji większość wiejskie stodoły no ale mam nadzieje ze dojedziemy szczęśliwie