Wysłany: Wto Maj 22, 2012 21:46 [R200 Coupe]wymiana drzwi kierowcy - jak sie zabrac?
Typ: Ti Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1994
Wiem że wszyscy teraz zajęci przygotowaniami do zlotu,ale może ktoś znajdzie chwilkę żeby podrzucić parę wskazówek w temacie? samego odkręcenia i zdjęcia zawiasów się nie boję,chodzi mi głównie o przełożenie boczków drzwi,bo te spinki i śrubki są zwykle gdzieś pochowane,nie chcę czegoś zniszczyć...przy okazji mogę tą tapicerkę do blachy przykleić?w moich poprzednich drzwiach wpadała w wibracje przy większych prędkościach,wolałbym tego uniknąć po zamianie...
wszelkie wskazówki mile widziane!!!
z wiązką jest jakaś filozofia, czy kolorki do siebie dopasować i działa:)?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 22, 2012 21:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Drzwi nie wymieniałem ale zdejmowałem całe obicie, gdy zminiałem nagłośnienie. Więc tak - zaczepy i tak pourywasz, bo inaczej tego się zrobić nie da Ja ich nie zakjładałem pozniej, bo moim zdanie nie ma takiej potrzeby. Reszta to śruby, które całkiem spoko pasują po raz drugi, tylko ich nie pomyl, bo ja wkrecisz złą srubke w ten plastik to uszkodzisz gwint i nie będzie Ci trzymało w jednym miejscu. Aaaa i pod spodem jest folia, która za pewne będzie odklejona, bo klej po takim czasie kamienieje i odpada. Jak wiadomo ona jest pierońsko ważna. Więcej nie wiem w tym temacie.
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 28 Wrz 2001 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Maj 23, 2012 18:59 Re: [R200 Coupe]wymiana drzwi kierowcy - jak sie zabrac?
Rhos napisał/a:
Wiem że wszyscy teraz zajęci przygotowaniami do zlotu,ale może ktoś znajdzie chwilkę żeby podrzucić parę wskazówek w temacie? samego odkręcenia i zdjęcia zawiasów się nie boję,chodzi mi głównie o przełożenie boczków drzwi,bo te spinki i śrubki są zwykle gdzieś pochowane,nie chcę czegoś zniszczyć...przy okazji mogę tą tapicerkę do blachy przykleić?w moich poprzednich drzwiach wpadała w wibracje przy większych prędkościach,wolałbym tego uniknąć po zamianie...
wszelkie wskazówki mile widziane!!!
z wiązką jest jakaś filozofia, czy kolorki do siebie dopasować i działa:)?
Wpadniesz do nas, Tomi Ci to zdejmie w 3 minuty. W Cabrio zdejmował już wielokrotnie
Ja zawsze największy problem mam z włożeniem go przy szybie przekładałem drzwi i przełożenie wszystkiego bez boczków zajęło kilkanaście minut góra a założenie boczka 20 min walki jeszcze nie opanowałem więc wszystkie rady się przydadzą. Chociaż w coupe jest pewnie inny boczek bo i szyba bez ramki
Wpadniesz do nas, Tomi Ci to zdejmie w 3 minuty. W Cabrio zdejmował już wielokrotnie
o której:)?
Cytat:
Reszta to śruby, które całkiem spoko pasują po raz drugi, tylko ich nie pomyl, bo ja wkrecisz złą srubke w ten plastik to uszkodzisz gwint i nie będzie Ci trzymało w jednym miejscu. Aaaa i pod spodem jest folia, która za pewne będzie odklejona, bo klej po takim czasie kamienieje i odpada. Jak wiadomo ona jest pierońsko ważna.
a gdzie te srubki znajde:)?one sa zwykle pochowane gdzies pod klamka,pod czyms...wolalbym nei szukac po omacku...z ta folia byla ironia???:P
skoro ten boczek jest przyklejony to moze warto go czyms przykleic z powrotem?coby nie latal??
a jak zadzialac z wiazka elektryczna?bo rozne juz wersje slyszalem,z ktorych drzwi ja poprowadzic?z moich,ktore zdejmuje powypinac na wtyczkach?wiazac kable razem?
Dwie srubki są od boku, jedna w klamce, jedna w rączce, dwie pod okrągłymi zaślepkami. Reszty nie pamiętam. Co do folii to nie ironia. Ona zabezpiecza przed wodą wpadającą do środką auta i na głoścnik i całą elektryke w drzwiach. Uważaj zeby Ci klej nie wpadł do środka drzwi. tam na dole masz taką dziurkę, która ma wypuszczać z drzwi wodę, która spłynie po folii. Jak Ci się ta dziurka zaklei (zabrudzi) to woda zostanie i drzwi zgniją.
Generalnie DRAMAT! Przelozylem te @#$%^& drzwi na luzaku,tapicerka to rzeczywiscie pikuś,pare śrubek i wszystko działa,zdjąłem be problemu.troche walczyłem z przełożeniem klamki i wkładki od zamka,ale to nie jest już problem.jaja zaczeły siędziać jak przełożyłem wiązkę elektryczną.generalnie nie działa centralny zamek,więc nei odblokowuje się alarm.i nie da się odpalić auta...to sobie na zlot pojechalem...nie wiem co jest zle.przelozona jest wkladka zamka+zamek z silownikeim z moich starych drzwi.wiezke podpialem wtyczka,wszystkie kable dobrze podlaczone.to sie jakos powinno programowac,stroic jedno z drugim?przez dluzszy czas nei dzialala mi tez w drzwiach szyba elektryczna i lusterka elektryczne.jak wyjalem bezpiecznik od centrala i alarmu zeby nei wyl,to dla odmiany szyba i lustra dzialaja.RATUNKU!!!nawet nei wiem od czego zaczac szukanei problemu...
Rhos, Poradziłeś sobie z problemem Co było przyczyną tych dziwnych zachowań Sam przymierzam się do wymiany drzwi kierowcy i chciałbym się zabezpieczyć przed takimi przygodami.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tego generalnie nie wie nikt:) przyjechal znajomy elektryk,pomastrowal,pomierzyl,stwierdzil ze jest dobrze,costam zwarl i poszlo.generalnie moje auto nei jest normalne,wiec nie nalezy sie sugerowac:) u mnie zwykle nie dziala to co u innych smiga az milo:P w kazdym razie zadnej filozofii nie ma,bierz sie smialo - odkrecasz nadkole - wkladasz pod spod lape i odkrecasz zawiasy drzwi od auta,wtyczke WYPINASZ z gniazda(ja ja beztrosko przecialem co bylo najglupszym pomyslem swiata...) i masz drzwi na wierzchu;)
Witam ja mam problem z tym zawiasem co trzyma drzwi na tej tulejce te dwa odkręciłem ale nie mogę ich zdjąć bo trzyma je ten wąski zawias i nie wiem jak wyciągnąć ten bolec
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum