Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2000
Witajcie,
ostatnio pojawił mi się ciekawy problem z moim Roverkiem. Nigdy wcześniej się z takim zachowaniem nie spotkałem. Wsiadam rano do auta przekręcam kluczyk, kontrolki świecą radio gra auto tańczy
Ale jak chciałem zapalić silnik wzystko umarło. Totalny brak prądu. Ładowanie w aucie jest ok akumulator też na bank. Wczoraj zrobiłem trasę jakieś 300km po S-kach więc aku był naładowany. Gdzieś musi być przebicie tylko gdzie tego szukać??
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 11, 2018 09:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Aku z alternatorem wymieniałem 4miesiące temu. Kable od aku rok temu. Rozruznik nie pamięam, wiem, że dawałem na regenerację. Aku na przełomie listopad/grudzień trzymał spokojnie 3tygodnie nie ruszania auta.
Może to być wina immo?
Akumulator mógł dostać zwarcia cel, wtedy na reklamację. Wtedy taki jest efekt tego.
Aby sprawdzić upływ prądu w układzie należy w szereg podłączyć miernik prądu bądź złapać precyzyjnym cęgowym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum