witam, mojego rovera znowu dopadł hgf... poprzedni hgf robiłem chyba 5 -6 lat temu więc na na eksperymenty raczej sie nie skusze. pewne jest że stary typ wzmacniany plus nowe śruby.... ale ostatnio był komplet erling ale widzę że w lepszej cenie jest victor reinz zarówno śruby jak uszczelka.... warto na tego reinza wydać kase?? przez chwilę zastanawiałem sie nad tą uszczelką stalową z drugą jako wypełnienie ale chyba raczej blok w moim 1,8 nie jest idealnie równy więc pewnie sylikon dłużej pojezdzi:)
[ Dodano: Pon Lut 12, 2018 09:29 ]
na ebay są różne fajne zestawy w niezłych cenach ale nie moge sie doprosić sprzedawców o podanie firm częsci użytych do tego zestawu.... może ktoś coś już kupował i poleca???
pozdrawiam
[ Dodano: Pon Lut 12, 2018 19:52 ]
jeśli chodzi o ceny to wygląda to tak:
uszczelka stary typ wzmacniana erling 90 zł, goetz 115
śruby erling 134, reinz 130, goetz 116
uszczelniacze trzonków zaworowych komplet na 16 v 86 zł payen.
do tego rozrząd:
pasek contiego 58zł
p.wody hepu 100
rolka evr 92zł
co wy polecicie mi?? remontuje prawdopodobnie w piątek za tydzień...
Uszczelke większość z forum daje erlinga starego typu wzmacnianą, pompy hepu mają dobre opinie (przynajmniej u mnie) ja mam skf założoną. Śruby mam erlinga, pasek rozrządu mam chyba conti i dałem nowy napinacz automatyczny (nie wiem jaki jest u Ciebie ale bym zmienił tak czy siak).
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
tak u mnie jest już automatyczny napinacz.
a śruby kamax??
ile jest tych rodzajów uszczelek??
- stary typ
-stary typ wzmacniany(najbardziej polecany)
-stalowa jednowarstwowa z drugą uszczelką (wypełniającą po szlifowaniu głowicy)
- najnowsza wielowarstwowa stalowa??
dobrze to zrozumiałem czy cos nie tak:)
[ Dodano: Sro Lut 14, 2018 20:50 ]
a czy ktoś słyszał o firmie ultraparts?? ktoś zakładał ich uszczelki??
[ Dodano: Czw Lut 15, 2018 16:51 ]
sam już nie wiem czy to hgf....
opowiem od początku.
w sierpniu jechałem na wakacje i stojąc w korku temperatura silnika (wg wskaznika) poszła do góry. tak żeby zobrazować to powiedzmy że normalnie wskazówka jest na 40 % skali a wtedy w korku było 80%.
jakieś miesiąc temu okazało się ze niema płynu chłodzenia w zbiorniczku wyrównawczym . zauważyłem pękniętą chłodnice. chłodnica wymieniona , niema wycieków ale płynu ubywa 200 ml na tydzień czyli około 200kilometrów. otwieram korek od wlewu oleju a tam niewielkie masełko. dzisiaj wyrwałem pokrywe zaworów i tam niema śladów masełka , poziom oleju ok. jest zima więc przy moich niewielkich trasach masełko się zgromadziło. dodam że jak dojezdzam do pracy to dolny przewód od chłodnicy jest jeszcze chłodny ... wyrwałem zbiornik płynu chłodzenia i jest tam kilka "oczek" olejowych i generalnie cały jest pokryty jakby tłustawą błonką ale niema jak to na zdjęciach widziałem wsadza palec a tam czarno:) czy to początek hgf-u.... zastanawiam się bo dzisiaj nadazyła się okazja zwalić głowice jutro do planowania i w sobote najdalej w niedzielę zamykam temat.... tylko czy jest tego potrzeba ( wydawać 500zł ) żeby znowu sie w wakacje zagrzał:) wiem że ktoś spyta o termostat ale jak jade trase 100km ,bo i tak sie zdarza, to dwa przewody od chłodnicy są gorące ogrzewanie działa , kolor spalin ok, świece wymieniane 5-6 mc-e temu wygląd delikatnie rdzawy....
sam już nie wiem czy to hgf....
opowiem od początku.
w sierpniu jechałem na wakacje i stojąc w korku temperatura silnika (wg wskaznika) poszła do góry. tak żeby zobrazować to powiedzmy że normalnie wskazówka jest na 40 % skali a wtedy w korku było 80%.
jakieś miesiąc temu okazało się ze niema płynu chłodzenia w zbiorniczku wyrównawczym . zauważyłem pękniętą chłodnice. chłodnica wymieniona , niema wycieków ale płynu ubywa 200 ml na tydzień czyli około 200kilometrów. otwieram korek od wlewu oleju a tam niewielkie masełko. dzisiaj wyrwałem pokrywe zaworów i tam niema śladów masełka , poziom oleju ok. jest zima więc przy moich niewielkich trasach masełko się zgromadziło. dodam że jak dojezdzam do pracy to dolny przewód od chłodnicy jest jeszcze chłodny ... wyrwałem zbiornik płynu chłodzenia i jest tam kilka "oczek" olejowych i generalnie cały jest pokryty jakby tłustawą błonką ale niema jak to na zdjęciach widziałem wsadza palec a tam czarno:) czy to początek hgf-u.... zastanawiam się bo dzisiaj nadazyła się okazja zwalić głowice jutro do planowania i w sobote najdalej w niedzielę zamykam temat.... tylko czy jest tego potrzeba ( wydawać 500zł ) żeby znowu sie w wakacje zagrzał:) wiem że ktoś spyta o termostat ale jak jade trase 100km ,bo i tak sie zdarza, to dwa przewody od chłodnicy są gorące ogrzewanie działa , kolor spalin ok, świece wymieniane 5-6 mc-e temu wygląd delikatnie rdzawy....
jaka jest wasza opinia??
pozdrawiam
początek HGF na moje krzywe oko
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
robić odrazu jutro czy umyć zbiorniczek płynu chłodzenia i obserwować poziom oleju i płynu oraz konsystencje??
czym umyć ten zbiorniczek bo proszek do prania nie domył do końca...
zbiorniczek płynu chłodzenia umyty od tej pory zrobione około 100km i jest ok. chciałem dla pewności zlac olej w czyste naczynie żeby go "obejrzeć" a potem wlać z powrotem(do wymiany mam jeszcze pół roku) ale mam pytanie gdyby 200 ml płynu dostawało sie do oleju co każde 100-200km to czy silnik nie powinien się zatrzeć?? z drugiej strony zauważyłem sączenie płynu z górnego przewodu wodnego chłodnicy i to może jest powodem ubywania ale napisałem dodatkowy ogólny temat żeby tego nie powielać...
[ Dodano: Wto Lut 20, 2018 17:28 ]
czemu w uszczelce erlinga są 4 tulejki metalowe??
200ml na 100km płynu to byś miał zupę a nie olej, a na bagnecie, korku i wszędzie masło
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
olej zlewałem i jest ok... więc na razie wstrzymuje się z naprawą uszczelki.
tak myślę czy nie można by było posmarować dodatkowo sylikonem uszczelki( np.hylomar) w miejscach gdzie jest prawdopodobieństwo mieszania oleju z płynem????
co wy na to??
a druga sprawa to czemu w uszczelce mam 4 tulejki a nie dwie??
wydaja się takie same... ktoś zapakował podwójnie??
No i stało się. Po prawie czterech latach w moich rękach i przy przebiegu 200150 km przywitał mnie HGF. Przebrnąłem przez cały temat (ledwo ) i nasuwa mi się jedno pytanie. Czy po wykręceniu śrub mocujących głowicę magistrala olejowa opada, czy jest jakoś fizycznie przytwierdzona do bloku? Głowicę oddam do sprawdzenia, ale składać do kupy będę sam. A za zimno jest na leżenie pod samochodem i zrzucanie miski. Zwłaszcza jeśli nie ma takiej potrzeby.
Zadam pytanie jeszcze tu bo w wątku R75 nikt nie odpowiedział (chyba nie wiedzo ), otóż czy tuleje w silniku 18K4F powinny wystawać nad płaszczyznę bloku czy powinny być na równo?
_________________ Chrysler Voyager, Chrysler Stratus, VW T5, Citroen Xsara
Sorry ale w mechanice nie ma pojęcia "lekko", chodzi mi o określony wymiar wystawania. Ktoś wcześniej podawał wartość 0,1 mm ponad płaszczyznę bloku ale wydawało mi się to dziwne, potem oglądałem na Youtube filmik Ajusy gdzie człowiek sprawdza liniałem krawędziowym blok z tulejami i nie może włożyć szczelinomierza w miejscu bloku czyli są na równo. Stąd moje wątpliwości i pytanie tutaj. Niedawno zadzwoniłem do PHJOWI i on też potwierdził że tuleje na równo z blokiem, więc wiem co robić - wklejam moje tuleje w blok i daje do zakładu zeszlifować na jeden poziom
_________________ Chrysler Voyager, Chrysler Stratus, VW T5, Citroen Xsara
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum