Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 17:48
Trrzeba ściągnąć osłony dolną i wyciszającą na silniku , wyłaczyć klimę ,odkrecić zbiorniczek wyrównawczy by można było go unieść do góry , przygotować pojemnik na płyn ,odkrecić korek w bloku silnika ( jest z przodu przy skrzyni biegów obok kolektora wydechowego ) , odpiąć dolny przewód chłodnicy,odkrecić korek zb. wyrównawczego.Po spłynięciu płynu zakręcić korek bloku (najlepiej na kleju , 20 Nm ), zamocować dolny wąż chłodnicy, popyścić/odkrecić korek odpowietrzajacy na przewodzie obok obudowy filtra powietrza , unieść jak najwyżej zbiorniczek wyrównawczy i wlewać płyn .Jak przez otwór odpowietrzajacy zacznie wylewać sie płyn , zakręcić korek.Zamocować zbiorniczek , zalać płynem do pełna i uruchomić silnik utrzymując go na obrotach w okolicach 1500 do momentu włączenia się wentylatora.Jak ustali się pozim w zbiorniczku , zakrecić jego korek .Po włączeniu się wentylatora , utrzymać silnik na wolnych obrotach do czasu wyłączenia się wentylatora i wtedy zatrzymać silnik. Po 1/2 godź. ustalić właściwy poziom płynu ( dolać albo odciągnąć ).Sprawdzić czy nie ma wycieków , założyć osłony.Przez kilka dni kontrolować poziom płynu na zimnym silniku.
a wysłał by mi ktos zdjecie gdzie jest ten korek obok kolektora wydechowego i ktory mam ten przewod odpiac bo jest jeden taki ale wychodzi on z chlodnicy i wchodzi chyba do kimatyzacji;/ sorki ale jestem zielony w takich sprawach. z gory dzieki
Wysłany: Pią Cze 10, 2011 22:43 Metoda alternatywna. Bez odkręcania zbiorniczka i wyciszenia
Potrzeba butelka(u mnie Coca-Cola 2l) i taśma izolacyja. Obcinamy dno butelki a taśmą owijamy gwint od korka. Butelka musi ciasno i szczelnie wchodzić do zbiorniczka wyrównawczego. Wpychamy butelkę w otwór zbiorniczka, odkręcamy odpowietrznik i lejemy płyn starajac się utrzymać poziom płynu w butelce powyżej silnika. Jak zaczyna wypływać z odpowietrzenia, zakręcamy. Dolewamy aż poziom będzie stabilny. Z butla wypełnioną do ok 1/5 odpalamy silnik( butelka musi być dosyć siasno, żeby się nie wyłożła ). Dolewamy w razie potrzeby . Kiedy termostat się w pełni otworzy możemy wyłączyć silnik. Po chwili mozna odpalić na chwilę i sprawdzić czy nie bąbluje powietrze. jeśli nie to idziemy na cherbatkę. Jak wystygnie demontujemy nasze urządzenie, ustalamy poziom płynu i zakręcamy zbiorniczek.
Jeśli jest problem z odpowietrzeniem układu chłodzenia to można poradzić sobie w ten sposób:
odpinamy opaskę z górnego węża chłodnicy, ustawiamy go pozycji pionowej, odkręcamy korek zbiorniczka, dolewamy płynu do chłodnicy aż zacznie się wylewać. Dolewamy też do tego węża tyle ile się da bo trzeba go założyć na króciec chłodnicy. I teraz trzeba się pozbyć resztek powietrza z węża: zrobić niewielką szczelinę (płaski śrubokręt wystarczy) między wężem a króćcem, dolać do zbiorniczka płynu ile się da. Oczywiście będzie wyciekało przez nieszczelność, ale jak w miarę sprawnie to się zrobi to straty są małe.
Na koniec zapinamy opaskę.
Do ściągania opasek układów chłodzenia służą specjalne szczypce (koszt ok 30zł.)
Ułatwia to życie bo zabawa w odpowietrzanie według instrukcji to porażka.
Oczywiście kontrolować poziom płynu po tym zabiegu.
Wszystko fajnie opisane ale brakuje mi kilku rzeczy. Gdzie dokładnie jest śruba spustowa płynu i gdzie jest odpowietrznik. Obejrzałem zbiorniczek wyrównawczy i wszystkie przewody które do niego idą ale żadnej śruby do odkręcenia (Odpowietrznik) nie widzę. Jedynie tylko z zbiorniczka wychodzi krótki przewód w razie przelania.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Gru 09, 2018 17:39
PerezPL napisał/a:
Gdzie dokładnie jest śruba spustowa płynu
śruba spustowa z b l o k u
silnika , jest z przodu pod mocowaniem kolektora wydechowego od strony skrzyni . Z chłodnicy i reszty układu chłodzenia spust robi się przez ściągnięcie węża na dole chłodnicy.
PerezPL napisał/a:
żadnej śruby do odkręcenia (Odpowietrznik) nie widzę.
odpowietrznik jest na grubym przewodzie z termostatu do chłodnicy między osłoną koła wałka rozrządu i obudową filtra powietrza . Tam są 3 przewody , odpowietrznik na tym najbliższym osłony koła wałka.
Wysłany: Pią Sty 11, 2019 00:04 Re: Metoda alternatywna. Bez odkręcania zbiorniczka i wycisz
mirekbzyk napisał/a:
Potrzeba butelka(u mnie Coca-Cola 2l) i taśma izolacyja. Obcinamy dno butelki a taśmą owijamy gwint od korka. Butelka musi ciasno i szczelnie wchodzić do zbiorniczka wyrównawczego. Wpychamy butelkę w otwór zbiorniczka, odkręcamy odpowietrznik i lejemy płyn starajac się utrzymać poziom płynu w butelce powyżej silnika. Jak zaczyna wypływać z odpowietrzenia, zakręcamy. Dolewamy aż poziom będzie stabilny. Z butla wypełnioną do ok 1/5 odpalamy silnik( butelka musi być dosyć siasno, żeby się nie wyłożła ). Dolewamy w razie potrzeby . Kiedy termostat się w pełni otworzy możemy wyłączyć silnik. Po chwili mozna odpalić na chwilę i sprawdzić czy nie bąbluje powietrze. jeśli nie to idziemy na cherbatkę. Jak wystygnie demontujemy nasze urządzenie, ustalamy poziom płynu i zakręcamy zbiorniczek.
w pełni otworzony termostat masz na myśli włączenie się wiatraka ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum