[Ramzes120]

Witam szanowne forum. Po ponad roku złożyłem swojego roverka (swap z 1.8 manual na 2.0 v6 automat) i mam taki problem. Autko pali na dotyk ale po przejechaniu ok 2km zaczyna wypada mu zapłon i nie da się jechać, nie chce się wkręcić na obroty o zmianie biegów nie wspominając, po chwili ok 1 min uspokaja się i utrzymuje tak ok 650 obrotów, jedzie ale mam wrażenie że nie ma mocy jedzie bo jedzie. Założyłem nowe świece, nie sprawdzałem cewek ani kabli ale wydaje mi się że to nie będzie miało wpływu. Czekam na kabel żeby podłączyć toaf-a, mój cdif2 nie chce się laczyc z silnikiem może macie jakieś doświadczenia z takim obiawem? Bardzo ułatwi mi to poszukiwania.

[SPAMU¦]

[adam_26]

Musisz podpiąć kompa nie ma innego sposobu diagnozy i to musi być np autocom żeby zobaczyć co się dzieje w trybie czasu rzeczywistego, może po prostu sonda któraś odwala, wówczas może tak być jak opisujesz po chwilowym rozgrzaniu wypadanie zapłonu. Widziałem takie przypadki

[Ramzes120]

Dzisiaj pospawam wydech bo mam lekki przedmuch zaraz za katalizatorem, jak pomoże dam znać

Nowy obiaw jak zaczyna mu wypada zapłon traci ładowanie max 12.5v przed wypadanie i po14.2v

Moi drodzy po problemie pospawanie wydechu pomogło autko jeździ normalnie, zostały tylko visy do zrobienia bo troszkę mulowate. Generalnie ostrożnie z wydechem