Wysłany: Sob Sie 10, 2019 20:39 [MG ZTT 190 ] Ucieka płyn chłodniczy, słaba kompresja
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2004
Dane są takie:
Ogólnie dobrze jeździ, ale patrząc na wykres mocy to nie pokrywa się to w tym aucie na wyższych obrotach, lepiej wrzucić wyższy bieg niż ciągnąć obrotami
Gubi płyn chłodniczy - czuć go pod maską ale nie mogę namierzyć wycieku
Testu co2 w układzie chłodzenia nie mogę zrobić bo chwilę mi pobombelkuje a potem nagle wyrzuca płyn w dużych ilościach i zalewa rurkę z płynem testującym
Ciśnienie na cylindrach - nie udało mi się zmierzyć na gorącym a tylko na ciepłym silniku bo dwa klucze złamałem zanim wykręciłem świece i ogólnie rozbiórka żeby dostać się do świec długo trwa
Ciśnienia po kolei
7
8,1
7
7,5
6,9
7,8
Jakichś ogromnych rozrzutów nie ma ale niskie te ciśnienia, po zalaniu olejem po 2,5 bara więcej.
Wygląda ze dmucha gdzieś w układ chłodzenia i do tego może źle ustawiony rozrząd ? Co myślicie . Auto pali 10 litrów gazu w trasie, z klimą i dużym obciążeniem w drodze przez wiochy i krajówki 12. Zrobiłem jakieś 2000 km uzupełniając płyn w ilości ok 7 litrów. Visy naprawione. Stuka, chyba nie kolektor a na pierwszym cylindrze na popychaczu. świece wszystkie ładne.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 10, 2019 20:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zwróciłeś uwagę jak wyglądają świece zapłonowe? Jaki mają nalot? Biały może świadczyć o dostawaniu się płynu chłodniczego do cylindra. Jak mi padła uszczelka w corsie to jedna świeca była biała.
Edit: Przeoczyłem, że świece masz w porządku.
Jeśli przy takim ubytku mają dobry kolor to wydaje się, że musi być jakiś wyciek. Korek szczelny? Może nie trzyma ciśnienia i wyrzuca płyn? Albo po wzroście ciśnienia w układzie gdzieś następuje rozszczelnienie?
Jutro popatrzę na parkingu jak korek bo tak w czasie jazdy może odparować i śladu nie ma . świece niby w porządku, ale wszystkie jakieś takie jasne właśnie. Węże nie twardnieją jakoś specjalnie - normalne. Tak sobie myślę że może głowica pęknięta. A może po prostu x lat na gazie i wszystkie zawory równo zużyte dlatego nie ma ciśnienia, ale też nie ma dziury i wszystkie w miarę luźne. Jak będę miał gdzie to rozbieram to na części pierwsze - swój wiek to już ma.
Może istotny szczegół - przy odpalaniu trzeba kręcić z sekundę - nie odpala na przysłowiowego strzała.
Sprawdź czy nie masz płynu w V pomiędzy cylindrami ( tam gdzie termostat) często wycieki są duże ale nic nie kapie pod autem, bo zbiera się w V i szybko odparowuje. Pozostaje jedynie różowa galareta jeśli miałeś płyn pokroju dynagel 2000.
Co do odpalania przez chwilę dłużej - można zajrzeć do wtrysków gazu, może któryś leje i zalewa cylinder. U mnie tak przynajmniej było. Łatwo sprawdzić a chociaż jedna rzecz wyeliminowana.
możliwe że tam bo osad jest, ale zastanawia mnie dlaczego tak wywala płyn przy otwartym korku, dziś rano jak silnik był już zimny nie mogłem zajrzeć pod korek bo po poluzowaniu waliło konkretnie . Nie mogę przez to testu na zawartośc co2 zrobić
Jest tak, bo, jeśli gdzieś ucieka płyn to jest nieszczelność, jak jest nieszczelność to może wywalać płyn ale także zaciągać powietrze, jak zaciąga powietrze to układ się zapowietrza i płyn się wtedy gotuje i wywala korkiem. Zrób test na mniej rozgrzanym silniku, u mnie na w pełni rozgrzanym też wywalało płyn i nie mogłem zrobić testu. Jak miałem trochę zagrzany to dało radę, u mnie test był pozytywny i kolor płynu się zmienił, ostatecznie okazało się że miałem pękniętą głowicę. Ewentualnie zerknij do mojego tematu o samochodzie, tam pisałem co nieco o przejściach które masz w sumie podobne.
Tu raczej nie ma co testu robić tylko trzeba czapki do góry podnosić, przy takiej małej kompresjii od razu bym robił pierścienie
Chciałem pierw ocenić koszty, mam drugie głowice to na spokojnie zrobię zawory bo pierścienie to się chwile przekłada a głowice jednak są czasochłonna - te kilkaset kilometrów naraz spokojnie jeżdzę. W sumie to nie wiem nawet przez to wywalania czy płyn ucieka na postoju czy w czasie jazdy.
[ Dodano: Nie Wrz 22, 2019 10:19 ]
wczoraj spojrzałem z ciekawości w rozrząd i jest źle ustawiony. Nie rozkopywałem do całego i niewiem jak to się rozkłada dokładnie ale od strony akumulatora się nie zgadzają koła. Jak się ustawi na jednej głowicy to druga się nie pokrywa z 5 stopni.
[ Dodano: Sro Wrz 25, 2019 22:45 ]
Przygotowując się powoli do działanie w tygodniu wykonałem blokadę kół od paska krótkiego, może pokuszę się o blokady na drugą stronę ale faktycznie one nie są potrzebne lecz wygodnie było by je mieć.
[ Dodano: Wto Lis 05, 2019 10:39 ]
Przejechałem już ok 2000 km po ustawieniu prawidłowym rozrządu i od razu auto nabrało mocy w tym dolnym zakresie do pierwszego przełączenia vis i teraz jak wskoczyłem na autostradę to w końcu ma siłę rozpędzać na wyższych obrotach.
Dźwięk silnika się wyrównał i stał się mniej rasowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum