Wysłany: Pon Paź 28, 2019 23:05 [MG ZR 1.4]Duże spalanie problemy z mocą
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2002
Witam,
Jestem posiadaczem MG ZR od 2 lat. Jakiś czas po zakupie była do wymiany uszczelka pod głowicą. Ze względu na problemy z głowicą byłem zmuszony kupić nowy silnik na przekładkę. Został rozebrany a nowa uszczelka trafiła na swoje miejsce w raz z silnikiem.
Problem pojawił się po wymianie uszczelki, brak mocy - prędkość maksymalna 130km/h, olbrzymie spalanie w granicach 13l. Mam wrażenie że samochód wkręca się na obroty ale nie ma to przeniesienia na prędkość.
W aucie wymienione praktycznie wszystko przewody świece sondy pompa komputer listwa wtryskowa filtry paliwa cewki sprzęgło skrzynia biegów. Bez rezultatu kompresja jest na każdym cylinderze. Z ostatnich dziwnych sytuacji pojawił się mocno pachnący benzyna bagnet oleju. Kończy mi się cierpliwość i możliwości naprawy tego diabła. Czy ktoś ma jakiś pomysł lub jest w stanie pomóc na terenie mazowsza ?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 28, 2019 23:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak, przynajmniej taką mam nadzieję. Cały serwis od nowości robię w BritishCar.
dawidd napisał/a:
katalizator/wydech nie jest zapchany? dolot drożny? Sondy lambda do sprawdzenia
Nieraz kilka usterek się nakłada i dlatego ciężko zdiagnozować problem
Sondy wymieniane na wiosnę obie, komputer nie daje błędów. Katalizator czysty, problem może stanowić jedynie katalizator za kolektorem wydechowym. Z tego co wiem w MG ZR są dwa?
dzelo23 napisał/a:
Hamulce sprawdzone, może trzymają lekko cały czas?
Hamulce wymienione na jesień zeszłego roku. Nowe tarcze, klocki plus przeciekał zbiornik z płynem hamulcowym - również wymieniony na nowy.
Jedną z rzeczy jaka zauważyłem to że wskazówka temperatury płynu chłodzącego nigdy nie dochodzi do połowy - czy to zima lato miasto trasa zawsze jest poniżej połowy.
Jak nie mems to torque
Co do katalizatora to we wszystkich eRach które mam/miałem był tylko jeden kat.
To już sam głupiej wydaje mi się że za kolektorem jest jeden
A drugi dalej
Przed wymianą uszczelki bral z 0.2l oleju na 100km może katalizator za kolektorem jest zawalony. Pytanie czy kupić używany czy czyścić ten czy to może być przyczyna?
to za kolektorem to raczej nie katalizator, katalizatora się nie czyści, możesz odkręcić rurę z katalizatorem i się na probe przejechać, byle tylko nie ziało ogniem po komorze silnika bo nie wiem jak tam skierowane będą spaliny po odkręceniu rury od kolektora wydechowego
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
to za kolektorem to raczej nie katalizator, katalizatora się nie czyści, możesz odkręcić rurę z katalizatorem i się na probe przejechać, byle tylko nie ziało ogniem po komorze silnika bo nie wiem jak tam skierowane będą spaliny po odkręceniu rury od kolektora wydechowego
Z odkręconym katalizatorem (tym drugim) były już testy bez różnicy.
a moze to jakas taka gesta siatka, katalizator chyba nie ma takich otworow, chodzi mi o te 3 wieksze blizej srodka, troche to bez sensu wymieniac caly kolektor zeby wymienic katalizator
jednak po googlowaniu wychodzi na to ze to moze byc katalizator z metalowym wkladem
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Jak nie mems to torque
Co do katalizatora to we wszystkich eRach które mam/miałem był tylko jeden kat.
To już sam głupiej wydaje mi się że za kolektorem jest jeden
Obrazek
A drugi dalej
Obrazek
Przed wymianą uszczelki bral z 0.2l oleju na 100km może katalizator za kolektorem jest zawalony. Pytanie czy kupić używany czy czyścić ten czy to może być przyczyna?
Przecież to są katalizatory z dwóch różnych wersji... Nie występują razem, albo to albo to.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum