Wysłany: Pią Maj 15, 2020 01:36 [R214Si] wymiana alternatora
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: wszystkie
Niestety wczoraj ładowanie padło mi do końca, wcześniej na zimnym było książkowo, a po odpaleniu na ciepłym silniku nie pojawiało się wcale, najwyraźniej regulator albo szczotki już padły. Rzutem na taśmę udało mi się odebrać alternator z paczkomatu, dzisiaj lub w weekend będę się zabierał za wymianę. Jakieś rady? Z tego co widzę dostęp jest delikatnie mówiąc kiepski bez podnoszenia albo opuszczania silnika, zwłaszcza do napinacza paska. Przeglądam chyba 400setną stronę rave, pasek rozrządu ze 4 razy minąłem, a nie znalazłem nic o paskach wielorowkowych. Czy napinacz jest sprężynujący czy "napnij i dokręć na sztywno"? Jakieś klucze specjalne potrzebne? Musze cokolwiek z nim robić czy da radę napiąć pasek mocowaniem alternatora?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 15, 2020 01:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
eeno nie przesadzaj ze dostęp jest kiepski. Odkręć górna łapę bo samym napinaczem nie poluzujesz na tyle żeby pasek zdjąć. Sa 2 rodzaje napinaczy automat ze sprężyna i manualny. W automacie przy zdjętym kole chyba kluczem 13 odginasz napinacz. Dostep poprawie wyciagniecie prawej lampy - wtedy masz wszystko jak na dłoni. W moim temacie o MG masz fotki jaki jest regulator szcztki, wymiary itd
Drut szczotki jest zgrzany do aluminium, wiec jesli nie czujesz sie na silach lutować tego to zostaw stary drut miedziany ze szczotki i dolutuj do niego nowy
Miedzy krawedzia paska a podluznica jest miejsca na dwa palce, albo i mniej, wiec dla mnie to juz slaby dostep Podmieniam caly alternator, chociaz moze tamten sobie zregeneruje na zapas. Na pewno nie idzie zdjac paska luzujac napinacz? W ktoryms rave znalazlem w koncu (w rozdziale o demontazu kolektora) instrukcje zeby napiac go, zablokowac jakims pretem 3mm i zdjac pasek
zdjąć to może jeszcze i zdejmiesz, ale później założyć będzie ciężko, lepiej górne mocowanie altka przykręcić jak już pasek będzie założony. Co do blokady napinacza - jak go odegniesz to trzeba wsadzić np gwoźdź w dziurkę i się zablokuje
nanab napisał/a:
Miedzy krawedzia paska a podluznica jest miejsca na dwa palce, albo i mniej, wiec dla mnie to juz slaby dostep
to zobacz ile jest miejsca w r75 cdt - tam zeby wsadzic plaski klucz oczkowy na srube napinacza to musiałem go zeszlifować bo nie wchodził - miedzy śruba napinacza a rama jest ok 6-7mm:)
Udało się, chociaż było zupełnie inaczej niż w rave. U mnie nie ma czegoś takiego jak napinacz, jest tylko rolka przykręcona na sztywno, a napina się alternatorem.
Dostęp wyglądał tak:
Po demontażu parownika niewiele lepiej:
Od spodu tak samo:
Pasek luzuje się odkręcając górne mocowanie, luzując dolne i przekręcając alternator na dolnej śrubie do przodu:
Górną łapę alternatora wykręciłem, bo inaczej nie dało się go wyciągnąć, za mało miejsca między pasem przednim a silnikiem.
dawidd napisał/a:
W automacie przy zdjętym kole chyba kluczem 13 odginasz napinacz.
To też znalazłem, ale w napinaczu od paska wspomagania, tam faktycznie jest sprężynowy, z nadlewem w kształcie sześciokąta 13 do luzowania i jest do niego dostęp przez prawe koło.
[ Dodano: Czw Lip 30, 2020 21:51 ]
Zestaw z linku niestety nie pasuje do alternatora z r200, jest najwyraźniej do takiego z r25.
Alternator ze szrotu ładował bardzo dobrze, ale tylko kilka tygodni Oddałem ten fabryczny do regeneracji, czekam na decyzję czy coś jeszcze z niego będzie, w najgorszym wypadku szarpnę się te 240zł na nowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum