Wysłany: Wto Lip 21, 2020 15:29 [MG ZT] Uszczelka pod głowicą czy może coś innego
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2002
Witam was bardzo serdecznie, zwracam się do was o pomoc, otóż nie działa mi ogrzewanie w samochodzie (MG ZT 190 2.5v6 ben+gaz), dziś stwierdziłem że podskoczę z tym do mechanika, pierwsze co zrobili to odkręcenie korka od płynu chłodzącego, zaczął się wylewać i to dosyć soczyście oczywiście specjalista że coś tu już jest nie tak, pytał o termostat mówię mu że generalnie temperaturę na wskaźniku pokazuje na połowę po kilku kilometrach schodzi kreskę/dwie na dół. Po czym przyniósł bodajże próbnik szczelności, ciśnienie było tak duże że po wrzuceniu samochodu na obroty ten próbnik po prostu mu wstrzlił w ręce, wtedy wszyscy mówili mi że to na 95% uszczelki pod głowicą i trzeba liczyć w tysiącach, powiedziałem że mogli by wymienić termostat bo jednak to nie takie drogie lecz za samą wymianę termostatu policzyli sobie 1000zł bo podobno termostat znajduje się pod kolektorem (na początku wołali 300zł ) więc stwierdziłem że zwrócę się do was i poproszę o jakąś radę żeby nie wydawać pieniędzy w błoto. Z tego co slyszałem to główne objawy uszczelki to między innymi biały dym z wydechu czego kompletnie nie ma oraz osad na korku którego też nie ma więc nie chce mi się wierzyć, że to uszczelka. Bardzo prosił bym o jakąś radę. Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 21, 2020 15:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Moja rada - zmień warsztat. Chyba logiczne jest, że w szczelnym układzie chłodzenia, kiedy ciecz się nagrzewa do okolic 100 stopni to zwiększa się jej objętość, a zarazem ciśnienie. Żeby w tym silniku wydmuchać uszczelkę pod głowicą trzeba się naprawdę postarać. Jeżeli dbałeś o układ chłodzenia, wentylator itp. to według mnie szansa jest na to mała, choć nie mówię, że jej nie ma. Na początek zacznij od wymiany termostatu i nie za 1000 PLN tylko góra z częściami i robocizną to jest wg mnie 300 PLN. Ja płaciłem 240 z robocizną, termostatem i uszczelką pod kolektorem dolotowym. Z tego co piszesz to masz objawy termostatu działającego tylko na dużym obiegu, miałem to samo. Kiedy jeździłem po mieście temperatura była prawidłowa, jak tylko wyjechałem na trasę to temperatura mi spadała do 1/4. Także według mnie to będzie to
Dzięki za odpowiedz, właśnie nie mam żadnego dobrego warsztatu bo przeprowadziłem się do innego miasta i nie mam nic sprawdzonego ale jak gość mi rzucił cenę 1000 zł za sam termostat to myślałem ze bekne śmiechem.
Generlanie bym się sam w to pobawił ale widziałem ze jest dużo zachodu z tym. I mam właśnie podobnie jak ty ze w dłuższe trasy po prostu wskazówka pokazuje na 1/4. A co do dbałości to ciężko mi cokolwiek powiedzieć bo samochód ma niecały miesiąc i został kupiony z taka wadą za dobre według mnie pieniądze.
Mam nadzieje ze to będzie ten termostat. Masz może jakiegoś linka żebym nie zakupił czegoś złego ?
Ja kupowałem termostat od s-part, warto wymienić od razu całość razem z króćcami jak już będzie kolektor ściągnięty. Wejdź sobie na ich stronę, powinni mieć.
Te mechaniory to partacze. Nie dość, ze sie nie znają olto jeszcze za robotę krocie wołają. Jak masz jakies pojecie o mechanice to sam spokojnie ogarniesz w jeden dzien. Pamieraj proszę o odpowiednim odpowietrzeniu układu chłodzącego po zamontowaniu termostatu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Spokojnie, na 90% to termostat. Gdyby to była uszczelka to płyn by Ci się gotował, a nie spadałaby jego temperatura. Uszczelka to jest problem raczej silników 1.8, w Vkach to są jednostkowe przypadki. Mechanicy cały czas straszą tą uszczelką i nawet na forum się to udziela, kiedy jest jakiś problem z układem chłodzenia albo temperaturą to od razu, zawsze i wszędzie pierwsze co jest mówione to "padła uszczelka"
Dobrze że mnie trochę ostudziliście bo już poszukiwałem nowego samochodu haha...
Po zrobieniu dam, znać czy pomogło.
A co do mechaników to teraz bez znajomego mechanika ciężko znaleźć konkrety warsztacik, dobrze że was dopytałem
doszkol się to to ogarniesz, bo porady płyn gotował..... gotuje to się obiad ( bardziej zupę niż kotlety ) i w temp do 100 stopni C, chyba że w garnku ciśnieniowym.
W silniku spaliny mogą ci wywalać płyn
za duży poziom płynu za duże ciśnienie ale to sobie ew upuści
ciśnienie w układzie chłodzenia w tym silniku to ok 0,3 bara po ciężkiej trasie
termostat ogarniesz w godzinę bez ściągania kolektorów, tylko musisz mieć podstawowe narzędzie
może masz lpg i coś popaprali z podłączeniem ogrzewania parownika ?
mam tylko tyle, może nagram film po trasie po nagrzanym i obciążonym silniku .
[ Dodano: Sob Lip 25, 2020 22:48 ]
temperaturę sobie włącz na cyfrowym jak uszczelki są dobre to w trasie powinno oscylowac koło 90 stopni tak jak na filmie
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Lip 26, 2020 14:16
Mariuszczs napisał/a:
mam tylko tyle, może nagram film po trasie po nagrzanym i obciążonym silniku .
Mariuszczs napisał/a:
ciśnienie w układzie chłodzenia w tym silniku to ok 0,3 bara po ciężkiej trasie
Mariuszczs zmierz i podaj ciśnienie w temperaturze optymalnej ( 90 - 95 stC} jak jest otwarty termostat a nie w 74 st C , ciśnienie jest wyższe przy prawidłowym poziomie płynu i szczelnym układzie.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Pon Lip 27, 2020 08:43, w całości zmieniany 1 raz
Ja w zeszłym roku kilka lub kilkanaście razy go zagotowałem ponieważ wentylator mi zdechł i działał na 3 biegu. W międzyczasie padły dwa węże a uszczelki są raczej całe.
Sprawdź najpierw czy twój wentylator pracuje na wszystkich biegach, proponuję też sprawdzić czy nagrzewnica grzeje od strony pasażera.
Podjedź do kolegi z garażem i kluczami i bez problemu to ogarniecie.
W skrócie:
zdemontować obudowę filtra powietrze
zdemontować plastikową część kolektora ssącego z przepustnicą
zdemontować cewki zapłonowe
rozpiąć rurkę zasilającą wtryskiwacze w benzynę
Zdemontować wtryskiwacze
Odkręcić kolektory ssące
twoim oczom ukaże się termostat, rurka do termostatu, kolano ( do kupienia w zestawie)
później skręcasz wszystko w odwrotnej kolejności, zalewasz płyn (na jednej z rur masz mały zakręcany koreczek do odpowietrzania) i cieszysz się ze sprawnego auta.
Gdyby wentylator nie pracował na wszystkich biegach to nowy około 2000zł, używka około 400-500zł a regeneracja około 70zł (trudna, do wymiany szczotki lub szczotki i komutator)
Jeśli nagrzewnica nie grzeje od pasażera to powiem tylko że jest to cudowne auto . Od strony kierowcy zdejmujesz boczek z grodzi, odpinasz dwie rurki i wysuwasz nagrzewnicę . Płukanie w dwie strony z lancy karchera pomaga i grzeje super.
Kosztów robocizny nie znam ponieważ sam wszystko naprawiam.
Wymiana termostatu nie jest trudna i 300zł wydaje mi się ok
Regeneracja wentylatora jest trudna i wymaga precyzji przy wymianie komutatora. Ktoś na forum je naprawia.
Czyszczenie nagrzewnicy jest dość proste. Nowej nie znalazłem a używkę kupiłem podobnie zapchaną więc nie warto.
mam tylko tyle, może nagram film po trasie po nagrzanym i obciążonym silniku .
Mariuszczs napisał/a:
ciśnienie w układzie chłodzenia w tym silniku to ok 0,3 bara po ciężkiej trasie
Mariuszczs zmierz i podaj ciśnienie w temperaturze optymalnej ( 90 - 95 stC} jak jest otwarty termostat a nie w 74 st C , ciśnienie jest wyższe przy prawidłowym poziomie płynu i szczelnym układzie.
podałem zbliżoną wartość którą zacytowałeś w sumie . Dla weryfikacji nagram. Tymczasem w trasie o tym jak w trasie 95 nie osiągnie.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Lip 30, 2020 07:09
Mariuszczs napisał/a:
w trasie 95 nie osiągnie.
no tak , u mnie to najczęściej 84-87 , no ale wtedy termostat jest już otwarty i ciśnienie jest bliżej 0.5 bar niż 0,3 .Często mówi się , że węże są twarde , ale to pojecie względne więc dobrze jest wiedzieć jakie jest ciśnienie np. na wolnych obrotach w temp. 90-95 st.C.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Pią Lip 31, 2020 21:13, w całości zmieniany 1 raz
Wracam do tematu gdyż wymieniłem termostat i nadal z nawiewów nie leci ciepłe powietrze co jeszcze może to powodować ? Nagrzewnica czy może coś innego? Jeśli to może być nagrzewnica to gdzie ona się znajduje?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pią Lip 31, 2020 21:21
pachuxd napisał/a:
Nagrzewnica czy może coś innego? Jeśli to może być nagrzewnica to gdzie ona się znajduje?
może być zakamieniona nagrzewnica ,jest w panelu klimatyzacji i ogrzewania , trzeba ściągnąć osłony na dole po stronie kierowcy. Wszystko jest opisane na forum.
Tu poczytaj : https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=54757
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Sie 01, 2020 10:39
jest jedna pod deską ,w panelu , wystarczy ściągnąć osłonę i jest dojście do nagrzewnicy . Wszystko jest opisane na forum w różnych tematach , poszukaj w tym temacie co podałem. Po ściągnięciu osłony rozpina się łączenia 2 rurek i nagrzewnica wychodzi , trzeba tylko coś podłożyć na wyciekający płyn żeby nie zniszczyć dywaników.
Okazało się ze nagrzewnica jest w 100% drożna po podłączeniu spowrotem do samochodu okazuje się ze górna rurka jest chłodna a dolna gorąca
Jakieś pomysły gdzie dalej szukać?
Próbowaliśmy go odpowietrzyć nic nie pomogło, wdmuchaliśmy kompresorem płyn żeby przeszedł przez cały obieg, rurki nagrzewnicy zrobiły się gorące (obie) leciało ciepłe powietrze, minęło kilka minut dolna rurka aż parzy górna za to zimna jak lód i wtedy przestało lecieć ciepłe dodam tez ze jak się go da na wysokie obroty to tez zaczyna lecieć cieplejsze powietrze. Może to tez będzie przydatne chociaż wątpię, nie działa tam kompletnie klimatyzacja, po kilku dniach od nabicia po prostu sprężarka przestała pracować może ta informacja się przyda. Wyglada to tak jakby po prostu płyn tam nie miał siły dojść i przejść przez cała nagrzewnice.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum