Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2005
Cześć to znowu ja i mój pechowy Rover.
Jak w kilku postach wcześniej pisałem - przy przebiegu 187 tys(oficjalnym) padł mi silnik i robiłem pełny remont silnika. Za tą przyjemność zapłaciłem 6k z hakiem...
Autko jeździ głównie na LPG.
Dziś na liczniku 203 tys i pojawił się problem...
Kiedy auto jest zimne (np po nocy) - auto startuje normalnie, od strzała, ale jeśli nie ruszę od razu - po kilkudziesięciu sekundach produkuję chmurę za sobą. W sumie nie, chmura to mało powiedziane - to regularna zasłona dymna, wojsko mogłoby mnie wynając
Po rozgrzaniu silnika, przejechaniu 1-2km - problem całkowicie znika, aż do pełnego ostudzenia.
Jakby opisać kolor... biało/szaro/błękitny.
Oczywiście w trakcie roboty silnika była założona nowa UPG itd itp.
Przy przebiegu 199 wymieniałem olej - nie ubyło ani grama (problem zaczal sie jeszcze przed wymiana oleju).
Płyn chłodzący czysty i bez zmian ilościowych...
Auto nie straciło mocy, nie zauważam żadnych zmian. Świece suche, na wszelki wymieniłem cewki na NGK (miałem w zapasie) - nie pomogło.
Testowo jeżdziłem przez kilka dni tylko na benzynie - nie pomogło.
Co sprawdzać dalej, gdzie szukać przyczyny? Auto nie kopci się 'z natury', a trochę wiocha jak pod blokiem robie zasłonę dymną jak w '39.
halp
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 23, 2020 07:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 370 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią Lip 24, 2020 09:37
Jesteś pewny, że płyn nie znika? Kopcenie na biało na zimnym, może się pojawić jak uszczelka pod kolektorem dolotowym puszcza. Płyn dostaje się z powietrzem do komory spalania. Przeważnie przez 1 cylinder, dodatkowo do tego jest delikatnie gorszy rozruch i może pojawiać się wypadanie zapłonów. Kup zestaw do testu na obecność spalin w układzie taki jak tu https://allegro.pl/oferta/tester-szczelnosci-uszczelki-glowicy-co2-75-testow-8888574311?reco_id=16669857-cd88-11ea-ba45-0c42a1096f1e&sid=3ec404f37aa2fad6253fa5dd6bb023427743f77ee2f01bb84454c4701b8c0118 i od niego zacznij. To Ci da pierwszą odpowiedź czy całość w serwisie na pewno została dobrze zrobiona. To że zapłaciłeś 6K nic nie znaczy. Ja też mam faktury na spore sumy od poprzedniego właściciela na tą naprawę i była wykonana źle, dlatego gość sprzedał mi auto. Przypadek kolegi dzelo23 i jego 1.8T też znajdziesz na tym forum. Polecam zacząć od tego testu i dodatkowo obserwować czy nie znika płyn chłodniczy przez uszczelkę w kolektorze oraz temperaturę silnika w ukrytym menu w zegarach.
hah, daje Ci "pomogl' w ciemno!
Sprawdziłem, jakie są objawy takiego stanu rzeczy i wydaje mi się, że to strzał w dziesiątkę.
Przez rok jeździłem z prześwistem przy kolektorze, uszczelniłem, ale dziwne dźwięki z tej okolicy tuż po odpaleniu mam nadal
Cytat:
Objawy takiego stanu rzeczy to najczęściej bardzo głośna praca silnika (często głośniejsza niż w przypadku pękniętego kolektora), znaczny spadek mocy i specyficzne odgłosy na zimnym silniku.
Dodatkowo syczenie, nierówna praca na biegu jałowym i wypadające zapłony
Dzięki! Nie pomyślałem o tym zupełnie (ten samochód naprawdę może nauczyć człowieka mechaniki haha).
Kupiłem sobie nowego grata, jak go wyszykuje, to Rover idzie do warsztatu i dam znać, czy to było to
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 370 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Lip 27, 2020 09:18
Kup markową tą uszczelkę (erling, victor reinz...), różnica między zwykłą to jakieś góra 30zł Kolejność dokręcania śrub i moment znajdziesz w Rave. I nie dodawaj czasem żadnego silikonu dodatkowo. Trzymam kciuki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum