Typ: GTi Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam, nawiązując do wcześniejszych tematów odnośnie rozrządu i jego wymiany w silniku 1.4 chciałbym was zapytać jakie macie patenty na zablokowanie koła zamachowego, aby odkręcić śrubę koła pasowego. Jedni piszą że wciśnięcie hamulca na najwyższym biegu, ale inni piszą że to nie działa. Inni blokują śrubokrętem, ale niech chociaż powiedzą gdzie dokładnie wkładają ten śrubokręt. Nie każdy jest mechanikiem, nie każdy wymienia rozrząd raz w tygodniu. Proszę o wyrozumiałość mniej doświadczonych "mechaników" Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 22, 2019 07:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zablokowanie kól nie ma szans działać, bo nie ma między nimi i wałem żadnego solidnego połączenia. Od jakiegoś czasu podchodzę do wymiany u siebie i jedyne rozwiązanie poza pneumatem jakie mi się nasuwa to stary rozrusznik przerobiony na blokadę.
Jak to nie ma solidnego połączenia, wał korbowy połączony ze skrzynią potem skrzynia z wałem napędowym. Przy dobrze wciśniętym hamulcu może się udać. A co sądzicie o tej blokadzie https://www.ebay.co.uk/it...f9adc%7Ciid%3A1 będzie pasowała do poloneza?
Tak przy okazji dokręciłem kilka dni temu śrubę tylnego koła na 200 nm (ręcznie) w celu sprawdzenia klucza i koło nawet nie drgnęło, więc niby dlaczego ma się nie udać z śrubą wału skoro przykręca się ją z podobnym momentem?
Jak to nie ma solidnego połączenia, wał korbowy połączony ze skrzynią
Nie jest połączony ze skrzynią, to oddzielne elementy.
To jest malutki benzynowy silniczek, tam nie ma sprzęgła z ciągnika, pewnie już poniżej 200Nm będzie się ślizgać.
sebastian79 napisał/a:
więc niby dlaczego ma się nie udać z śrubą wału skoro przykręca się ją z podobnym momentem?
Raz że żeby odkręcić trzeba większej siły niż ta z jaką się dokręca. Dwa że to było nie odkręcane od xx lat. Trzy że jest przykręcone na klej.
A co jeśli chodzi o tą blokadę z linku na ebay da się ją zastosować w takim ułożeniu silnika? Czy jest to blokada w miejsce rozrusznika czy na koło zamachowe od strony skrzyni biegów?
Nie wiem, ale duża szansa że nie będzie pasować skoro napisali że do silników z pg1.
Swoją drogą ponad 150zł za taki kawałek blaszki to lekkie przegięcie
Jestem! Zeby zablokowac silnik jak trzeba, wrzucasz czwarty, czy piaty bieg, jeden cisnie na hamulec a drugi odkreca srube. Jak sie nie da, to klucz pneumat i w lewo i prawo, nie za duzym momentem, rąbać, az w koncu pusci. Metoda na rozrusznik to chamstwo i niszczenie sprzetu. Recznie zazwyczaj bedzie bardzo ciezko. Musi byc klucz ktorym trzepie sie ta srube w lewo i prawo, az pusci.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
ja robiłem inaczej. Obecnie używam pneumata i nawet nigdy nie blokuje silnika bo i po co
Ale do rzeczy, gdy robiłem pierwszy raz moja k-serie i śruba byla zapieczona jak mało która to żadne hamulce i biegi 4,5 i 10 nie dawały nic bo wszystko sprężynowało i cala sila przykładana do klucza szła w skrzynie...
Zrobiłem tak: przez okno rewizyjne widać koło zamachowe - tam wsadziłem klucz plaski tak by oparł sie na zębach kola blokując silnik i dopiero tak udało sie odkręcić ta śrubę.
Można i tak, tudzież wyjąć rozrusznik i w jego miejsce wstawić jakiś łom w zęby na kole zamachowym. Nie rozumiem, po kiego grzyba ludzie tą śrubę tak na chama dokręcają, to przeciez nie uchroni przed zerwaniem paska, jak ma się zerwać, czy przeskoczyć, to i tak przeskoczy albo się zerwie. Ja rozrząd w swoim śp. 1.4 MPI K-16 Atu 1996 rozbierałem z pięć razy i nigdy tej śruby nie ruszałem, a z rozrządem kłopotów nie było, choć rolka już tam była nieco wyślizgana.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
To coś nie tak, że śrubka na 200 Nm a się odkręca. W Nexii SOHC tego nie było, a jak robiłem jej rozrząd, to śrubka zeszła bez szarpania się z nią, a koło pasowe na wale zdjąłem dwoma palcami, dosłownie. Coś się widać inżynierowie przy tym nie popisali, zresztą cały ten silnik K-16 rovera to istna hybryda.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
W Nexii SOHC tego nie było, a jak robiłem jej rozrząd, to śrubka zeszła bez szarpania się z nią, a koło pasowe na wale zdjąłem dwoma palcami, dosłownie.
No to po prostu miałeś szczęście i zabrałeś się za to w samą porę zanim całkiem się odkręciło.
A skąd, rozrząd miał ze 160 tysięcy nalatane i z 10 lat, ale był w dobrym stanie, nic sie z tym nie dizało. Wiadomo, 1 wałek, napinane pompą, proste i niezawodne.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum