Typ: v6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam mam Rovera- 75 2.0 V6 rok 1999. prosze o rade co zrobić aby wciaz nie uzerac sie z zapalajaca sie kontrolka od poduszek powietrznych w 75-ce. Podobno problem jest wtedy gdy sie rusza fotelami bo gdzies pod spodem jest jakis sensor czy cos. Czy to prawda ze to standardowy klopot w 75-ce? Przyznam sie ze juz wydalem 400 zł na kasowanie komunikatu i wciaz cos mi poprawiaja pod fotelami przednimi i nie kaza mi nimi ruszac do przodu ani do tylu...czy to normalne czy poprostu ktos robi ze mnei idiote...??? prosze o porade w tej kwestii. Tomasz.
piter34: popraw tytuł wątku. poczytaj zasady kącika!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lis 18, 2010 22:42, w całości zmieniany 5 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 10, 2007 13:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
[ Dodano: Wto Kwi 10, 2007 3:29 pm ]
No wlasnie problem polega na tyum ze juz chyba wszystkie kostki podociskalem....i co jakis czas pojawia sie ten sam klopot, na szczescie ta kontrolka sama gasnie jak znow poruszam fotelem....a powiedz mi prosze a znasz moze jakas metode ze tak powiem "na skroty" zeby samemu kasowac komunikat o poduszkach?
znasz moze jakas metode ze tak powiem "na skroty" zeby samemu kasowac komunikat o poduszkach?
Jak już zauważyłeś w R75 komunikatu o poduszkach nie trzeba kasować - jest tu tzw. samodiagnostyka, co oznacza, że jeśli wszystko jest OK - kontrolka gaśnie samoczynnie.
Zauważyłeś też, że Twój problem leży w połączeniach pod fotelem. Temat był już poruszany: http://www.roverki.pl/forum/viewtopic.php?t=14206
Drastyczną, ale dającą 100% pewność metodą poprawy połączenia jest ... obcięcie wtyczek i przylutowanie przewodów.
Najpierw jednak spróbuj delikatnie podgiąć piny i lekko przesmarować końcówki.
Jeżeli chcesz nadal jeździć do serwisu i płacić im za kasowanie kontrolki i wysłuchiwać porad w stylu "nie przesuwać fotela", to podam Ci mój adres - będę połowę tańszy i jeszcze kawą poczęstuję
a powiedz mi prosze a znasz moze jakas metode ze tak powiem "na skroty" zeby samemu kasowac komunikat o poduszkach?
Ja bym jeszcze dokładnie przewody obejrzał pod siedzeniami. Być może któryś jest 'przetrzaśnięty' albo nadłamany i kontaktuje, jak mu się chce
Dokładnie to samo chciałem dodać. A tym panom (specjalnie z małej) za takie rady to należy się jedynie soczysty kopniak nie powiem w co. Jak im się w domu przepali żarówka to niech świeczkę zapalą...taki sam tok rozumowania. Się wkurzyłem normalnie...Do "Usterki" z nimi...
Dzieki serdecznie, wlasnie sie dowiedzialem o klamstwie jakie mi sprzedano w serwisie, powiedziano mi ze jak sie juz raz zaswieci to musze przyjechac bo komputer co jakis czas bedzie mi wysylal komunikat i bez skasowania bedzie sie kontrolka zapalala, nikt ani slowem mi nie powiedzial o samokontroli...dziekuje wszystkim za rade, zrobie porzadek w weekend z tymi kablami....:) I powiem tak. Serwis gdzie udzielaja takich " fachwoych "rad i biora 200 zł za "niby" usuniecie swiatelka poduszki to Altoma Pruszynki w Komornikach obok Poznania. Nie nawidze takiego postepowania. Trzymajcie sie i dzieki.
Ostatnio zmieniony przez krzesin Sro Kwi 11, 2007 11:55, w całości zmieniany 1 raz
Nie ukrywam ze tam zadzwonie...to jest k...poprostu jasno mowiac normalne złodziejstwo.....a druga sprawa jest to ze jak bym byl madrzejszy tez najpierw bym sie poradzil a nie lecial do jakis szałaputów...no ale teraz bede madrzejszy bo widze ze forum Roverk-ów dziala naprawde super. dzieki
ukrywam ze tam zadzwonie...to jest k...poprostu jasno mowiac normalne złodziejstwo.....a druga sprawa jest to ze jak bym byl madrzejszy tez najpierw bym sie poradzil a nie lecial do jakis szałaputów...no ale teraz bede madrzejszy bo widze ze forum Roverk-ów dziala naprawde super. dzieki
Pomógł: 317 razy Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 2766 Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 12:29
w altomie robią same ......, co tylko umią skasować błąd , ja myślę że powinien ktoś się za nich wziąć bo nawet bez vatu dużo kasują, ale lada moment będzie na chodzie mój testbook i będe mógł z nimi trochę konkurować cenowo. Takie sobie ceny wymyśliłem:
-diagnoza i kasowanie jednego sterownika = 50zł
-programowanie pilota/ów z odcztaniem kodu=100
-programowanie sterownika silnika 100zł
-uaktywnianie jakiejś funkcji 70zł
-całościowa kontrola auta miernikiem lakieru sprawdzeniem sterownika silnika i
kontrola zawieszeń 200zł
wszystkie ceny były by z vatem czyli brutto.
możecie mówić że dużo no ale sprzęt jest nieludzko drogi.
_________________ SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
Pomógł: 12 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 157 Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 13:52
Wiecie co skąd macie ceny za kasowanie błedów itp?? z kosmosu???? Ja pisałem w artykule "kupujmy nowe części" że zazamontowanie nowego czujnika ABS oraz kontrolę komputera ( wykazowanie błędów) zapłaciłem niespełna 300 zł ta cena to cena nowego czujnika montażu oraz kontrolę oprogramowania.
Pomógł: 317 razy Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 2766 Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 18:56
olo kup komputer to będziesz wiedział czemu są takie a nie inne , 5300 funtów nowe , używane od 7000 do 15000 tyś , ja za swojego dałem 7000. wiec nie mówi mi że ceny z kosmosu !!!!. robili tobie pewnie w serwisie boscha , a każdy bosch sprawdzi abs . w porównaniu do aso to i tak jest tanio
_________________ SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum