To da się zdjąć skrzynię bez spuszczania oleju ze skrzyni?
Jak masz prawidłowy stan oleju, to po wyjęciu półosi ze skrzyni część oleju ci wyleci. Więc nie da się wymienić skrzyni bez wycieku oleju. Przed wyjęciem skrzyni należy spuścić olej.
[ Dodano: Wto Gru 24, 2013 09:46 ]
grota10 napisał/a:
Od tej pory kiepsko wchodza mi biegi,tz ciezko.Czy to moze byc wina regulacji ciegien,czy tam wogole nie ma regulacji?
Tak jak kolega wcześniej napisał nie ma regulacji linek. U Ciebie do sprawdzenia sprawność układu wysprzęglania, czyli ilość płynu w zbiorniczku pompy sprzęgła, odpowietrzenie, ewentualnie szukać przyczyny w samej pompce.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 24, 2013 09:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 79 Skąd: Thetford U.K
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 17:03 S i D
Panowie. Czy sanki muszę całkowicie zwalic? Pytam bo jedni mówią że trzeba inni że nie, jak to jest? I co z długą półosią czy też muszę ją wyjac? Aha. piszecie o jakiejś blasze którą muszę odkręcic zanim zdejmę skrzynie. Gdzie ona jest? Pozdro.
Panowie. Czy sanki muszę całkowicie zwalic? Pytam bo jedni mówią że trzeba inni że nie, jak to jest? I co z długą półosią czy też muszę ją wyjac? Aha. piszecie o jakiejś blasze którą muszę odkręcic zanim zdejmę skrzynie. Gdzie ona jest? Pozdro.
Sanek całkiem nie musisz demontować.
Odkręcasz wszystkie śruby, opuszczasz je ile się da i podwieszasz na jakimś łańcuchu lub podpierasz na klocku jak pracujesz w kanale. Nie rozkręcasz wogóle prawego zwieszenia. Nie opłaca się całkowicie zdejmować sanek bo musiał byś odłączyć przewody od przekładni kierowniczej i prawe zawieszenie. Cel jest taki aby maksymalnie opuścić sanki od strony skrzyni biegów. Do sanek opaską przykręcony jest również przewód chłodnicy, odkręcić.
Jak zdejmujesz skrzynię to oczywiście musisz wyjąć również prawą półoś i wewnętrzny przegub ze skrzyni.
Oczywiście odkręcić przekładnię kierowniczą od kolumny. Robi się to od wewnątrz auta. Na dole kolumny jest gumowa przesłona, odciągamy ja i za nią jest przegub skręcony śrubą M8 (dostęp tragedia)
http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID002016
Blacha to taka przesłona pomiędzy silnikiem i kołem zamachowym/skrzynią. Jak popatrzysz od strony przekładni kierowniczej to zobaczysz śrubę M6 (na obrazku numer 4), która jest wkręcona w obudowę skrzyni. Przesłona jest pomiędzy silnikiem a kołem zamachowym dlatego musisz najpierw ta śrubę odkręcić, zanim będziesz szarpał za skrzynię..
http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID001999
Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 79 Skąd: Thetford U.K
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 19:59 S i D
Pieta dzięki wielkie. A możesz mi powiedziec czy w angliku też muszę kolumne odkręcac? Skrzynia jest po lewej a kiera po prawej, jak lukałem pod autem to nie widzę nawet kolumny.
Pod autem widzisz tylko przekładnie kierowniczą (maglownicę). Jest ona przykręcona do sanek. Z maglownicy idzie wałek do kabiny i w kabinie łączy się z kolumną kierowniczą. Kolumna jest w kabinie i jest tym co łączy kierownicę z maglownicą.
W Angliku masz tak samo, tylko maglownica to lustrzane odbicie.
Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 79 Skąd: Thetford U.K
Wysłany: Sob Gru 28, 2013 21:15 S i D
Dzięki serdeczne. W takim razie jak trzeba odkręcic to odkrece. Dziękuję za konkretne odpowiedzi. Życzę miłego wieczoru. Pozdro.
Normalnie tylko dziękowac że takie fora powstają i aż milo że ludzie tak potrafią sobie pomóc.
Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 79 Skąd: Thetford U.K
Wysłany: Sob Sty 04, 2014 19:12 S i D
Odkręciłem tylko magiel. . Mam sanki już luzne, ale że zrobiło się ciemno więc jutro dopier spróbuje zdjąc skrzynie.
Z lekka sie trzęse myśląc o tym.hehe.
[ Dodano: Sob Sty 04, 2014 19:04 ]
Witam w nowym roku. Wstawiam kilka fotek z mojej operacji wyciągania skrzyni pod garażem. Tak dla niedowiarków i potomnych. .I pytanie:
Jak już skrzynie miałem w garażu i odkręciłem docisk a potem tarcze sprzęgła okazało sie że jest ono z lekka zmasakrowane, jedna sprężyna wyleciała z gniazda które są tak wyjechane że szok. Mimo że sama tarcz zle nie wygląda.
Jaka może byc tego przyczyna? Zle zamontowane?
Jak odróżnic dwumasowe koło od jednomasowego?
Macie jakieś sposoby jak w miare bezpiecznie i prawidłowo zmontowac to wszystko do kupy?
Pozdrawiam.
Spreżyny na tarczy mogą być zmasakrowane przez zużyte koło dwumasowe.
Jak rozróżnić koło dwumasowe od zwykłego zamachowego. Prosto -zwykle koło jest jednym kawałkiem metalu (nie licząc wienca), natomiast koło dwumasowe (jak sama nazwa wskazuje) składa się z dwóch części metalowych połączonych wspolosiowo gumowym łącznikiem
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 79 Skąd: Thetford U.K
Wysłany: Nie Sty 05, 2014 10:50 S i D
Dzieki sTERYD . Jeszcze jedno:
Czy mogę użyc starych śrub które były przy dwumasie? I czy tak samo moge zrobic z tymi od docisku? Czy wszystkie muszą byc nowe? Dziś wszystko pozamykane i jedynie gdzie może dostane to market budowlany, ale tu u nas to nie tak jak w Polsce że na kilogramy i każdy rozmiar. Dlatego pytam.
Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 79 Skąd: Thetford U.K
Wysłany: Wto Sty 07, 2014 22:30 S i D
Panowie. Zacząłem wszystko składac do kupy,wszystko pięknie ładnie,zamontowałem rozrusznik i chce podłączyc kable, i tu dupa:
Nie oznaczyłem sobie kabli i nie jestem pewien ile kabli idzie do niego.
Jeden to masa która jest przykręcana do niego przez skrzynie,
następny to cienki czarny,
i teraz mam jeden gruby który zapierdziela od alternatora, i następny który idzie od akumulatora.
Czy one oba razem są podłączone do rozrusznika do tej miedzianej śruby?
Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 79 Skąd: Thetford U.K
Wysłany: Pią Sty 10, 2014 23:46
Dziś zakończyłem prace z moim autkem.
Wymieniłem: dwumase, sprzęgło, docisk i wysprzęglik, pompke sprzęgła wymieniłem w zeszłe lato na aluminiową i jak narazie jest spoko.
Więc nadeszła wiekopomna chwila, mianowicie odpalanie silnika
Ku mojemu zdziwieniu odpalił od dotyku
Ogólnie to po zmontowaniu wszystkiego i próbie silnika zabrałem sie za odpowietrzanie, przepompowałem dośc sporo płynu aż leciał już tylko czysty płyn. Wiec mówie sobie że się przejadę, i tu lipa, pedał wpadł.
Szukałem wszędzie przyczyny, w miedzyczasie zobaczyłem że coś mi kapie pod autem, pomyślałem że uszczelniacz w skrzyni.
Ale po ponownych oględzinach okazało sie że przecieka ten (łącznik) pod akumulatorem (za słabo dokręciłem przewód) po dokreceniu wszystko znowu poskładałem i była jazda próbna. Sprzęgło chodzi pięknie, wystarczy dosłownie lekko wcisnąc pedał i już można zmienic bieg. Do tego jest na maksa delikatny pedał.Normalnie chyba lepiej niż za nowego.
Wszystko łącznie trwało ok 13 godzin.
Sprzęgło+ dwumasa+docisk wyszło mi 409 funta, był to zestaw od jednego sprzedawcy.
Docisk kosztował 45 funta, a pompka 345zł z alegro.
Ogólnie wszystko robiłem pod garażem na lewarku i dwóch betonowych bloczkach.
Tak że jak się chce można wszystko.
Dziekuje wszystkim za pomoc, mam nadzieję że nie jednemu jeszcze ten artykuł pomoże. Pozdrawiam.
Daniel
Witam
Jakieś 8tys km temu wymieniłem u siebie tarcze docisk i wysprzęglik niestety od kilku dni zaobserwowałem dziwne objawy gdy ruszam z 1 w pewnym momencie puszczania sprzęgła czuć jak by roverek dostał kopa w tyłek, gdy ruszam z 2 bez gazu to szarpie samochodem ale rusza.
Domyślam sie ze uszkodzona jest dwumasa 8tys km temu wyglądała bardzo dobrze powiedział bym wręcz idealnie ocenił to nawet sam kierownik który prowadzi zakład zajmujący się regeneracja dwumas.
Stwierdził ze nie ma sensu wymieniać wygląda ze jest okey a z regenerowanymi rożnie bywa czasem potrafi i po kilku tys się rozsypać.
Dziś dzwoniłem do tego znajomego, stwierdził ze mechanik który zakładał tarcze docisk i wysprzęglik dał ciała i nie cofną wysprzęglika i rozklepało dwumase.
Nie znam się na tym za bardzo i nie wiem na czym polega to cofanie wysprzeglika i czy może tak uszkodzić 2mase może ktoś bardziej doświadczony wyrazi swoje zdanie ?.
Czy te objawy mogą sugerować jakieś inne uszkodzenie poza 2masa ?.
Dziś dzwoniłem do tego znajomego, stwierdził ze mechanik który zakładał tarcze docisk i wysprzęglik dał ciała i nie cofną wysprzęglika i rozklepało dwumase.
większej bzdury nie słyszałem
Z tego co piszesz to prawdopodobnie dwumasa ale z twojego opisu trudno na pewno stwierdzić. Słyszysz coś przy gaszeniu silnika?
Ciekawe jak oceniali stan dwumasy. Z zewnątrz może wyglądać jak nowa a w środku sprężyny popękane mogą być. Oczywiście da się ją ocenić obracając nią i sprawdzając maksymalne wychylenie i powrót. Ale jest to bardzo trudne bo nie ma jednoznacznych wytycznych. Chyba, że się ma duże doświadczenie z konkretną masą.
Właśnie nić nie słychać żadnych dziwnych dźwięków.
Tylko podczas ruszania taki dziwny zryw jak by autko dostało w tyłek lub przy 2 szarpie bez gazu.
Nie znam się na tym chciałem regenerować wtedy lub kupić nową ale Pan który kieruje firma zajmująca się regeneracja 2masy stwierdził ze ta jest w bd stanie.
Więc nie wymieniałem.
Idę właśnie jeszcze odpowietrzę sprzęgło i sprawdzę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum