piter ja przez 2 tyg smignalem 4,5 k km i nie sadze by to bylo zarypywanie.
Dla każdego co innego
Ja cały czas piszę za siebie z perspektywy podróżowania z żoną, oraz 4,5-letnią oraz 10-miesięczną córką.
maniaq napisał/a:
tylko ze ja jechalem bez dzieciakow
"kiedy dojedziemy?"
"daleko jeszcze?"
"ale ta droga nudna"
"brzydki ten las"
"chce mi się siku"
"beeeeeeee, łeeeeeeeee"
"czy 4 godziny to dużo, czy mało?"
"a ile to jest średnio?"
"kiedy będzie mało?"
"ja już chcę dojechać"
...i wiele innych Ciebie ominęło
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 12:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
"kiedy dojedziemy?"
"daleko jeszcze?"
"ale ta droga nudna"
"brzydki ten las"
"chce mi się siku"
"beeeeeeee, łeeeeeeeee"
"czy 4 godziny to dużo, czy mało?"
"a ile to jest średnio?"
"kiedy będzie mało?"
"ja już chcę dojechać"
...i wiele innych Ciebie ominęło
jakoś tak mi się z Shrekiem 2 skojarzyło
_________________ Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv Masz problem pisz na forum
Ja bym się za przeproszeniem "zarypał" jadąc wieele kilometrów na wakacje załadowanym na maksa samochodem z dwójką dzieciaków.
Wolę samolot i zorganizowane wczasy z (aktywnym) wypoczynkiem.
Osobiście dla mnie to była przyjemność - do Budvy (Czarnogóra) dojechaliśmy luzacko - z noclegiem na Słowenii - droga piękna krajobrazowa, autostrady gładkie - raz tylko trafiliśmy na korek pod Wiedniem.
Jechaliśmy na dwa samochody - w jednym 2 dorosłe osoby + nastolatka i 7 mieś. dziecko, u nas - ja z żoną i druga córka znajomych.
Samochód na trasie palił (pod sporym obciązeniem i klimą) do 5,7L.
Na miejscu (Budva) samochody na parking i 2 tyg nie ruszane - na wycieczki ruszaliśmy łodziami - po 2. tyg w drogę, jeden nocleg w Austrii i Polska
Osobiście byłem zachwycony - reszta towarzystwa również - nie do zapomnienia jest trasa "adriatycka" gdzie kilkaset kilometrów jedzie się mając po prawej błękitne morze a po lewej wysokie czarne góry
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
W Czarnogórze ? Prywatne kwatery - tańsze i częstokroć o wyższym standardzie niż Hotele - ew. zamiast kwater pensjonaty.
W Chorwacji myślę że będzie podobnie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
ja po kempingach, bo latwo dostepne, nie trzeba szukac same sie rzucaja w oczy - reklamy, place. czasem mozna znalezc kwatery za podobne pieniadze, ale to trzeba sie rozejrzec
do czarnogory nie dojechalem chociaz juz bylem w dubrowniku. w tym roku byl plan chorwacja i zostal zrealizowany przez cale wybrzeze
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum