Sprzęgło SACHS'a wymieniłem w maju 2008 roku razem z wysprzęglikiem.
Po wymianie wszystko śmigało jak trzeba. Po roku czasu, padła mi pompka sprzęgła.
Próbowałem ją regenerować przez wymianę gumek, ale gówno to dało, bowiem mój pompiarz nie miał pomysłu jak zregenerować zawór zwrotny, a to on był winowajcą.
Wtedy padł pomysł, żeby zastosować patent z BMW. Jak to zostało wykonane, opisywałem w temacie o pompce sprzęgła od BMW więc tam można poczytać, ale niestety od tego czasu nacisk na sprzęgło wymagał sporej siły. Po zastosowaniu tego patentu, okazało się po miesiącu, że muszę wymienić wysprzęglik. Wymieniłem. Nowy padł po kilku miesiącach.
Posądzam o to nadal pompkę od BMW, bowiem krążą pogłoski o zbyt dużej ilości płynu.
Ale może było to spowodowane także dociskiem. Teraz jest super lekko i aż jestem w szoku, co jeszcze raz podkreślę. Nadal mam jednak obawy o wysprzęglik, dlatego po miesiącu zmienię pompkę na oryginał.
Cytat:
A co za box-a zalozyles?
A jakiegoś dziada, standardowego... chodzą takie po 699 zł na allegro.
Posiada mikroswitch i mogę sobie ustawiać 10 programów. Domyślnie był na 7.
Pojeździłem trochę na 7, potem zmieniłem na 10 od razu i ... sprzęgło się nie wyrabiało
Autor box'a kazał mi jeździć na 8, a po 2 - 3 miesiącach jazdy zmienić na 9. 10 nie wybierać, bo za mocne do mojego auta
Rowan napisał/a:
MaReK, oprócz tego luzu, który sprawdziłeś, spróbuj ją pociągnąć mocniej i sprawdź jak się "poddają" sprężyny. Twój dwumas stuka tak jak mój ten stary. Też tak stukał przy zmianie kierunku ciągnięcia. Obecny, który był włożony używka, teraz przy wymianie sprzęgła był ok.
Mam nadzieję, że goście z AVANTI poradzą sobie z regeneracją i nie powiedzą mi na miejscu "Uuuuu... Panie to już szrot, musisz Pan nową kupić" Wszystkiego dowiem się jutro i postaram się Wam napisać co i jak. W środę natomiast zamierzam poskładać ZTka do kupy i liczę, że wszystko się powiedzie...
Rowan napisał/a:
A co do twardości, to docisk. Pisałem o tym, że pompa BMW potrafi pracować lekko No i nie potrafiłeś uwierzyć, niedowiarku
No dobra, dobra... ale wysprzęglik rozwala
[ Dodano: Wto Lip 19, 2011 13:48 ]
MaReK napisał/a:
Wszystkiego dowiem się jutro i postaram się Wam napisać co i jak. W środę natomiast zamierzam poskładać ZTka do kupy i liczę, że wszystko się powiedzie...
Głupio cytować samego siebie, ale co zrobić ?
Wróciłem z wycieczki właśnie i nic nie załatwiłem. Coś tam załatwiłem, ale nie jestem zadowolony z wyniku. Rozmawiając dzień wcześniej, przez telefon z człowiekiem z firmy Avanti, dowiedziałem się, że zaczynają pracę od 8:00 i żebym przywiózł koło rano, to na wieczór odbiorę.
Wyruszyłem o 6:00, do celu miałem 160 km więc myślę sobie, na 9:00 będę spokojnie.
Na moje nieszczęście posiłkowałem się swoją starą nawigacją, którą na co dzień używa violla. Dojechałem do Kielc było ok. 8:40 Nawigacja zwariowała. W/g niej Kielc nie było w Polsce nigdy Ja wjechałem do Kielc jadąc szczerym polem (w/g nawigacji). Zacząłem się gubić. W końcu wylądowałem w centrum i pytam ludzi gdzie ta ul. Chłopska... Wszyscy rozkładają ręce. Nawigator gdzieś na rondzie nagle się odnalazł zaczął mnie prowadzić, po jakiś dziwnych drogach, wrzucił mnie na most, ale... kurde most zburzyli miesiąc temu Dobra. To lecę na azymut. Dopadłem w końcu do drogi głównej (chyba Krakowska) i mam skręcić w prawo... no ale nie ma skrętu w prawo... jest trawa, pas zieleni, ścieżka jakaś się buduje... zwariuje!
W końcu dojechałem. Początek ul. Chłopskiej. Kuźwa, numerów nie ma. Ani na tabliczkach, ani na nawigacji Jadę na oślep. Jestem w lesie. Z jednej strony zając, z drugiej kuźwa sarny kopulują. Dość tego. Dzwonie do gościa z AVANTI i pytam, gdzie jechać. Rozmowa jak ze ślepym o kolorach. Dobrze, tak można jechać, tak, tak można, od drugiej Pan podjedziesz, ale też można, dobra nooo... ". Cokolwiek to znaczy, znalazłem na mapie coś co mniej więcej odpowiadało obiektom znalezionym dzień wcześniej na google maps. Dojechałem po górach, dolinach, lasach i borach. Aż dziwne, że nawigacja znała te leśne dukty, a nie znała głównych dróg polskich.
Jest! Widzę cywilizację. Wodociągi! Numer Chłopskiej 20b.
Szukam 20... nie ma... jest za to cmentarz. Dzwonie znowu do gościa. Ten już podirytowany twierdzi, że mają "zajebisty" szyld i nie sposób nie zauważyć.
Dobra. Poleciałem jeszcze 500m dalej i jest! Jest szyld, ale firmy nie ma
Tzn. nie tak sobie ją wyobrażałem patrząc po opiniach na forach, oglądając profesjonalną stronę www i opis na niej. Zwłaszcza te profesjonalne maszyny.
No nic. Wjeżdżam do zagrody W oborze po lewej krzątają się ludzie, widzę już z daleka koła dwumasowe, tzn. jestem prawie w domu. Znalazłem właściciela
Przywitałem się, przeprosiłem za zawracanie dupy pytaniami o drogę, ale mam to koło. Było coś ok. 9:50. Pan poprosił koło, obejrzał, pomacał, wypisał kwitek i rzecze do mnie "na jutro" Ja mówię, że jak na jutro, jak miało być dzisiaj, że 5-6h i odbieram koło. Nie, Pan wyraźnie mi mówił, żeby być o 8:00. Nie da rady i koniec.
Przez chwilę, próbował nawet coś zorganizować, drugi Pan już był gotów działać, ale niestety pierwszy Pan wymownie dał do zrozumienia, że jutro dopiero
Po czym zapadła decyzja, że wyśle mi kurierem.
Trochę zirytowany, ale cóż, jest trochę w tym mojej winy, bo jednak nie przyjechałem o 8:00 czy 9:00 tylko później. Zostawiłem koło, poprosiłem o wysłanie i fakturę na te same dane. Pan się zdziwił, że chcę fakturę. No, na allegro i na stronie napisane jest, że fakturę się wystawia. Cena kup teraz jest 600 zł. Więc mam prawo chcieć fakturę. Pan się zgodził ale poinformował mnie, że musi doliczyć 23% vat-u.
Znowu niespodzianka niemiła, ale okej. Dolicz Pan.
Najbardziej niepokoi mnie fakt, że opisywane super hiper maszyny, to zwykłe tokarki, frezarki No ale może nie znam się aż tak, żeby to ocenić. Wizualne odczucia moje, to właściciel i kilku ziomków do czarnej roboty, pomieszczenie typu stajnia. W sumie nie trzeba mieć sterylnych warunków ani marmurowych schodów, żeby dobrze wykonać usługę. O jakości napiszę po otrzymaniu koła z powrotem
Na razie jestem 160 km w plecy bo wracałem na pusto
No nic to, przegoniłem roverka mamy i stuknąłem nim 160 tyś. km.
Trzeba było jechać obwodnicą aż do węzła koło Janowa a nie tłuc się przez rozkopane centrum
Ano widzisz Trzeba było... trzeba było nie myć koła dwumasowego rozpuszczalnikami, to bym tam pewnie w ogóle nie jechał
Wracałem tak jak piszesz. Dojechałem w minutę do trasy i potem cała na przód ku wielkiej... warszawie
0l0 a masz jakieś doświadczenie z tą firmą? Widzę, że regenerują nie tylko koła. Na stołach widziałem maglownice, sprzęgła, tarczki, amortyzatory, jakieś pompy.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie, nie. Ja magików w szopach omijam szerokim łukiem... albo jeszcze wszystko przede mną
Jak Ci padnie dwumasa, to masz przynajmniej blisko
Ja generalnie też omijam, ale przejechałem 160 km, to nie bardzo miałem wyjście.
Zobaczymy co będzie po regeneracji.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
sprzęgło do R też regenerowałem "w garażu" ... i działało pięknie a i robota była fachowo wykonana ... jak firma ma renomę i spore obroty, to zapewne robią dobrze
No drogie panie i drodzy panowie... dwumasa dotarła do mnie kurierem.
Cena za regenerację z przesyłką i VATem to 780 zł.
Tak jak informowali mnie w firmie AVANTI zregenerowane koło otrzymam kurierem w czwartek po południu Tak się stało! Przyjechał kurier DHL'a z pięknie zapakowany w kartonowe pudełko kołem dwumasowym. Zapłaciłem, fakturę wpiąłem w odpowiednie miejsce i przystąpiłem do rozpakowania
Najpierw folia DHL'a... potem pudło AVANTI, w środku jeszcze jedna folia zabezpieczająca. Kiedy ją rozerwałem, poraził mnie blask! Odbijało się tak światło od mojego nowego, pachnącego, zregenerowanego koła dwumasowego
Ucałowałem je (wszak dwa dni się nie widzieliśmy, tęskniłem), zamówiłem księdza na święcenie. Zrobiłem fotki i filmik, a jutro rano zakładam koło na auto i napiszę więcej.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
a co to za brzydkie uszczerbki przy krawędzi wewnętrznego otworu ?:PP
W pierwszym zdjęciu? Nie wiem czy to nie fabryka, ale za to na zewnątrz jak się przyjrzycie, to jest takie cięcie jak zrobione diaksem... Dzwoniłem do nich i ... dowiedziałem się, że to taki profesjonalny system wyważania No i to mnie zaniepokoiło najbardziej. Ale zobaczymy co z tego wyniknie.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Panie i Panowie
Póki co, mogę śmiało polecić firmę AVANTI z Kielc z ul. Chłopska 20, bo ogarnęli moje koło dwumasowe jak należy Nie napiszę, że jest jak nowe, bo nie wiem jak działa nowe Koło dwumasowe po ich regeneracji wizualnie jak widzieliście prezentowało się b. dobrze, a po założeniu, nie ma różnicy jak sprzed 120 tyś. km Mimo, że luzy zlikwidowane, to auto potrafi na światłach wpaść w jakieś dziwne podrygi, które ja czuje, ale pasażerowie nie zawsze potrafią dostrzec. W każdym razie nic nie puka i nic nie stuka.
Po złożeniu wszystkiego do kupy, odpaleniu przez chwilę coś huczało. Jednostajnie, bez względu na ilość obrotów czy prędkość kręcenia się kół. Kilka wciśnięć sprzęgła i przestało. Widocznie coś się musiało ułożyć i wymieszać
Olej do skrzyni wlany jest w/g zaleceń producenta. Weszło ok. 2l z małym kawałeczkiem, mimo to biegi wchodzą czasami z oporami. Nie muszę używać siły, ale muszę czasem poprawić wsad. Nie wiem czy to nie ma związku z tym, że naprawiałem cięgna (kleiłem je przy jabłkach - połączenie środka cięgna z gumą wokół jest teraz ciut sztywniejsze).
Sprzęgło odpowietrzyłem raz (wtedy, przed regeneracją koła). Teraz układ złożyłem bez tego procesu. Pedał nadal wciska się dużo lżej niż przed operacją zmiany. Mimo wszystko po kilku km. zaczęło stawiać większy opór niż oryginał, ale na pewno nie męczy tak nogi jak to, co miałem wcześniej W każdym razie, ciężko mi w tej chwili ruszać. Sprzęgło łapie dość wysoko i nawet ciężko wyczuć moment tzw. półsprzęgła. Najgorzej jest z biegiem pierwszym, bo inne okej. W tej chwili ciężko mi ogarnąć ruszanie, bo działa na zasadzie spieku (0 i 1) Nie wiem czy na razie tak pojeździć i sprzęgło się ułoży? Czy może jeszcze raz odpowietrzyć układ?
Po zmianie docisku, tarczy i zrobieniu koła wreszcie czuję, że znowu mam moc
Auto się ładnie zbiera i przyspiesza zgodnie ze sztuką, a nie jak sprzed roboty, obroty rosną, a auto nie jedzie Spalanie w mieście spadło mi do 7.8 - 8.0 / 100 km, przy mojej dynamicznej jeździe
Przy okazji zauważyłem, że przewód paliwowy chciał mi się przetrzeć
W wężu od chłodnicy była malutka dziurka (wymieniłem wąż).
Zmieniłem płyn na nowy, ale bez lania wody.
Tutaj ukłon w kierunku applesa za pomoc w zlokalizowaniu odpowietrznika i opis procedury odpowietrzenia Płyn leci czyściutki Wcześniej myślałem, że zleciał syf, ale po prostu na dnie wiadra były nieczystości i stąd ten kolor i zmętnienie.
Niestety przy okazji skręcania zawieszenia zauważyłem, że wahacz się poddał, łącznik stabilizatora również, a co najgorsze, że niedawno wymieniony wkład poduszki zawieszenia silnika, wytrzymał dwa miesiące
Teraz biję się z myślalmi, czy wymieniać na cito pompę na oryginał, czy jeździć tak jak jest na LPR (od BMW) i liczyć na to, że skoro siły mniejsze, to może i wysprzęglik nie będzie cierpiał?
Zrobiłem dzisiaj już pierwsze 54 km i jak na razie jestem w sumie zadowolony
Czas składania dzisiaj wszystkiego to 3,5h
Czas spędzony na myjni, aby domyć wszystko i doprowadzić wnętrze i zewnętrze do kultury - 3h
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Spróbuję jutro to zrobić. Jeszcze nie wiem jaką metodą Ale chyba poluzuje odpowietrznik, nałożę wężyk na strzykawkę i będę delikatnie tłoczyć płyn, aż przeleje się ciurkiem z odpowietrznika. Wtedy będzie pewność, że układ odpowietrzony. No chyba, że gdzieś w pompie siedzą pęcherzyki powietrza, ale nie powinny.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum