Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Kwi 2010 Posty: 208 Skąd: Jastrzębie Z
Wysłany: Pon Cze 24, 2013 21:15
U mnie buda buczy niezależnie czy jadę czy stoję. Dzieje się tak w przedziale obrotów 800-1100. Poduszki wizualnie wyglądają na zdrowe. Zastanawiam się, czy może być wina po stronie amortyzatorów. Przednie mam zużyte i pojutrze jadę na wymianę. Może rezonowanie zniknie...
_________________ teraz 75 cdt, wcześniej 216 SE i 214 Si może kiedyś jagular...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 344 Skąd: Mazury
Wysłany: Sro Sie 14, 2013 14:22
Wracam do tematu drgań budy. Byłem u kilku mechaników i rozkładają ręce. W zawieszeniu niby wszystko OK . Na wolnych obrotach spokojnie nic nie drży w czasie spokojnej jazdy też super tylko w czasie mocnego przyśpieszania ok. 120km/h. Koła OK bo na drugim komplecie to samo. Mechanik przejechał się i sugerował że może jakiś wałek ze skrzyni biegów mieć luz na łożysku lub coś w tym stylu. Pytanie więc czy jest tam jakiś wałek i łozysko co może to powodować ? Skrzynia pracuje prawidłowo i nie drży w czasie jazdy. Może jednak przyczyna drgań jest w silniku a nie w zawieszeniu
Nie wiem czy to pomoże, ale coś od siebie dodam, otóż ja mam wymienioną oryginalną (niepopękaną) poduchę na tedguma, wcześniej przy przyspieszaniu nie miałem drgań, teraz drgania są ale w dolnym zakresie prędkości czyli jak przyspieszam od 40 do 100 to przy przyspieszaniu wszystko drga im szybciej jade tym drgania "są szybsze" aż nagle pyk i ich nie ma . Zatem poducha wg mnie jak najbardziej ma na to wpływ. Na oryginalnej miałem drgania podczas jazdy jak i przyspieszania, ale dopiero pomiędzy 1700-1900rpm i nie ważne czy prędkość startowa była niska czy wysoka. Powyżej 1900rpm "pyk" i zero drgań. Niestety charakterystyka drgań zależy od twardości poduchy a tedgum jest twardszy od oryginału. Ja mam automata, a co za tym idzie także sporo cięższą skrzynię, poducha zdaje się jest wspólna dla sinika i skrzyni ...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 344 Skąd: Mazury
Wysłany: Sro Sie 14, 2013 19:05
RP napisał/a:
drgania zaczynają się powyżej 120 km/h bez względu czy przyspieszasz normalnie czy energicznie?? i co z wyższymi prędkościami- np jadąc równo 140 km/h
Powyżej 140 drgania są mało odczuwalne a im szybciej jadę tym bardziej komfortowo. Bardzo dynamicznie przyśpiesza od 150 w górę i drgań nie ma, ostatnio na autostradzie leciałem 180 to szedł jak burza i nic nie drżało. Najbardziej drży na V biegu . Na niższych I,II,III nie drży nawet jeżeli są te same obroty silnika.
Punx napisał/a:
Nie wiem czy to pomoże, ale coś od siebie dodam, otóż ja mam wymienioną oryginalną (niepopękaną) poduchę na tedguma, wcześniej przy przyspieszaniu nie miałem drgań, teraz drgania są ...
Hmm nie wiem czy Belg wymieniał poduchę ale moja jest w bardzo dobrym stanie.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 344 Skąd: Mazury
Wysłany: Sob Sty 25, 2014 19:05
Rozwiązałem temat drgań karoserii podczas przyśpieszania, walczyłem z tematem od prawie 2 lat, w końcu zapadła decyzja na wymianę przegubu wewnętrznego strona lewa . Ze względu na brak samych przegubów wewnętrznych wstawiłem używaną półoś lewą krótką kompletną z przegubem. Roverek zachowuje się stabilnie , nie drży nie trzęsie tak jak być powinno ! Stary przegub po demontażu miał wyraźne luzy.
U mnie tak samo im zimniej i im zimniejszy silnik to drgania większe, nie wiele pomogło poluzowanie wszystkich poduch i ułożenie pracującego silnika. Mam tego pecha że prócz drania kierownicy to drgania czuć już nawet na obu fotelach z przodu, cała konsola wydaje dziwne dźwięki podobnie klapka od podłokietnika.
Mechanik próbował poruszać silnikiem i stwierdził że on jest strasznie sztywny, czy to normalne przy automatach ? silnik jest bardziej usztywniony ?
Jak odpalam silnik i mam uniesioną maskę to przez szparę widać jak on sie mocno unosi i pochyla do przodu, ktoś mi wspomniał że to może być wina skrzyni że za duże ciśnienie daje ?! ale nie mam pojęcia jak to sprawdzić
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 344 Skąd: Mazury
Wysłany: Nie Sty 26, 2014 17:36
Punx napisał/a:
Mam tego pecha że prócz drania kierownicy to drgania czuć już nawet na obu fotelach z przodu, cała konsola wydaje dziwne dźwięki podobnie klapka od podłokietnika.
Jak odpalam silnik i mam uniesioną maskę to przez szparę widać jak on sie mocno unosi i pochyla do przodu, ktoś mi wspomniał że to może być wina skrzyni że za duże ciśnienie daje ?! ale nie mam pojęcia jak to sprawdzić
Rozumiem że drgania macie nawet na postoju ? Bo to inna bajka wtedy i na pewno trzeba szukać wśród poduszek. Z tego co koledzy na forum pisali to bardzo ciężko jednoznacznie stwierdzić czy poduszka uszkodzona czy nie bo dopiero po demontażu widać uszkodzenia gumy. Ja mam jeszcze problem szarpania silnika podczas ruszania z 1 i wstecznego biegu i też nie wiem która to poducha bo mechanik cuda robił z silnikiem ( podnosił , szarpał, odchylał) i nie mógł stwierdzić która walnięta. Twierdzi że wygląda że wszystkie OK ale chyba jednak nie.
u mnie po wymianie większej tulejki w "ósemce" buda wyraźnie mocniej drga na wolnych obrotach. wystarczy dać 1000obrotów i drganie jest niewyczuwalne. Dodam, że zamontowana została tuleja z poliuretanu
Ja mam tak samo co zmienie poduche to drgania mam większe najpierw zmieniłem oryginał na tedguma w ósemce, niewiele pomogło a z czasem się pogorszyło (o ile to wina poduchy), po zmianie poduszki od skrzyni z krzywej na prostą drgania mam wyraźnie większe. Najgorzej oczywiście na postoju na D, ale i w czasie przyspieszania czuć wibracje czasami aż szyba przednia zadzwoni.
pablo, ja swoją poduchę 8 regenerowałem, duża tuleja z TedGum a małą dopasowałem z lublina z tylnego zawieszenia(jest w częściach zamiennych na forum str.2). Poduszkę idzie sprawdzić pod domem, tylko potrzebna pomoc bo ktoś musi dodawać raptownie gazu a Ty stań z przy lewym nadkolu(patrząc od przodu auta) weź latarkę i jak przyświecisz sobie to zobaczysz poduszkę i podczas gazowania zobaczysz jak ona pracuje. Ja tak swoją wypatrzyłem.
Szkoda że na poduszce poliuretanowej też sie wibracje pojawiają jak dla mnie to była ostatnia deska ratunku.
Tak mnie jeszcze naszła taka myśl, może u nas w automatach w dieselu wibracje są w wrsji 131KM (CDTi) ? Skoro 75 dzieli się na tych co mają drgania (zwłaszcza w automacie) i na tych co ich w ogóle nie mają, to może to jest kwestia pracy silnika ? Ja mam CDT@CDTi, jak auto kupowałem to miałem zwykłe 116KM i w zasadzie wibracji/drgawek jakiś tragicznych nie było a przesiadłęm sie z benzyny na diesela więc jakby była taka tragedia jak teraz to zwróciłbym na to uwagę.
Nie sądzę aby to miało jakiś wpływ (w sensie moc).
Ja miałem różne standardy od 100 do 159 Zawsze tak samo się zachowywała buda. W pewnej skali obrotów po prostu jakby się coś miało rozpaść. Winną temu była właśnie ósemka. Niby z zewnątrz nie była zła, ale jednak coś miała nie tak. Po wymianie na pouilretan jest dużo lepiej. Kwestia drgań na pouliretanie... nie wiem czy to jednak już nie jest gruszka na belce. Olejowa poducha jak kiedyś mi padła miała takie same drgania w dolnej partii obrotów lub na jałowym biegu. Po zmianie na używkę sprawną było okej. Teraz temat powrócił
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum