Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 110 Skąd: Krakow
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 10:54
Zrubo napisał/a:
jarema, no i jak udało Ci się zlokalizowac usterke, u mnie dzieje sie to samo.
Hej chłopaki,
u mnie jest to samo - przy zwalnianiu (tez nie zawsze), na ok 1 sekundę obroty spadają nieznacznie poniżej ustawionych. I tez pojęcia nie mam. Jedyne co mi przychodzi do głowy (bo wiem ze jest do wymiany) to ta przeplywka...
Metaliczny dźwięk przy puszczaniu sprzęgła tez mam - ale zauważyłem to tylko przy ruszaniu do tylu - i to tylko w momentach, "gdy mu ciężko", czyli przy ruszaniu tyłem pod górkę, wyjeżdżaniu tyłem na krawężnik etc
Sprzęgło wymieniałem kilka tysięcy temu na nowe Valeo, wysprzeglik i pompkę tez.
Wymieniając cały zestaw, Pawel M wspominał coś o kole dwumasowym, ze na razie ładne - ale wiecznie na nim nie pojeżdżę.... Czy to (tfu, tfu..) może być to?
no i jakby co - to ile takie kolo może kosztować?
Pzdr
E
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 10:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
powiem tak. jeżdżę juz z tym problemem dobre pół roku może i więcej ale chyba czas sie za to wziąść. te spadające obroty jakby przestały miec dla mnie znaczenie ale to nie znaczy że sie tym nie martwię. zauważyłem że nieraz sprzęgło jest twardsze a nieraz chodzi lekko. to bardziej zauważyła moja żonka. natomiast ten metaliczny dźwięk no to już jest problem bo nie rusze szybko ze skrzyżowania bo mam obawy że się coś rozpieprzy.
to jest zapewne koło dwumasowe. jest z tym masę roboty. mechanicy za wymiane tego w mojej okolicy życzą sobie między 600-700 zł. po otwarciu maski przerażenie ich bierze jak widzą że jest wszystko zabudowane i trzeba tyle rozkręcać. oni nigdy takiego auta nie robili i takie tam wymyślanie.
powiedziałem że nie dam partaczom grzebać przy aucie i podejme się sam.
trochę mam smykałkę do napraw,może nie koniecznie takich ale jestem dość mądry żeby sam to wymienić.
natomiast obroty?
może coś zauważę jak bedę grzebał przy aucie, może jakis wężyk na podciśnienie spadł albo coś, chociaz to mało prawdopodobne.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 110 Skąd: Krakow
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 13:07
jarema, jak jak ja bym sie sam za rozkręcanie zabrał i wymianę kola - to bym go mooooże na euro 2012 skręcił z powrotem...
Szlag, oby to nie było to koło, bo już pogrzebałem i kosztuje duuuuuzo..
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 14:21
Słuchaj, sam się za to nie bierz bo nie dasz rady. Musisz mieć kogoś do pomocy, kogoś kto tak jak ty ma pojęcie o jakich kolwiek naprawach. Nie chodzi tu o sposób wymiany, a o pomoc w pchnięciu, podniesieniu i tym podobne.
jedyne co mi przychodzi do głowy (bo wiem ze jest do wymiany) to ta przeplywka...
Panowie - przecież już sami sobie odpowiedzieliście na pytanie postawione w temacie...
ernesto napisał/a:
oby to nie było to koło, bo już pogrzebałem i kosztuje duuuuuzo..
Właśnie jestem po jego wymianie Oprócz tego że dziadostwo jest strasznie drogie, to przy okazji warto wymienić sprzęgło i wysprzęglik (a więc kolejne niemałe koszty), żeby prędko do skrzyni nie zaglądać - bo robocizna też trochę kosztuje... Nikomu tego nie życzę...
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
witam czy ktoś znalazł rozwiązanie z tymi obrotami?? bo u mnie jest identycznie jak dam na luz obroty spadają i po ok 2 sekundach wracają do normalnych ze sprzęgłem nie mam żadnych problemów nie dzieje mi się to przy hamowaniu nawet gdy samochód stoi na luzie i przy gazuje do ok 1500 (i poniżej) obrotów to dzieje mi się to samo ale powyżej 1500 obrotów nic takiego nie ma miejsca i niema znaczenie czy na ciepłym czy zimnym silniku nie mam pojęcia co to może być czy ktoś ma jakiś pomysł a może ktoś się już z tym uporał?? pozdrowienia
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 80 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Lip 27, 2008 20:47
Ja pozbyłem sie tej usterki przypadkiem, konkretnie mam problem z pomką sprzęgła (pedał w podłodze) i uszczelniłem ją, wtedy zaczeły folować obroty przy wbiciu na luz (a przedewszystkim prz wbiciu na luz i hamowaniu) po jakims czasie pompka znowu siadła jedyne co zrobiłem to tylko ją odpowietrzyłem (bez ponownego uszczelniania) i problem zniknął natychmiast, obecnie przymierzam sie do wymiany pompki na pomke od BMW
Ja pozbyłem sie tej usterki przypadkiem, konkretnie mam problem z pomką sprzęgła (pedał w podłodze) i uszczelniłem ją, wtedy zaczeły folować obroty przy wbiciu na luz (a przedewszystkim prz wbiciu na luz i hamowaniu) po jakims czasie pompka znowu siadła jedyne co zrobiłem to tylko ją odpowietrzyłem (bez ponownego uszczelniania) i problem zniknął natychmiast, obecnie przymierzam sie do wymiany pompki na pomke od BMW
no tak tylko teraz jeszcze mógłbyś mi napisać gdzie mam szukać tej pompki i czym ją uszczelnić a przy okazji jak ją się odpowietrzać z góry dzięki
pociesze Was, a wlasciwice jednego z Was, ze ja juz mialem 3 razy stawiana diagnoze awarii kola dwumasowego Podobno mozna to cos regenerowac i koszt jest o wiele mniejszy niz nowego kola. Pytanie tylko na jak dlugo to pomaga?
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Lip 28, 2008 09:11
MaReK, ty to naprawdę masz pecha z tym autem. Niby dużo młodsze od mojego, a sporo więcej masz problemów z nim. Moja mama mówi, że z naszym są cały czas kłopoty, ale nie aż tak jak u Ciebie.
Ale spokojnie... przeanalizowalem wszystkie jego usterki i tak:
- sprzeglo sie skonczylo - coz nie wiem jak jezdzili ktos inny - ale ja sam zrobilem od zakupu do wymiany sprzegla ponad 28 tys km
- wysprzeglik trzeba bylo wymienic na zas (rady doswiadczonych uzytkownikow forum)
- uszczelniacz walka sprzeglowego - pech, byc moze jakis blad przy montazu skrzyni po wymianie sprzegla ... najwazniejsze ze zrobione i hula i nie stanal w trasie
- wymiana klockow/tarcz - norma
- wymiana (2 raz odkad go mam) olejow, filtrow itp.
- wtryskiwacz i kat. - efekt nalania paliwa ze stacji JET (jakosc nitro)
- peknieta szyba - nastepstwo uderzenia jakie przyjal na siebie ten samochod kiedys
- krzywa felga - j. w.
- uszkodzony przeplywomierz - kupielm go z nim i ... musialem wymienic
- zgiety wahacz - j. w.
- czujnik ASB - uszkodzony przy demontazu
- urwany zderzak z tylu - wlasna glupota
spokojnie czekam na kolejne awarie:
- wentylator
- pompa sprzegla
- kolo dwumasowe
Kupielm auto z przebiegiem 79 tys km, a mam juz 110 tys km
Kupilem go w pazdzierniku 2007 roku To ponad 30 tys w niecaly rok.
Duzo jezdze, duzo go eksploatuje to i sie zuzywaja niektore elementy.
Tak naprawde gdyby nie pomoc forum, klubowiczow w szczegolnosci Tomi, Mariusz418 i zaprzjaznionego warsztatu kolegi Macka to pewnie poplyn bym juz na pierwszej awarii
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Wto Lip 29, 2008 08:35
Nie no...
Ja to już na tej pompce jeżdże ponad 2 miesiące, no i w między czasie minimalne poprawki, ale ogólnie jestem zadowolony, no tylko to, że moja jest zaminnik, a oryginał podobno lżej chodzi.
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2 Skąd: Świętochłowice
Wysłany: Sob Mar 14, 2009 15:07
A wracając do pytania w temacie to w dieslach staaaarszej generacji, gdzie nie ma żadnej elektroniki taki chwilowy spadek obrotów poniżej właściwych, po puszczeniu pedału gazu, jest spowodowany osłabieniem sprężynek regulatora obrotów i listwy sterującej w pompie wtryskowej. Natomiast w tym przypadku ilość ewentualnych przyczyn przekracza zdecydowanie moje zdroworozsądkowe możliwości rozumowania.
(Jesu jak ja kocham 1.6 d z 25 letniego Golfa )
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Wiem, że temat juz stary, ale może jednak jeszcze komuś się przyda i może ktoś mi pomoże.
Otóż mam problem ze swoim roverkiem (2.0 cdti). Podczas zmiany biegu przez chwile obroty nie spadaja- utrzymuja sie na tym samym poziomie. Kiedy trzeba sie zatrzymać obroty spadaja do okolo 400-500 (spadek jest wyczuwalny) po 2-3 sek wracaja do normy. Gdy auto sie jeszcze 'toczy' na luzie i mam wcisniety hamulec obroty potrafia byc nizsze przez 5 sek. Kopałem kiedys przy pompie sprzegla i tam byl do padału dotkniety biały 'czujnik'? (Czujnik dotyka padału gdy sprzęglo jest 'puszczone'). Moze sie wysunal? Moze to byc jakas przyczyna? A moze proglemem jest EGR? Czy Panowie majacy ten problem znalezli jakies rozwiazanie? Bylbym wdzieczny za odpowiedz. Pozdrawiam
Było już o tym kolego na forum..
Jeśli nie potrzebujesz tempomatu to wciśnij czujnik palcem tak żeby nie dotykał pedału, falowanie zniknie. Jeśli potrzebujesz tempomat to kup zamiennik z bmw i go tam wsadź. Jest to najtańsza opcja która może pomóc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum