u mnie tak było ja sprzęgło mieniałem, generalnie jeszcze tak jeżdżę, stuknie z czasu przy ruszaniu jak się za mało gazu da, ale innych objawów jak wibracje nie zauważyłem, jeśli Bonckyemu naprawa wyjdzie pomyślnie to można zastanawiać się nad ofertami zarobkowymi dla Bonckyego
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 03, 2010 17:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ty weź ją ocniej pociągnij, pewnie jeśli ma taki bardzo lekki luz 5cm, to pewnie się odchyla koło połowy obrotu. U mnie miała troche mniej.
do połowy ? toś ty nie miał luzów tylko przepaść jest 5cm, nic więcej, ale to starczy żeby waliło w kiere, dodatkowo ma lekkie luzy na łożysku i to daje już super zestaw, dziś przy pierwszych próbach rozebrania rękami ( i narzędziami młotniczymi) odpuściłem sobie bo za mocno to siedzi ( po za kołem zębatym i pierścieniem) jutro podejdę na maszynkę i to rozbiorę pożądnie, jak dam rade walne fotencje
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Mar 04, 2010 14:58
Boncky napisał/a:
toś ty nie miał luzów tylko przepaść
Miałem okazje wymieniać z mechanikiem w C5 dwumase co oberwana była i nie jechał wogóle. A pokazywał mi też mechanik dwumase co jeszcze większy miała odchył.
Cóż mogę napisać. Tej dwumasy którą mam założoną, nie mam zamiaru wymieniać (mocno trzymam kciuki, żeby mi się nie wysypała) .
Tą którą miałem, przekazałem Ci w celach edukacyjnych , bez myślenia o tym, iż będę ją kiedyś zakładał.
Skąd wnioski, że to zamiennik??
A może istnieje rozwiązanie wyrzucenia dwumasy i włożenia zestawu z kołem sztywnym z innego auta??
Cóż mogę napisać. Tej dwumasy którą mam założoną, nie mam zamiaru wymieniać (mocno trzymam kciuki, żeby mi się nie wysypała) .
Tą którą miałem, przekazałem Ci w celach edukacyjnych , bez myślenia o tym, iż będę ją kiedyś zakładał.
Skąd wnioski, że to zamiennik??
A może istnieje rozwiązanie wyrzucenia dwumasy i włożenia zestawu z kołem sztywnym z innego auta??
Ta dwumasa jest przeznaczona tak jak napisales do celów badawczych więc raczej nikt nie będzie na niej jeżdził po pierwszych oględzinach zobaczyłem iż producentem jest LUK, nie jestem pewien ale fabryka chyba Luk-a nie dawała
poprzedni właściciel albo lubił trzymać sprzęgło albo przebieg dość dość..
Akurat gdy kupowałem auto przebieg miałem niski (sprawdzony przez mariusza418, i nie znalazł modyfikacji), ale co do sportowej jazdy to może coś być. Poprzedni właściciel Włoch rocznik 1981.
Prawdę mówiąc nie wiem czy nie była robiona jakaś modyfikacja (chip, czy co), bo autko bardzo dobrze się zbiera. Sami mechanik od roverków stwierdził, że bardzo dobrze idzie
Na razie u mnie 27 tys km, i po kilku naprawach na początku przygody, już nic tylko jeździć
nie wiem czy dobrze wyszperałem, ale gdzies na racingforum.pl był temat o zamianie dwumasy na normalny zamach i padło stwierdzenie, że nie wytrzyma takiej mocy i momentu jak dwumas, prawda to??
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
nie wiem czy dobrze wyszperałem, ale gdzies na racingforum.pl był temat o zamianie dwumasy na normalny zamach i padło stwierdzenie, że nie wytrzyma takiej mocy i momentu jak dwumas, prawda to??
Prawda to ale Valeo robi zestawy zamienne ze sztywnym kołem i tarczą na potężnych sprężynach...tylko że nie produkują do 75tki.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Mi właśnie zadzwonił mechanik(wymieniam sprzęgło)że dwumasa ma już spore luzy,w związku z tym dzwoni spytać czy zamawiamy nową czy zostawiamy na razie tak jak jest.Oczywiście ze względu na koszty kazałem zostawić tak jak jest.
Pytał czy nie zauważyłem jakiś objawów,np.często pierwszym obajwem jest przy gaszeniu silnika słychać jakby stuknięcie.I faktycznie,czasami coś takiego występuje.
Myślałem że wymienie kompletne sprzęgło,wysprzęglik i będzie wszystko OK,a tutaj masz ci los,dwumasa potrzebna do szcześcia.Ciekawe jak długo mogę pojeździć z tą?
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 18:03
Nikt jednoznacznie tego nie powie. Po założeniu tarczy ze sprężynami żywotność się wydłuża i stukania trochę mogą ucichnąć. Wszystko zależy jak jest wywalona. Czy sprężyny czy na "łożysku".
No tak,w sumie stuków ani wibracji jeszcze nie zauważyłem(oprócz tego przy gaszeniu silnika,czasami).
Ale jak strzeli całkowicie to może pójść świeżo założone sprzęgło,wysprzęglik (i wał?)i koszty pójdą się...
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 18:32
Bez obaw. Nie rozsypie się w drobny mak. Wału nie rozwali. Będzie ostro tylko pukać. Najbardziej może dostać wysprzęglik. Stuki najczęściej dobiegają od wywalonych sprężyn które działają jak sprężyny w tarczy. Niwelują uderzenia osiowe. Rzadziej wywala się łożysko które daje luz poprzeczny. Jak nie będziesz mógł już wytrzymać to znak że trzeba wymienić Wejdź i popatrz http://www.youtube.com/re...arch_type=&aq=f i posłuchaj http://www.youtube.com/watch?v=fZkVI2m5gpA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum