Forum Klubu ROVERki.pl :: Limuzyna z wraków
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Limuzyna z wraków

Rover 400
Autor Wiadomość
sobrus 




Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1525
Skąd: Lublin



Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:30   

Poldek był eksportowany i nawet ktoś go kupował :)
Owszem do Rovera SD1 to mu daleko, ale za to był niesamowicie tani !

Owszem potem sie zestarzał i popularność spadła. No ale produkowany był zdecydowanie za długo. Powinni go wycofać gdzieś tak w 1995, to i tak byłoby juz za długo - ale wiadomo były zmiany ustrojowe itd.

Silnik Rovera powinien być wsadzony do Poloneza II :)
Ostatnio zmieniony przez sobrus Wto Kwi 13, 2010 10:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:30   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:33   

sobrus, tak jak mówię, widziałem trucka na planie filmu kręconego w Meksyku i na pewno stał tam przypadkowo, bo ujęcie było na miasto i stało tam dużo aut, wszystkie na pewno nie były podstawione dla potrzeb filmu
 
 
 
sobrus 




Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1525
Skąd: Lublin



Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:36   

Polonez was exported to many countries, including Netherlands, Bolivia, UK, China, Greece, Italy, Finland, Egypt (also production kits were assembled here, Polonez is still quite popular in Egypt even today (2008), Spain, Portugal, and others. In the late 1980s a batch of 150 Polonez hatchbacks was exported to New Zealand. They were also exported to Chile from the late 1980s to early 1990s. Also in Colombia where he served as a police car and taxi mostly survive today. In some countries the FSO Polonez was sold as FSO Celina or FSO Prima or just FSO Caro.

Imports to the UK ceased in 1997, though sales continued in some parts of Western Europe - including France - for at least a year afterwards. It had not sold very well in the UK, as demand for such vehicles had declined throughout the 1990s, and by 1997 its price was just about the only thing in its favour. Budget competitors like Skoda and Hyundai had improved their standards and moved on with more modern designs, while the UK had recently gained another budget importer – Daewoo. FSO, meanwhile, was offering a product that was considered virtually identical to the car launched almost 20 years earlier. Though quality and performance improved, the Polonez was unable to overcome its negative reputation. Polonez had never been a match for most of its competitors. This was the main reason for its withdrawal from the UK market.
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:40   

kris-tofer napisał/a:
Perez, zdecyduj się w końcu ile mi dajesz lat...

Maly blad, ktory faktycznie poprawilem, ale to nie zmienia faktu, ze
Perez napisał/a:
Wiec mial 12 lat jak przesiadl sie z trzeciego juz z kolei poloneza na inne auto?
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
Mayson 




Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:42   

kris-tofer napisał/a:
Mayson, czyli Ty masz doświadczenie z poldkami

Znikome, ale opinię o tym aucie opieram na opiniach mnóstwa ludzi, którzy tym autem jeździli, opisach w necie, literaturze, prasie, itp, itd, Jest tego mnóstwo, bo to rodzime auto. Fachowcy jednoznacznie twierdzili, że auto byo ździebko przestarzałe już w momencie rozpoczęcia produkcji.

Wystarczy też spojrzeć na dane techniczne i osiągi, żeby to stwierdzić. Przy bezpośrednich konkurentach - Samarze i Favoritce - to auto przy większej mocy, miało o wiele gorsze osiągi. Nawet z silnikiem Rovera 1,4 103KM, przyspieszałdo 100km/h w niecałę 14s, co jest kiepskim wynikiem.

A przestronniejszy wcale nie był od w.w. aut. Wystarczy usiąść na miejscu pasażera z przodu, żeby nie móc wyprostować nóg, bo podłoga strasznie jest wygięta w górę. Poza tym bagażnik ma wysoką podłogę i tylko 300l poj. - sprawia wrażenie, że możnaby tam zapakować 2x więcej, niż rzeczywiście ale 300l to wartość kiepska. Przy dużo krótszym nadwoziu, Favorit miała 272l, a Samara 400l (Trabant 415l ;) )
kris-tofer napisał/a:
moje stwierdzenia cały czas odnoszę do przesadnych i jakże humorzastych stwierdzeń Claksona o którym mowa w temacie. Próbuję udowodnić, że Clarkson w wielu stwierdzeniach o Polonezie nie miał racji z mojego punktu widzenia.

Tego nie trzeba udowadniać. Clarksona nie należy traktować poważnie w kwestii oceny aut, bo cały TopGear, to jeden wielki subiektywny show, a nie klasyczny test samochodu pdo względem użyteczności, itd. Ja po prostu lubię go słuchać, oglądać, ale zdanie mam swoje :grin:
maciej napisał/a:
Wydawało mi się, że cały silnik

Cały, cały... już wygrzebałem w papierach; sam układ wtryskowy, Porsche rzeczywiście robiło w Ibizie I gen. Samara miała ten zaszczyt, że Porsche brało udział przy projektowaniu całego silnika :ok:
sobrus napisał/a:
Przestronny i komfortowy, silnik 90KM

Jak na swoje wymiary nie był przestronny... no chyba dla kogoś, kto miał porównanie ze 126p. Miałza krótki rozstaw osi, a i kół też. Dopiero pod w latach `90 poszerzyli koła, wtedy jakoś się to auto prowadziło w zakrętach.
sobrus napisał/a:
Polonez is still quite popular in Egypt even today (2008), Spain, Portugal, and others

A to głównie dlatego, że tam nie zżarła go rdza :D Fakt faktem, auto było toporne ale dzięki temu odporne na warunki np. egipskie.
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:48   

Nic mnie nie przekona do Poloneza, w ktorym aucie jak sie trzasnie drzwiami moze wypasc przednia szyba? W moim Trucku tak sie wlasnie stalo w sobote! Zawieszenie porazka i tylko pogarsza i tak slabe hamowanie, przyspieszenie niemalze zerowe, kierownica chodzi tak, ze zastepuje silownie, gdzie te plusy?

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 10:47 ]
Mayson napisał/a:
A przestronniejszy wcale nie był od w.w. aut.

IMHO wiecej miejsca z tylu bylo w Golfie II gen.

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 10:48 ]
A co do 90KM to najmocniejszy 1.6 mial 82KM i to juz w latach 90
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:59   

Mayson napisał/a:
Znikome, ale opinię o tym aucie opieram na opiniach mnóstwa ludzi, którzy tym autem jeździli, opisach w necie
niech każdy wypowiada się za siebie, nie za innych, poza tym opinie z internetu można sobie między strony książki wsadzić, ponieważ każdy pisze co chce, a klawiatura przyjmie wszystko. Co do programu TopGear masz absolutną rację.
Mayson napisał/a:
auto byo ździebko przestarzałe już w momencie rozpoczęcia produkcji.

było było ale przypomnij sobie czasy, kiedy było budowane, kiedy inne prototypy inżynierowie budowali z tego co zostało w fabryce, po godzinach, z zamiłowania (weźmy na to pierwszego coupe, czy trucka 3 osiowego, jeszcze kilka innych)
Dla informacji i porównania wejrzyj w budowę najnowszego Forda Mustanga, piękne auto stylizowane pod klasyki, ale cóż z tego jeśli cała konstrukcja w tym silnik jest przestarzała w stosunku do marek europejskich.
Dlatego nie ma co pisać o przestarzałych konstrukcjach jak miało się do dyspozycji tak niewiele i można się przyczepić do projektów nadwozia które były kupione od L. Delty a nie do konstruktorów.
Perez, tak z ciekawości jak udało Ci się wpaść na mój wiek?:)
dlatego napisałem, że jeździłem na początku jako pasażer, ale ojciec szybko przyuczał mnie do kierownicy, pamiętam, że już w w latach przedszkolnych sam (nie na kolanach) prowadziłem, co przełożyło się na moje długie doświadczenie jazdy za kółkiem jeszcze długo przed zrobieniem Prawa jazdy, które mam od 18 roku życia, czyli 7 lat
 
 
 
Mayson 




Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:00   

Perez napisał/a:
kierownica chodzi tak, ze zastepuje silownie

Przede wszystkim, ta kierownica mogłaby równie dobrze służyć w Starze; takie ma rozmiary :grin: Ja jeździłem Poldem Truckiem już ze wspomaganiem, ale nie wiem, czy nie wolałbym bez, bo to powodowało tylko, że nie czuło się w ogóle drogi i co się dzieje z kołami - po prostu kręcisz - auto skręca, a że opony piszczą, tyłem rzuca - nie czujesz tego! Do tego silnik 1,9GLD - 0 przyspieszenia, spalał 10l/100km - gdzie tu dieslowska oszczędność? Nie ma co ukrywać, że głównym atutem Poldka, zawsze była jego CENA :ok:
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:04   

Perez napisał/a:
Nic mnie nie przekona do Poloneza
a czy ktoś Cie przekonuje??? każdy tu przedstawia swoje zdanie, Ty tylko krzyczysz, widać tak dbasz o swoje samochody, że wypadają Ci szyby...

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 11:02 ]
Mayson napisał/a:
spalał 10l/100km - gdzie tu dieslowska oszczędność
to były diesle Renault

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 11:04 ]
silniki te montowane były także w volvo, mitsubishi i jeszcze pewnie innych markach klasy średniej - tej niższej średniej, oczywiście silniki były poprawiane ale konstrukcja była ta sama
 
 
 
Mayson 




Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:12   

kris-tofer napisał/a:
niech każdy wypowiada się za siebie, nie za innych, poza tym opinie z internetu można sobie między strony książki wsadzić, ponieważ każdy pisze co chce, a klawiatura przyjmie wszystko.

Opinie innych też są ważne - nie zapytałbyś właściciela Escorta, jak się jeździ, co myśli o tym aucie, gdybyś chciał takie kupić?

Opinie z netu akurat najmniej poważnie traktuję - mam niecałe 100kg prasy i literatury motoryzacyjnej, od lat `80, i moja wiedza i opinie pochodzą w 90% stamtąd :]

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 11:12 ]
kris-tofer napisał/a:
to były diesle Renault

Citroena ;) I w Citroenach palił znacznie mniej; np. w drugim służbowym C15 potrafił nawet poniżej 7 zejść.
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:17   

kris-tofer napisał/a:
Perez, tak z ciekawości jak udało Ci się wpaść na mój wiek?:)

Jest w Twoim profilu.
Mayson napisał/a:
Ja jeździłem Poldem Truckiem już ze wspomaganiem, ale nie wiem, czy nie wolałbym bez, bo to powodowało tylko, że nie czuło się w ogóle drogi i co się dzieje z kołami - po prostu kręcisz - auto skręca, a że opony piszczą, tyłem rzuca - nie czujesz tego!

W tym aucie bez wspomagania bylo to samo, tylko bardzo ciezko chodzila kierownica.
kris-tofer napisał/a:
widać tak dbasz o swoje samochody, że wypadają Ci szyby...

Jak zadbac o poloneza, zeby nie wypadla mu szyba po trzasnieciu drzwiami? Uswiadom mnie, bo ja nie umiem dbac o auta.
kris-tofer napisał/a:
dlatego napisałem, że jeździłem na początku jako pasażer, ale ojciec szybko przyuczał mnie do kierownicy, pamiętam, że już w w latach przedszkolnych sam (nie na kolanach) prowadziłem, co przełożyło się na moje długie doświadczenie jazdy za kółkiem jeszcze długo przed zrobieniem Prawa jazdy, które mam od 18 roku życia, czyli 7 lat

Czyli zajezdziles te 3 polonezy, czy nie?
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:19   

Mayson, racja z Citroena, palnąłem gafę, wiedziałem, że coś jest nie tak z tym Renault :)
Przykład escorta nie jest dla mnie, bo jeśli miałbym pytać o rzetelną opinię, to zapytałbym dobrego znajomego o auto które mnie interesuje, oczywiście, że czytam opinie użytkowników np. a Auto Centrum ale to trochę jak z horoskopami - mam nadzieję, że rozumiesz co mam na myśli, nikt nie bierze takich informacji na poważnie, a literatura motoryzacyjna jest dobrym przykładem.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:22   

Perez napisał/a:
Ale kolega sie urodzil w 1986 ;)

Hehe... Nie patrzyłem w profil. Zasugerowałem się kilkoma różnymi wypowiedziami. :)
kris-tofer napisał/a:
skąd taki wniosek??
Perez, zdecyduj się w końcu ile mi dajesz lat...

Hm... Stąd:
http://forum.roverki.eu/p...profile&u=15057
Data urodzenia: 13 Luty 1986
:D
kris-tofer napisał/a:
otóż, żeby sprostować to co napisałeś nie jestem fanem Poloneza

Przepraszam, ale tak go bronisz, że pomyślałem, że jesteś. Mój błąd. :)
kris-tofer napisał/a:
Jednakże odnosząc się do ogółu marki, nadzieję, jakie marka niosła (chociażby coupe)

No z tym coupe to była bajka - raz widziałem go w Wawie na ulicy, ale to chyba był taki "Hłyt matrekingowy" mimo wszystko i nikt sobie nie wyobrażał seryjnej produkcji.

Zresztą znów - była już wtedy dostępna Łada Samara 2108, którą tak samo można nazwać "coupe". ;)
kris-tofer napisał/a:
to co mogła ''dać'' przeciętnemu Kowalskiemu
dawała mu przestronność

Ale nigdy nie widziałem dużej różnicy pod tym względem między Polonezem, a 125p... :(
kris-tofer napisał/a:
stosunkowo dobrą bezawaryjność

Nie wiem, nie miałem. :)
Duży Fiat nie był zły, ale może to kwestia prostoty konstrukcji. :)
Choć przeżyłem uszczelkę pod głowicą z powodu uszkodzonego termostatu, czego wskaźnik temperatury w korku nie pokazał...
kris-tofer napisał/a:
szybkość, na poziomie dzisiejszych aut klasy średniej (polonez dopijał do 160 km/ha mniej więcej)

No tu bym dyskutował. Obecne auta klasy średniej, w średnim wyposażeniu to raczej 1.6 105-120 KM i 180 km/h (choćby R416, czy Octavia 1.6), a pomijam już takie auta jak MG ZS, czy jakikolwiek z hot-hatch'y... :)
kris-tofer napisał/a:
dodatkowo jakiś tam prestiż, za czasów komuny, a nawet i po 89 roku.

Ale za to się płaciło, czy "dewizami", czy "zasługami" dla socjalistycznej ojczyzny.

A na zachodzie pieniędzmi za mercedesa. Nadal nie widzę w tym zalety tego auta - był "ekskluzywny", bo był trudno dostępny, bo nic innego, czy można się było "pokazać" nie było na "środkowej półce".
kris-tofer napisał/a:
Moje argumenty przemawiające za tylnym napędem są takie, jakie pisałem, czyli dostępność do osprzętu, szczeniackie drifty też były na swój sposób fajne, nie wiem czy to jest potwierdzone ale wydaje mi się, że przy ruszaniu mniejszy poślizg, większy ciąg pod górkę z przyczepą z dużym obciążeniem, był to mój pierwszy samochód i po prostu pasuje mi tylny napęd, mimo to iż nie przemawia za bezpieczeństwem, to jeśli jeździ się rozważnie nie stanowi to problemu.

Czyli te same co moje, tylko przywiązuję do nich inną wagę. :D

Tył napęd będzie miał Lotus Elise lub Opel Speedster, jak dorosnę i zarobię tyle, żeby sobie pozwolić na taką zabawkę na tor. :D
kris-tofer napisał/a:
maciej, sypiesz informacjami katalogowymi, nie twierdzę, że nie masz doświadczenia, bo piszesz, że jeździłeś i tym i tamtym, fajnie, też miałem okazję pojeździć i przeciętnymi autami europejskimi i tymi bardziej luksusowymi, jeździłem też kwiatami amerykańskiej motoryzacji, (tak się wyrażę :) ) gdzie oczywiście jest napęd na tył i widzę DLA SIEBIE same zalety napędu na tył

I to jest najważniejsze, że Tobie pasuje. :D

A ja byłem ciekawy i już się dowiedziałem. :)
kris-tofer napisał/a:
Dla informacji i porównania wejrzyj w budowę najnowszego Forda Mustanga, piękne auto stylizowane pod klasyki, ale cóż z tego jeśli cała konstrukcja w tym silnik jest przestarzała w stosunku do marek europejskich.

Jak 99% aut amerykańskich, ale co się dziwić - ich rynek kieruje się innymi zasadami, drogi mają proste i równe, więc auta nie muszą skręcać ani za bardzo hamować, za to mają zamiłowanie do 1/4 mili stąd olbrzymie moce, tylko co z tego, jeśli tego się nie da utrzymać w zakrętach. ;)
No i muszą być DUŻE, żeby przeciętnie otyły Amerykanin się zmieścił. ;)

Jak to było?

"Szybkie samochody poznaje się na prostych, a szybkich kierowców w zakrętach"? ;)

To chyba nie dotyczy amerykańskich kierowców, bo jak dobrzy by nie byli i tak nie dadzą rady w swoich autach. ;)

Ale skoro takie są wymagania rynku, to po co inwestować setki milionów dolarów na badania nad zawieszeniem, skoro można je wydać na związki zawodowe? ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:25   

Mayson napisał/a:
w Citroenach palił znacznie mniej; np. w drugim służbowym C15 potrafił nawet poniżej 7 zejść.

Czyzby skrzynia?
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:26   

Perez napisał/a:
Jak zadbac o poloneza, zeby nie wypadla mu szyba po trzasnieciu drzwiami? Uswiadom mnie, bo ja nie umiem dbac o auta
jeśli masz garaż to szczerze polecam :) do tego regularne mycie i obmywanie z zimowej soli, wycieranie śladów korozji, zaprawki i szyby nie będą wypadać :)
Perez napisał/a:
Czyli zajezdziles te 3 polonezy, czy nie?
jasne, taka jak pisałem, dużo jeździłem jeszcze długo przed zrobieniem prawka, oczywiście auta należały jeszcze do mojego ojca, ale przyzwolenie do jazdy miałem. Jako pierwszy był składak z 86 - rdza go zjadła, silnik zajeżdżony, drugim miałem wypadek, prawko już było; trzeciego zerzarła rdza, sprzedany na złom
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:29   

kris-tofer napisał/a:
Jako pierwszy był składak z 86 - rdza go zjadła, silnik zajeżdżony, drugim miałem wypadek, prawko już było; trzeciego zerzarła rdza, sprzedany na złom

Eee... No to trochę przereklamowane to "zajeżdżenie":
kris-tofer napisał/a:
maciej, ja zajeździłem 3 polonezy do 1998 roku

Tak to ja zajeździłem Nubirę (rozbita), R623 (rozbity) i R827 (zawory sobie poszły, rdzewiał) i FSO 125p (zardzewiał). ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:32   

kris-tofer napisał/a:
do tego regularne mycie i obmywanie z zimowej soli, wycieranie śladów korozji, zaprawki i szyby nie będą wypadać :)

Moj polonez jezdzi u mnie 2 razy w miesiacu 100km. Jest odpalany raz w tygodniu i rozgrzewany. Do garazu sie nie miesci, bo za wysoki. Rdzy za wiele na nim nie znajdziesz, bo starszy Pan od ktorego go kupilem dbal o to jak nie wiem co. Szyba nie wypadla przez korozje. Jakies inne porady?
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:40   

maciej, nie miało to być reklamą, tylko stwierdzeniem faktu, bo dobry kierowca stara się nie zajeździć swojego auta, ale że z Polonezem życie czasami trudne było to człowiek nie miał już siły, więc postanowił się pocieszyć przy okazji tylnego napędu.
Wracając do Coupe miał różne rozwiązania techniczne nowe, nie stosowane w seryjnych autach, poczytaj, dowiesz się, natomiast wszystko trzeba zwalić na komunę, Coupe poszło na łapówy za węgiel na śląsk, a i nie miało tej funkcjonalności co 5 drzwiowe auto

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 11:40 ]
Perez napisał/a:
Szyba nie wypadla przez korozje
to przez co, nie uwierzę, że pod uszczelkami rdza nie zerzarła kołnierza na którym szyba się trzyma, a auta od dbających dziadków to mit wymyślony przez handlarzy, każdy teraz sprzedaje auta od dziadków którzy tylko do kościoła nim jeździli i dupczyli panny, a kupujący wierzą w takie bajki...
 
 
 
Perez 




Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:41   

Kurcze to ja zajezdzilem wiecej aut swoich!
Skoda 105L (spuchl silnik), 126p (rozbite), Saxo ( tu akurat pomogla mama i rozbila), Polonez Caro (zajezdzony zawias,silnik), Golf II (sprzedalem jako perelka), Peugeot Boxer(zajezdzony silnik), Peugeot 405(zawieszenie, druga skrzynia), kolejne 126p (zabrali dowod i poszedl na zlom), Multivan T3 2.1boxer(silnik), Citroen BX 1.6 (zawieszenie, skrzynia, sprzeglo), kolejny 126p (silnik), Suzuki Samurai (rdza, polamal sie, zawieszenie, uklad napedowy), no i jeszcze dwa seje sluzbowe, jeden po remoncie jezdzi do dzis, drugi wola o pomste do nieba.
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
Mayson 




Dołączył: 03 Gru 2001
Posty: 1115
Skąd: DE

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 11:52   

Perez napisał/a:
Mayson napisał/a:
w Citroenach palił znacznie mniej; np. w drugim służbowym C15 potrafił nawet poniżej 7 zejść.
Czyzby skrzynia?

Tylny most, masa, aerodynamika Trucka, no a może do tego i skrzynia - jestem szczerze ciekawy, czy zmienili chociaż przełożenia.
_________________
Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Limuzyna MGF
jerzu Offtopic 12 Czw Maj 17, 2007 01:22
Adolf
Brak nowych postów 200tka też daje radę jako limuzyna ślubna ;D
Kozik Offtopic 21 Wto Sie 19, 2008 21:27
kasjopea



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink