_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 08:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Aż chce się dopisać: i wiele, wiele, wiele innych...
apples napisał/a:
Co do wesel to nie wiem gdzie się bawicie ale na tych co ja bywałem to zazwyczaj jest repertuar: Czerwonych Gitar, Skaldów, Smoky, Bony M, Wojciech Gąsowski, Halina Frąckowiak oraz wiele wiele innych niezapomnianych wykonawców i kapel. Nigdy nie było Disco Polo.
Mam bardzo podobne doświadczenia. Może nie aż tak, że nigdy nie było Disco Polo, ale na większości wesel na których byłem zdecydowanie mniej było DP niż innej muzyki "taneczno-rozrywkowej". Byłem na 2 weselach gdzie było tylko DP.
Czy lubię DP? Nie lubię.
A czy jest co uzasadniać? Chyba nie. Jeden lubi samochody, inny motory a jeszcze inny łódki - i co tu uzasadniać? Każdy ma inny gust, inną wrażliwość muzyczną, pochodzi z innego środowiska, jesteśmy w różnym wieku ... jest milion okoliczności, które nas kształtują. I bardzo dobrze! Dopóki różnice gustów/poglądów/zachowań nie stoją na drodze koleżeństwa/znajomości/uczynności/osądzania itp to wszystko jest w porządku.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Ja nie wyobrażam sobie wesela bez disco polo.Jak to już ktoś napisał "głębia" tekstów niektórych szlagierów jest powalająca i skłania do refleksji nad sensem własnego bytu Ogólnie jest to muzyka stworzona do komercji.
Czasem wpadnie mi coś tam w ucho przy okazji dyskoteki.Nie mam nic do tego typu muzyki,nikt nie każe mi tego słuchać.Każdy słucha tego co mu się podoba,tak też jest i ze mną...zdecydowanie popieram inne rytmy
He he u mnie co 4-te przejeżdżające auto a w weekend co 2-gie ma 4 szyby otwarte dwuch kolesi z przodu akcja zimny łokieć a z tylu 3 lub 4 dziewczynki z rozwianymi włosami i leci jakiś disco hicior sezonu. W niedzielę od rana jeżdżą niedobitki z soboty i słychać tylko bas łup łup łup i całe auto gra w tym rytmie. He he normalnie szok.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Ja nie trawię tej muzyki i nawet na moim weselu jej nie było.Gdy robiłem przegląd zespołow przed moim weselem nie było w czym wybierać.Wszystkie ten sam repertuar- disco polo a jeśli już mieli zagrać jakąś angielskojezyczny utwór to była porażka..Znalazłem u naszych południowych sąsiadów kapelę która grała to co chciałem i to tak grała że nikt z gości nie zorientował się że to zespół z Czech.
Grali jak profesjonaliści a do tego kosztowali mnie kilka stówek mniej.
Pozdrawiam fanów DP
na trzeźwo disco polo toleruje na bazarach i giełdach a po % nie wiem dlaczego wywołuje u mnie agresję
"In vino veritas"- Ciebie Deeptrip ta muzyka odpycha, a inni po spożyciu dobrze się przy dp bawią
Nie głosowałem, choć słuchając jakiegoś pojedynczego utworu dp jestem nie wzruszony, gdy leci kilka to działa na mnie trochę denerwująco, więcej niż kilka.... nie wiem, wolałem nie próbować
Dzięki mojej Pani, która bardzo lubi disco polo, nie jest mi dane zapomnieć o dawno wyśpiewanych hitach , ale cóż każdy słucha to co lubi Przeca jej nie zabiję
Pozdrawiam
A ja uważam że np. mi najlepiej sie jeździ przy disco polo a po drugie.. na weselu na którym ostatnio byłem.. kapela raz tylko zagrała tzw. manieczki i tylko Ja z dziewczyna dawaliśmy rade bo reszta starszych zgłupiała...
także disco polo w samochodzie i na weselu lub innej zabawie
_________________ był od 13 Kwietnia Rover 220SD ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum