jak byś miał dwie takie odcięte końcówki to jakiś spawacz plastików zrobił by Ci to za grosze, a jak nie to możesz dorwać jakiegoś twardego plastiku i dociąć a ktoś ci dospawa za te dwie końcówki myśle że więcej niż 20zł by nie wzięli
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 18, 2011 18:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
nie wiesz może o ile przesuwałeś otwory? bo nie bardzo mam chęci i możłiwości ściągać cały zderzak tak jak ty. Wolałbym nawiercić dokładkę i montować na auto. Bo jak mam iść z zderzakiem przez pół osiedla to dziękuję już itak mają mnie za gościa ze szrota
Świetnie Ci to wyszło ogólnie. Jestem niesamowicie pod wrażeniem choć chyba ciut za dużo uciąłeś ale to nie problem.
Co do tej zaślepki no to ona ogólnie chyba tylko z 1 strony jest bo ja też ją dostałem tylko na stronę kierowcy
Jak chcesz zrobić to porządnie to musisz koniecznie ściągać zderzak.
właśnie mam taki dodatkowy problem, że te 3 śruby co są na środku to 1 się odkręciła a 2 pozostałe kręcą się wokół własnej osi. Mogę na siłę je uwalić, ale czy później zderzak na jednej się będzie trzymał? bo pewno te 2 będą już nienaprawialne. Jak u Ciebie. Na 1 się trzyma zderzak czy lipa ?
Oj to będzie ciężko memphisto, żeby to była śruba 1 sprawna to może by się jeszcze ta dokładka trzymała. Ale myślę że nie wszystko jeszcze stracone. Bo wiesz co możesz jeszcze zrobić Przyczepić dokładkę od razu do zderzaka. Wiesz o co mi biega
Nawet i klej, ale nie wiem czy to długo potrzyma.
Miałem na myśli przykręcić ją na śrubki.
Odkręcasz zderzak, stawiasz go do góry nogami, przystawiasz dokładkę i wiercisz nowe otwory w dokładce tak jak i zderzaku i potem wszystko ładnie skręcasz i masz przyczepiona na stałe dokładkę do zderzaka.
no ale jak go odkręcę, to przecież Ci napisałem, że na 1 śrubie się będzie trzymał. 1 się wykręca a 2 i 3 nie, więc jak go urwę z tych śrub to już go nie przykręcę
będzie się trzymał tylko na śrubie nr 1 z twojej fotki, bo nr 2 i nr 3 się kręca wokół własnej osi.
I pytanie było czy zderzak na 1 śrubie się utrzyma tej środkowej czy nie? i odp że nie ahahah a teraz karzesz go targać
może dlatego tak cały przód jest spasowany, możesz oddać auto do jakiegoś blacharza żeby je spasował i może odrazu coś wymyślił by żeby te śruby wszystkie przymocować
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tzn? ogólnie te lampy AE co mam zawsze powodują luki w zderzaku, bo są mniejsze niż oryginały. Wiele fot jest, gdzie ludzie mają luki 5x większe niż ja na lampach : D
nie tylko o lampy chodzi, zderzak do maski i błotników tak średnio pasuje, ale jak dobrego trafisz blacharza to nawet do tych lamp Ci spasuje, ja zmieniałem dwie lampy i jeden takie dziury zostawił pod nimi udowadniał mi że są niższe niż ori, drugiemu nawet o tym nie wspominałem a sam pas przedni tak dogiął że wszystko cacy spasowane
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
no ale jak go odkręcę, to przecież Ci napisałem, że na 1 śrubie się będzie trzymał. 1 się wykręca a 2 i 3 nie, więc jak go urwę z tych śrub to już go nie przykręcę
Wiem memphisto , no ale innego wyjścia niema. Musisz zdejmować zderzak.
memphisto napisał/a:
I pytanie było czy zderzak na 1 śrubie się utrzyma tej środkowej czy nie? i odp że nie ahahah a teraz karzesz go targać
Utrzyma Raptile, wie coś na ten temat.
bonus89 napisał/a:
może dlatego tak cały przód jest spasowany, możesz oddać auto do jakiegoś blacharza żeby je spasował i może odrazu coś wymyślił by żeby te śruby wszystkie przymocować
Tak spasowany, bo te lampy nie pasują idealnie. Prawie w każdym R200 są takie szpary przy tych właśnie lampach. Jedyny eR którego widziałem i wyglądał przyzwoicie z tymi lampami był Motyl52
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum