najlepiej te mody robic za hamownia mimo wszystko, bo nei wiadomo czego sie spodziewac, na angielskich forach sporo bzdur jest jak sie okazuje i nie wiadomo co ile konkretnie daje
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
Zacznę od tego, iż chcąc do standartowej głowicy od 1.4/1.6/1.8 wstawić zawory od głowicy 1.8 VVC dowiedziałem się, że jest to niemożliwe. Wyczytałem również na stronce Dave'a Andrewsa, że anglicy wstawiają zawory wytwarzane przez kogoś takiego jak Paul Ivey, o wymiarach 29.5mm jako zawór ssący i 26mm jako zawór wydechowy. Anglicy twierdzą, że to max co można wstawić w standartową głowicę.
Jako iż mam trochę wolnego czasu zacząłem przeglądać katalog z zaworami. Napatoczyłem się na takie zawory w pewnym silniku Audi, są one w dość przystępnych cenach, ale narazie mniejsza o szczegóły.
Standartowe zawory w K16 mają wymiary: średnica/średnica trzonka/długość
IN 27.7/6/89.6
EX 24/6/90
Znalezione przeze mnie zawory z Audi mają wymiary:
IN 29.5/6/100.9
EX 26/6/100.57
Czyli poza długością by się zgadzało. Teraz pytanie... Czy można poprostu obciąć zawór na potrzebną długość i na tokarce naciąć nowe miejsce na zamek ? Ktoś się orientuje czy taka operacja będzie zdrowa i bezpieczna w eksploatacji ?
Problem w tym że konstrukcja zaworu wbrew pozorem jest skomplikowana.
Z tego co pamiętam, są głęboko hartowane wykonywane w stopie z między innymi wolframu aby zachowywały swoje właściwości w wysokich temperaturach.
Czasem producenci robią takie sztuczki, że wykonują niewielki kanał wewnątrz zaworu i wypełniają go specyficznym metalem który ma się topić w czasie pracy samochodu (ciecz lepiej przewodzi ciepło i odprowadza je w górne części zaworu).
Jeśli zawór jest bez kanału to można go ściąć i zrobić rowek na zamek, ale jeśli był wiercony to odpada, mocno spadnie jego wytrzymałość i może się zerwać.
jesli material jest dobry to nie widze przeciwskazan, ja np dorabiam czasami zawory u paradowskich do miniaka i krece silniki do 8000 rpb, nic sie nie dzieje, faktem ze zamawiam zaowry z lepszej stali
generalnie myk z obcinaniem jak najbardziej mozna zrobic, nie powinno sie nic dziac - byle nie byla to chinszczyzna - bo spuchna w prowadnicy i bedzie bum
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
A powiedzcie Panowie... Są jakieś sprawdzone domowe sposoby na powiększenie gniazd zaworowych ? Zdaję sobie sprawę, że trudno może być zachować osiowość, ale jednak lubię jak najwięcej zrobić sam
Dowiadywałem się dziś jak to wygląda od strony kosztów...
20zł/szt za rozwiercenie gniazda zaworowego.
30zł/szt za wymianę gniazda.
Jak dobrze pójdzie to uda się powiększyć gniazda zaworowe za 320zł.
Za kolejne 320zł kupi się komplet zaworów. 60zł za gumki.
Jakieś 80zł dodatkowo za planowanie i porządne wymycie.
Do tego może zastosuję nowe hydropopychacze... A może nie...
Następne 500zł za wałki z VVC.
I pewnie jeszcze kilkadziesiąt za materiały do obróbki kanałów ssących i wydechowych co zrobię sobie sam w domu.
Kwota wychodzi spora, ale mam nadzieję po zrobieniu porządnego wydechu i dolotu celować w jakieś 130-140KM. Może się uda na jakimś niestandartowym ECU. Czas pokaże.
ostatni wypust silnika bez vvc zastosowany w lotusach i mgtf mial 135 KM, ale widzialem wykresy przygotowywanych przez ludzi silnikow i dochodzili w okolice 150 z tego co pamietam, tylko raczej na ostrzejszych walkach i po skasowaniu hydro ( + krecenie w wyzszym zakresie obrotow )
nie mowiac o zupelnie topowych silnikach gdzie dochodzili do 220
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
ostatni wypust silnika bez vvc zastosowany w lotusach i mgtf mial 135 KM, ale widzialem wykresy przygotowywanych przez ludzi silnikow i dochodzili w okolice 150 z tego co pamietam, tylko raczej na ostrzejszych walkach i po skasowaniu hydro ( + krecenie w wyzszym zakresie obrotow )
No tak, ale tamto było 1.8, a ja to co chcę zrobić, to na 1.6 póki co wałki będą z VVC o wzniosie 9.2mm i hydro zostanie. Może kiedyś uda się gdzieś dorwać te z MG TF135 o wzniosie 9.5mm to napewno wymienię Pipery niestety za drogie...
poluj, ja probuje wyhaczyc na ebayu uzywany kit przerobki glowicy z vvc na "stale" walki, jak na razie sie nie udalo, najtanszy set jaki sie trafil poszedl za okolo 300 gbp
pojedyncze walki ( sztuki, lub parki ) ostrzejsze wychodza po ok 100 gbp ( za walki do hydro ) lub 80 gbp ( za takie ktore potrzebuja mechaniki ) - ceny za pare
oczywiscie mowa o uzywkach
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
witam sorki ze sie wtrace i wroce do tematu przepustnicy
Wtrącaj się, najwyżej będziemy potem filtrować wypowiedzi
Zawory które sobie znalazłem z Audi mają niestety 3 rowki w miejscu gdzie trzeba by je obciąć...
Poszperałem jeszcze trochę w katalogu i wygrzebałem sobie zawory z jakiegoś Mercedesa również 29.6 / 6 i 26 / 6 i o wiele tańsze. W poniedziałek będę je miał.
Jutro może zdejmę głowicę i obadam czy wogóle jest sens dalej w to brnąć, bo jeśli fabryczne gniazda zaworowe nie dadzą się powiększyć do powyższych rozmiarów, to cała zabawa przestaje być opłacalna bo koszty samej obróbki z 300-400zł wzrastają do 800-900zł... Ktoś coś wie na ten temat ? Bo angoli niestety nie rozumiem w 100%
Pytanie do właścicieli silniczka 1.4 16V, którzy wymienili plastikową przepustnicę na metalową o takiej samej średnicy:
Czy tak jak ja, macie wrażenie, że przesunął się moment obrotowy z okolic ~3 tys.rpm na ~4 tys.rp?
W danych technicznych stoi, że R200 1.4Si ma 127Nm przy 3000rpm, zaś analogiczny R25 1.4 103KM (w którym jak wiemy były już metalowe przepustnice) ma 123Nm przy 4500rpm.
Czy możliwa jest taka zmiana momentu jedynie za pomocą przepustnic, które w sumie nie wyglądają na zbytnio różniące się?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum