Mam do sprzedania rovera 75 2,0v6 z 2000 roku. Rovera sam przyprowadziłem z niemiec i na 100 % jest bez wypadkowy. Można mierzyć grubość lakieru, sprawdzać na stacji diagnostycznej itd. Kupiłem go od 1 właścicielki. Serwis do samego końca, wymieniony olej płyn chłodniczy, można wsiadać i jechać. Samochód dobrze wysposażony min, w skórzaną tapicerkę, czujniki prakowania, podgrzewane fotele i wiele innych. Podaje link do strony gdzie można obejrzeć samochód.http://xxx.xxx Cena jest oczywiście komisowa i jest do negocjacji. Mój telefon xxx xxx xxx Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez piter34 Sob Lut 13, 2010 21:41, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 17:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Lut 13, 2010 18:54
Zukowaty, Siwus181 Zapomniałem dodać że baba przywaliła mi w bok tylnego zderzaka na parkingu. Drobne ryski. Teraz to już totalny szrot
Triumwirat Jak kupisz niemalowanego i niebitego to daj znać. Oblukamy
Wątpię trochę aby można było znaleźć całkowicie bez rysy, niemalowanego, z wszystkimi szybami, itp. Każdy coś ma. Jak nie wywalony totalnie silnik, zawieszenie to defekty blacharskie. Nawet jak nie malowany to raczej i tak go pomalujesz.
Zukowaty, Siwus181 Zapomniałem dodać że baba przywaliła mi w bok tylnego zderzaka na parkingu. Drobne ryski. Teraz to już totalny szrot
W takim razie ja mam totalnego szrota gdyż mam wymienione drzwi po wizycie Kawasaki . W sumie nic się nie stało i blacharz chciał to naprawić gdyż drzwi miały tylko rozdarcie poszycia od śruby przedniego koła ale wymieniłem i kazałem pomalować próg gdyż był porysowany. Aż się zaczynam nim bać jeździć
Kolego jeżeli masz takie wymagania co do auta to odpuść sobie R.
Najmłodszy rocznik jaki kupisz to 5 letnie sztuki a wątpie żeby ktoś był tak super kierowcą aby w tym czasie nie uszkodzić lakieru. Także polecam Ci jakiś salon bo chyba tylko taka opcja sprosta Twoim wymaganiom.
Pozdro
Kolego jeżeli masz takie wymagania co do auta to odpuść sobie R.
Najmłodszy rocznik jaki kupisz to 5 letnie sztuki a wątpię żeby ktoś był tak super kierowcą aby w tym czasie nie uszkodzić lakieru.
I tu mylisz się - znalazłem
Auto z 2002 roku - wszystkie szyby oryginalne i żaden element nigdy nie malowany
Niestety byłem drugi. Teraz ścigam się z jeszcze jednym zainteresowanym i mam nadzieję, że bank nie da mu kredytu wtedy auto będzie moje.
Ostatnio zmieniony przez Triumwirat Wto Lut 16, 2010 19:46, w całości zmieniany 1 raz
Auto z 2002 roku - wszystkie szyby oryginalne i żaden element nigdy nie malowany
Mam nadzięję że naprawdę idealny bo widziałem już auto nieźle klepane i wszystko było cacy gdyż elementy pochodziły z anglika w tym samym kolorze i roczniku. Polak potrafi
Mam nadzięję że naprawdę idealny bo widziałem już auto nieźle klepane i wszystko było cacy gdyż elementy pochodziły z anglika w tym samym kolorze i roczniku. Polak potrafi
Hehe też jak bym kupił drzwi z angola to bym miał wszystko cacy
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Triumwirat
Jak kupisz niemalowanego i niebitego to daj znać. Oblukamy
Wątpię trochę aby można było znaleźć całkowicie bez rysy, niemalowanego, z wszystkimi szybami, itp. Każdy coś ma. Jak nie wywalony totalnie silnik, zawieszenie to defekty blacharskie. Nawet jak nie malowany to raczej i tak go pomalujesz.
Rozpętałem jakiś czas temu małą burzę, zadając pytanie - czy jest chociaż jeden niemalowany Rover 75 w Polsce ?
Po ok. 4 miesiącach poszukiwań, ostatecznie znalazłem i zakupiłem Rover'a 75 z 2005 roku - niemalowanego, z oryginalnymi szybami, bez rys na zderzakach itd. (chociaż posiada na przodzie kilka śladów po kamykach). Również pod względem mechanicznym nie można mu nic zarzucić - sprawdzany m.in. w serwisie BMW.
A więc da się
Prawdopodobnie wybiorę się nim na zlot (ale tylko na sobotę), więc zapraszam apples
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 14:05
Triumwirat, trzeba było nowe auto kupić, jak szukałeś ideału. To by było co najmniej dziwne, gdyby auto nawet dwu letnie było w idealnym stanie bez ryski.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum