może tak, może nie, na pewno muszę jeszcze nadgonić grubo do Ciebie
Ale, że w czym chcesz gonić?
Roj napisał/a:
miałem nadzieję, że się gość tą celicą napnie ale niestety nie próbował się przylansować
Ja Ci powiem, że ja się już jakoś boje.
Boje się nie tego, że wypadnę z trasy czy w coś walne, tylko tego, że przy takim natężeniu niewielkim jak było teraz, przy mojej dużej prędkości, ktoś nie dopatrzy w lusterko, zagapi się i zajedzie mi drogę w momencie, kiedy nawet na hamowanie będzie za późno Co z tego, że wina jego, ale ja mogę ucierpieć, ktoś postronny no i auta mi szkoda mimo wszystko
Roj napisał/a:
p.s. jakby pytał Żaba to mów prawdę ile było do 100! 8,5 zostało zmierzone!
8.5 to był najgorszy wynik. Problemem z dokładnością pomiarów był słaby odbiór z satelit jak doczytałem na forach. Faktycznie na Maczka mieliśmy 3 satelity, a potem spadło do 1.
Trzeba wierzyć w 8.5 sek. / 100 km/h. W 3 osoby na pokładzie... grubo
Ale to widać, jak to się zbiera. Na torze w Radomiu zgniótłbyś tym autem wszystkich - przynajmniej powinieneś. Oczywiście czas byłby nie klasyfikowany, ale nikt nie miałby szans. To gokart, chociaż zaskoczyło mnie to wyniesienie na zakręcie w Maczka.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
jak będzie pytał Żaba to po prostu powiedz 8,5, nie tłumacz!
MaReK napisał/a:
ktoś nie dopatrzy w lusterko, zagapi się i zajedzie mi drogę
już parę razy o tym rozmawialiśmy (zwykle po powrotach z bemowa we dwóch )
i mam tak samo, najczęściej i tak zwalniam i riiliii jestem bardzo wyczulony.
poważnie, na publicznych drogach można ryzykowac swoją furą i zdrowiem jesli ktoś ma ochotę ale nie zdrowiem innych (no i nie ma co innym ufać że myślą tak samo)
MaReK napisał/a:
zaskoczyło mnie to wyniesienie na zakręcie w Maczka.
trochę było sprowokowane przeze mnie torem jazdy i przyspieszeniem a dwa że opony bez rewelki
Bardzo jestem ciekaw jak Tomiego bolid łoi zakręty (i jak będzie łoił jak się wszystkie graty zamontują)
Przestań... na mnie nie wzoruj się, ja nie uważam siebie za kogoś kto ma pojęcie o jeździe sportowej. To, że mi się udało psim swędem wygrać z kolegami w Radomiu o niczym nie świadczy. Popełniam masę błędów. Chociażby przy skręcaniu, zdarza mi się skrzyżować ręce, co jest niedopuszczalne. Albo kontrując potrafię zrobić "mydełko fa" - tylko dlatego, że mi tak wygodniej i moja kierownica nie jest taka fajna, jak momo
Jeśli chcesz poprawić swoje wejścia w zakręt. Koniecznie musisz wybrać się do Ułęża, do p. Wróblewskiego, bądź do jego szkoły na Bemowie.
Roj napisał/a:
poważnie, na publicznych drogach można ryzykowac swoją furą i zdrowiem jesli ktoś ma ochotę ale nie zdrowiem innych (no i nie ma co innym ufać że myślą tak samo)
Tylko mi się od jakiegoś czasu włączył jakiś "cykor", że to właśnie stanie się teraz, kiedy będę go wyprzedzał, omijał... i wtedy zwalniam... poza tym ile bym miał gadania w domu?! Tego nie chce nawet sobie wyobrażać
Roj napisał/a:
trochę było sprowokowane przeze mnie torem jazdy i przyspieszeniem a dwa że opony bez rewelki
No właśnie, bo później w powrocie już inaczej to wyglądało
A co opon... nie jest źle. Moje nankangi zrobiły na mnie pozytywne wrażenie na torze, zwłaszcza na mokrej nawierzchni.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
byłem dwa lata temu, jak tylko kupiłem vi
na pewno podjadę znów
generalnie mam nie tak znów długo prawko co przekłada się na brak doświadczenia
i a rover był moim pierwszym tak dużym samochodem i pierwszym ze wspomaganiem
nie uważam Cię za guru ale wiem, że ja jeszcze sporo słabiej jeżdżę
Tomi napisał/a:
A ja na swoich psy wieszam. Na mokrym nie trzyma kompletnie, ani przy przyspieszaniu, ani hamowaniu ani przy skręcie
masz Yokohamy?
Tomi napisał/a:
Jeszcze trochę się zejdzie, bo ani czasu, ani pieniędzy, ani zapału...
Tomi, złap chociaż zapał to reszta jakoś przyjdzie!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Tylko mi się od jakiegoś czasu włączył jakiś "cykor", że to właśnie stanie się teraz, kiedy będę go wyprzedzał, omijał... i wtedy zwalniam... poza tym ile bym miał gadania w domu?! Tego nie chce nawet sobie wyobrażać
Gadania?! Nie byłoby dyskusji nawet Którys kolega drifter musiałby Cię przygarnąc na dłużej
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Oooo Sieciechow! Znam te okolice. Mega fajne szutry ktore zaczynaja sie nie wiadomo kiedy. Z reszta filmik obrazuje to bardzo ladnie. Co do samego filmu za ten manewr duzy szacun.
Chociażby przy skręcaniu, zdarza mi się skrzyżować ręce, co jest niedopuszczalne. Albo kontrując potrafię zrobić "mydełko fa"
Ja za to dostałam ochrzan od Wróbla na torze + wykład jak można sobie ręce połamać przy tym.
_________________ Nic nie trwa wiecznie...
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Pon Cze 27, 2011 11:06
Roj napisał/a:
Tomi napisał/a:
A ja na swoich psy wieszam. Na mokrym nie trzyma kompletnie, ani przy przyspieszaniu, ani hamowaniu ani przy skręcie
masz Yokohamy?
Nie. MaReK pisał, że jest zadowolony z Nankangów. Ja po tym, jak w jeden sezon zajeździłem komplet Uniroyali RainSport2, stwierdziełm, że nie stać mnie na kolejny komplet (ponad 500 pln./szt.) i skusiłem się na 2 razy tańsze Nankangi
W zielonym też nie ma szału przód Pirelli Euforia (Run Flat), tył Pirelli Asimetrico.
Ja zrozumiałem, że chodziło o to, że Roj załatwi opony tylko Tobie nikomu innemu
Żałuje Tomi, że nie zostałeś na torze dłużej, bo sam byś się przekonał jak trzymał się nankang tej mokrej nawierzchni. Sam Pan pilnujący był pod wrażeniem, bo twierdził, że ten tor + woda = straszna ślizgawka. Mnie osobiście jeździło się dobrze, ale powiem Ci, że czasami na mokrej nawierzchni na zwykłej drodze, można się oszukać... ale to chyba nie tylko na nankangu
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum