Wysłany: Sro Paź 07, 2015 11:26 [R200] SDi-auto zwariowało po odpięciu czujnika temperatury
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam
w weekend kombinując z odpalaniem odpiąłem kostkę od czujnika temperatury (niebieska kostka na krućcu). Kiedy zgasiłem pojazd od razu włączył się wentylator chłodnicy który już się wyłączył. Nie pomogło ponowne podpięcie, rozpięcie (w różnych kombinacjach - silnik pracujący, zgaszony, odpięty akut itd.). Mało tego nawet po wyjęciu kluczyka można sterować nawiewem w kabinie oraz przy unieruchomieniu silnika na biegu wstecznym załącza się wycieraczka tylnej szyby (tak jak mamy to podczas cofania z włączonymi wycieraczkami szyby przedniej). Wczoraj odpiąłem kostkę od wentylatora chłodnicy, myślałem że to pomoże do czasu odwiedziń u elektryka. Rano jednak kolejne zaskoczenie - auto nie chce odpalić - kręci, ale silnik nie zaskakuje (możliwe że aku dostał przez noc, może teraz przez te wariacje elektryka ciągnie lewy prąd). Dopiero ponowne odpięcie kostki od czujnika temp. spowodowało że po chwili marudzenia Rover zagadał.... Historia brzmi kosmicznie, a elektryk dopiero za tydzień... Miał ktoś może podobny przypadek? Jakieś sugestie? help
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 07, 2015 11:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
[ Dodano: Czw Paź 08, 2015 18:43 ]
Dzisiaj ogarnąłem bałagan w tej wiązce (były przerwane przewody) ale problem nie ustąpił. .. dodtakowo zauważyłem że bez kluczyka wrzucając bieg wsteczny pali się światło cfoania... a może to stacyjka, bądź kostka???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum