Wysłany: Sro Wrz 30, 2015 13:54 [Rover 75]Chyba zbyt wysokie spalanie...
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam!
Mam pytanko dotyczące spalania.
Otóż- po przejechaniu 600km wlałem do baku (wcześniej był pod korek) 58l...
Przejechałem 200km po zwykłej polskiej drodze (maks 100km/h) reszte po zakorkowanym Poznaniu...czy to normalne? Spalanie średnie wyszło 9,5L/100.
Czy to ciut nie za dużo?
Mam wersje z automatem. Wgrana jest tez jakaś mapa silnika podwyższająca moc i moment obrotowy silnika.
Natomiast wczoraj przejechałem trasę Poznań- Gniezno (głównie autostradą i drogą ekspresową), gdzie jechałem normalnie około 140km/h. Spalanie na oko to około 8,5l/100.
Dodam jeszcze, że mam opony 225/45/18.
Poproszę o jakieś rady, lub sugestie co sprawdzić w tej sprawie.
Pozdrowienia
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 30, 2015 13:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
trochę dużo, ja mam manuala, nawet jeśli moje ostatnie eksperymenty nie podniosły mocy to zlotowa hamownia pokazała 135 czyli porównywalnie do Ciebie, jeżdżąc dość dynamicznie liczę koło 8 - 8,2 l/100
jazda w trasie krajówką (opony 225/45/17) prędkośc 120-130 spalanie byłookoło 6,3-6,5
Nie wiem jak spalanie w automacie, Przepływomierz masz podpięty?
Sam już nie wiem kurcze co o tym sądzić jak patrzę tu na te różne spalania tych R-75? Zaznaczam z góry, nikt mi do zbiornika nie wlewa i nie mam najmniejszego zamiaru ściemniać. W wakacje zrobiłem trasę aż za Lublin i z powrotem, wyszło mi w trasie jakieś 6,7 do 6,8 litra na setkę. Tu na miejscu, co prawda to nie metropolia a pipidówa, na krótkich odcinkach wychodzi mi 7,7 do 8,0 litra na setkę na automacie. Zimą będzie pewnie jakieś 0,5 do 1,0 litra więcej. Przy samochodzie nie grzebię, zmieniam tylko filtry, oleje i śmigam. Na moje oko bryczka spala dobrze.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Sam już nie wiem kurcze co o tym sądzić jak patrzę tu na te różne spalania tych R-75? Zaznaczam z góry, nikt mi do zbiornika nie wlewa i nie mam najmniejszego zamiaru ściemniać. W wakacje zrobiłem trasę aż za Lublin i z powrotem, wyszło mi w trasie jakieś 6,7 do 6,8 litra na setkę. Tu na miejscu, co prawda to nie metropolia a pipidówa, na krótkich odcinkach wychodzi mi 7,7 do 8,0 litra na setkę na automacie. Zimą będzie pewnie jakieś 0,5 do 1,0 litra więcej. Przy samochodzie nie grzebię, zmieniam tylko filtry, oleje i śmigam. Na moje oko bryczka spala dobrze.
Kiedyś z Satyavanem rozmawiałem to mówił, że spalanie w okolicy 10 po mieście to nic nadzwyczajnego a 9 to norma (jest z Konina, a gdzie wielkość Konina a Poznania).
Kiedyś patrzylem na automat jak chciałem C5 kupić. Tam też jest zwykły automat (nawet nie jestem pewien czy też nie jatco) to w mieście też spalanie ponad 10.
janio nie wiem skąd jesteś ani jak jeździsz, ale ja moim manualem po poznaniu w zależności czy jadę spokojnie czy nie to od 7 do 9-9.5 a co dopiero automat.
Dla przykładu, że miasto miastu nierówne. Przed Roverem miałem Opla Astrę G 2.2 benzyna. W trasie 9-10 litrów gazu. W mieście po zachodniej stronie poznania (mniejsze korki) koło 12 litrów... Po wschodniej części (korki, że ojapierniczę) spalanie grubo ponad 15 litrów.
Mnie się wydaje, że w trasie i tak sporo wyszło. Roverkiem moim autostradą A1 potem od Strykowa A2, potem od Warszawy S7 do Radomia i na Kraśnik jechałem na ile pozwalały przepisy, czyli gdzieś tak średnio złoty dwadzieścia. Od siebie do szwagra za Wałcz mam jakieś 60 km w jedną stronę, do Piły będzie 50 km w jedną stronę, odcinki te staram się pokonywać z prędkością nie więcej niż 100 na godzinę. Od zatankowania do zatankowania po przeliczeniu wychodzi mi jakieś 6,2 do 6,4 litra. Staram się jechać spokojnie, mam lekką nogę i nie daje mu z buta.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Ja bym bardzo chciał zejść w trasie poniżej 7l.
Raz zatankuje pod korek, przejadę jakąś dłuższą trasię i po tym zatankuje znowu, żeby nie mieszać spalania z miastem...
Dominoz masz mój nr chciales po weekendzie, wczoraj z prebennym lataliśmy po pozku do 00:00, co do spalania dla mnie akceptowalne jest w granicach do 8,5. Przyznam ze nie jeżdżę po poznaniu w godzinach szczytu wiec obce są mi korki
Dominoz masz mój nr chciales po weekendzie, wczoraj z prebennym lataliśmy po pozku do 00:00, co do spalania dla mnie akceptowalne jest w granicach do 8,5. Przyznam ze nie jeżdżę po poznaniu w godzinach szczytu wiec obce są mi korki
Wiem, wiem...ale wytłumaczę się oczywiście nadmiarem pracy
Ciągłe wyjazdy mnie już dobijają...
Jak mam w miarę wolny wieczór to muszę poświęcić go swojej pięknej, bo potem w domu atmosfera nieciekawa
Auto ważne, ale kobieta najważniejsza!
8,5 l przy sredniej 140 km/h automat kombi. zgadza się, jak ma być mniej jak spalanie na poziomie 7,5 jest przy 100-110 km/h. Średnie 9,5l po rozumiem drodze typu miejscowości, światła, trochę trasy, trochę wyprzedania, to też ok pod warunkiem, że masz w miarę ciężką nogę. Pamiętajcie że wszystko zależy od tego jak się jedzi a nie czym się jezdzi. bo jak to w Top Gearze było, że Clarkson udowodnił, że Prius pali więcej niż BMW M3 jadąc dokładnie tak samo.
[ Dodano: Sro Wrz 30, 2015 22:39 ] Dominoz, Sorki nie zauważyłem że masz Diesla , myślałem, że 2,0 benzine. A jak na diesla to za dużo pali.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum