Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2004
Do tej pory jeździłem na filtrze paliwa MAHLE KC 85/1, sprawował się dobrze. Postanowiłem trochę przetestować zachwalany filtr MANN WK 845/8 i od razu klapa. To znaczy działa dobrze, silnik ładnie i równo pracuje, ale nie idzie go skręcić obejmą i lata jak pejsaty po pustym sklepie. Okazało się że filtr MANN ma o 5 mm średnicę mniejszą niż ten MAHLE. Widziałem kiedyś na bank w sieci takie plastikowe nakładki na filtr zwiększające jego średnicę, ale nijak nie mogę teraz tego znaleźć. Szkoda że wtedy zbagatelizowałem ten problem, może ktoś z kolegów coś takiego widział, albo ma innego pomysła?
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 14, 2015 16:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Miałem ten sam problem, przy zakupie filtra tej marki, ja to załatwiłem za pomocą zwiniętej szmatki, którą włożyłem z tyłu filtra pomiędzy niego a obudowę.
Chwilowo i ja zrobiłem podobnie, pomiędzy opaskę a filtr zagoniłem trzy patyczki, tylko jak podniosę maskę to od razu trąci badziewiem. Z natury jestem na U więc jeszcze poszukam w sieci, może znajdę.
[ Dodano: Pią Paź 02, 2015 15:02 ]
Chciałem zapytać jeszcze, co to za kabelki w takiej okrągłej złączce wciska się obok wężyków paliwowych w tę plastikową część wkręcaną z góry w filtr paliwa? Co się stanie jak wyjmę te kabelki na pracującym silniku?
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Zaświeci sie check na desce, to kable od czujnika ciśnienia paliwa wstępnego, nie sprawdzałem jak na odpalonym, ale jak dobrze pamiętam jesli na zgaszonym to nie odpali
Czy wtedy będzie słychać pompkę paliwa, czy będzie podawała paliwo w czasie kręcenia rozrusznikiem?
[ Dodano: Pią Paź 02, 2015 20:09 ]
W sumie to sprawa wygląda tak, szwagier ma kompletny R-75 w automacie z kierownicą po prawej stronie, kupił go dla miecia. Rover był na chodzie, jeździł nim po ogrodzie, miał tylko poocierane oba boki, długo stał pod wiatą. Teraz nie idzie go odpalić, czasami się uda to wtedy chodzi, po wyłączeniu znowu jest to samo. Po przekręceniu zapłonu jak słychać pompkę paliwa to odpali, jak nie słychać, to nie odpali, czego tu się czepiać?
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Mój R-75 jest OK, chodzi o auto szwagra, to na części kupione. Stoi pod wiatą która ma dach z blachy. Problemy zaczęły się po zimie, ale przez całe lato w te upały nieźle się wygrzało od tej blachy, szwagier otwierał wszystkie drzwi aby się też przewietrzyło. Akumulator był odpięty. W sumie to nie aż taki problem, to szrot na części, no ale był na chodzie i jeździł.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Ja na opylenie nie mam nic. Szwagier miał trzy R-75 CDTi 2.0 w automacie, jednego sprzedał w całości a drugim sam jeździ. Angola, tego pod wiatą ma na części dla siebie. Nawet mnie się ciężko pożywić, ledwo wydębiłem korek plastikowy na listwę od przedniej szyby i przekaźnik do halogenów.
Może niebawem co znowu przyciągnie.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum