Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam!!! Mam problem z roverkiem .Od pewnego czasu falują mi obroty w granicach 750 - 1000 gdy auto toczy się na luzie, ustępują gdy wcisnę hamulec. Miał ktoś podobny problem ? Bo tematów podobnych jest od groma na forum ale nie moge znaleźć odpowiedzi.proszę o pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 25, 2012 19:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tematów dużo, rozwiązania niby jakieś są, ale również borykam się z tym problemem... mam dokładnie to samo, dodatkowo po rozgrzaniu się moocno silnika (wczoraj po 200km trasie zauważyłem) że obroty podfalowywują już nie tylko jak się toczy lub jadę na luzie ale również jak stoję na światłach itp.
wydaje się, że albo coś w pompie jest nie do końca tak (choć miałem sprawdzaną) albo coś nie tak z dawką paliwa, choć zmieniałem ją już chyba z 10 razy
Witam.
Niech się wypowiedzą inni użytkownicy, ale u mnie jest to samo podczas jazdy na luzie i jest to jak najbardziej normalne. Wydaje mi się że jest to zasługa czujnika pedału hamulca i po to on między innymi jest. Gorzej byłoby gdyby falował podczas postoju. w każdym razie u mnie silnik tak samo sie zachowuje
ale u mnie jest to samo podczas jazdy na luzie i jest to jak najbardziej normalne.
to, że falują?
czujnik pedału hamulca mam niby dobry, sprawdzić można go trzymając gaz na 2,5 tys obrotów, jednocześnie 2gą nogą trzymając hamulec, po kilku sekundach obroty powinny spaść chyba do 1,5tys czy jakoś tak (jest to opisane na forum) po puszczeniu hamulca powoli wracają do 2,5, to trik na sprawdzenie czy czujnik działa[/quote]
U mnie czujnik też działa prawidłowo. Myślę, że najlepiej będzie jak wypowiedzą się inni posiadacze Sdi czy u nich również obroty falują po wrzuceniu luzu podczas jazdy. Mój kolega ma 220 sdi i jemu tak samo się dzieje.
Znam kilku posiadaczy SDi i im się takie cuda nie dzieją, więc to nie jest rzecz naturalna.
kiedyś miałem większe falowanie na luzie, po wymianie/ uszczelnieniu/poprawieniu rurek od MapSensora, sterujących podciśnieniem itp. lekko się poprawiło, ale nadal to nie to co powinno...
ja obstawiam na problem w pompie, choć miałem ją sprawdzaną/rozbieraną/uszczelnianą itp. generalnie nie wiem...
thef napisał
Jedną z przyczyn może być zabrudzony nastawnik, cyt.:
"Typowy objaw zabrudzonych (zacinających się) nastawników to „falowanie" wolnych obrotów. Mechanizm jego powstawania jest następujący: sterownik podaje odpowiednią wartość prądu (a ściślej PWM) na nastawnik i oczekuje, że czujnik położenia nastawnika dawki zwróci odpowiedni sygnał. Jednak wartość sygnału wskazuje, że nastawnik wychylił się zbyt mało (ponieważ jest zabrudzony) i sterownik podaje większy prąd (PWM). Wtedy zostaje pokonana siła dodatkowego oporu, ale jednocześnie nastawnik „wyskakuje" zbyt wysoko i czujnik jego położenia informuje o tym sterownik. Ten z kolei bardzo szybko zmniejsza wartość prądu (PWM), aby zapobiec nadmiernemu wzrostowi obrotów, w konsekwencji czego nastawnik powraca do pierwotnej pozycji i obroty spadają. Następnie sterownik znowu stara się zwiększyć liczbę obrotów i zjawisko to powtarza się cyklicznie."
_________________ Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku
ma to racje bytu, ale np. moja pompa była wyjmowana/rozbierana/czyszczona/uszczelniana/zamontowana i ustawiona, w większości prac uczestniczyłem i jestem ich pewien, nastawnik jak i reszta pompy była czysta, wiec jeśli coś nie jest w niej uszkodzone innego, to jestem w stanie tą tezę odrzucić
U mnie też występuje to falowanie obrotów podcczas jazdy na luzie ale jak nacisne hamulec to już nie falują, jak stoje to nie falują, nastawnik mam nowy. Poprzedni właściel zmieniał nastawik jest nowy.
Dodam tylko że wcześniej tzn. zanim zaprowadziłem do mechaniora po to żeby zmienili paski rozrządu i świece żarową za pompą nic takiego sie nie działo,więc na pewno nie jest to normalne. (nie podmienili pompy bo oznakowałem ją żeby mieć pewność) Zauważyłem również że gdy były mrozy to wychylenia wskazówki były większe(750/1000) teraz gdy jest ciepło rusza sie mniej(750/850-900) ale słychać nierówną pracę silnika.
dokładnie to wygląda tak że szybko idzie do góry i powoli opada a gdy już się zatrzymam to ani drgnie.
Gdzieeś na forum wyczytałem że to może byc wina czujnika temperatury paliwa z tym że u mnie nie wybłyskałem żadnych błędów.Co o tym myślicie miał ktoś podobny problem z tym czujnikiem i go wymienił. Czy to pomogło?
I jeszcze jedno tam przy pompie są dwie kostki jedna większa druga mniejsza jak je rozpiąć?
objawy się zgadzają, mi wygląda to na problem z pompą ew. z ustawieniem dawki paliwa bo: zmieniając dawkę jeśli ustawimy ją za dużą, to tak się właśnie dzieje, podrzuca obroty i silnik i spadają, i podrzuca itp. ale dawkę mam dobrą "niby" więc to ciężko ją winić...
Czujnik w pompie nowy, sprawdzony. Problemu mi nie rozwiązał.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Czw Kwi 26, 2012 19:56
ostatnio przerabiałem ten problem (tyle ze moj to juz gasł po gwałtownym zejsciu silnika z obrotów,do tego miałem juz niezaciekawie rozpylajace 2 wtryski)przy okazji ruszania nastawnika do wtrysków tez radziłbym zajrzec
wiec proponowałbym jak juz wyzej wspomniano wyczyczyszenie nastawnika oraz jego odpowiednie ustawienie(bez testera raczej nie uda sie idealnie tego zrobic,bedzie cieżko)
Koledzy mam ten sam problem z moim roverkiem podczas jazdy na luzie falują mi obroty po wciśnięciu padała hamulca jest ok zaznaczę tu że tylko leciutko przycisne pedał ham. i jest ok czy ktoś z was wymienił czujnik stopu może tu jest przyczyna dobra wudzia dla tego kto rozwiąże mój problem pozdrawiam i życzę sukcesywnego główkowania.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 370 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Sty 18, 2016 13:50
U mnie falowanie zniknęło po wymianie pompy na zregenerowaną, więc raczej w niej bym szukał przyczyny. Co było jego powodem niestety nie wiem, bo cała pompa była regenerowana a to zniknęło "przy okazji". Wcześniej jednak czyściłem wtryski, poprawiałem wiązkę pompy oraz kable do wtrysku sterującego, ustawiałem dawkę paliwa i nie zauważyłem różnicy z falowaniem. Dodam tylko, że wskazówka na luzie stoi sztywno i nic jej nie "buja" więc nie uwierzę w hasło, że "ten typ tak ma".
Pomógł: 14 razy Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: silesia
Wysłany: Pon Sty 25, 2016 10:26
rafu30 napisał/a:
czujnik stopu może tu jest przyczyna
gdybys mial walniety czujnik stopu, to nie dodalbys gazu - z reszta sam sobie nacisnij i sprobuj
u mnie po wymianie pompy tez przestalo falowac, wiec jedynie potwierdza teze, ze jest to zwiazane z pompa, a pewnie z czujnikiem temperatury paliwa
bledow zadnych nie wyblyska bo to wewnetrzny czujnik w pompie - gdzies byla instrukcja wymiany, a sam czujnik nie byl jakos zabojczo drogi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum