Wysłany: Sob Lut 13, 2016 09:30 [Freelander TD4] Wyłączanie turbiny,check engine,spadek mocy
Typ: TD4 Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2005
Witam. Niedawno miałem problemy z turbiną, ale się uspokoiło na kilka miesięcy, teraz znowu wyszło. Uruchamiam, mam kopa, ale jak przekroczę pewne obroty to zapala się check engine. Silnik zaczyna tyrkotać na wyższych obrotach i traci moc. Chciałbym najpierw zacząć od wymiany filtra paliwa, później jak nie pomoże to pompę paliwa, albo już udam się na warsztat tylko mam te obawy, że naprawy mogą być liczone w tysiącach, a to może być pierdół. Chciałbym potwierdzenia, czy dobry tok obieram.Przebieg 170k km. EGR wywalony, jest bypass zamontowany. I pytanie, czy pompa paliwa znajduje się w tym samym miejscu co filtr paliwa tj. w nadkolu?
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 13, 2016 09:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zamiast wkładać tysiące, może lepiej podjechać na kompa za stówkę lub dwie i przeczytać o co mu chodzi.
Pompa jest w nadkolu.
Problemów może być milion. Od filtra, przez pompę, do czujnika na listwie wtryskowej, przez pompę wysokiego ciśnienia, wiązkę wtrysków, na zaworach podciśnieniowych i uszkodzonej zmiennej geometrii skończywszy.
Skoro tyrkocze - wygląda na problem z którymś wtryskiwaczem,wiązką.
Na niskich i średnich obrotach nie tyrkocze.Wygląda tak, jakby mu paliwa brakło bo go wkręcam na obroty to wkręca, przy wysokich obrotach zaczyna tyrkotać, dławić się, odpuszczam gaz, to wraca do niższych obrotów,łapiąc czkawkę że spada poniżej biegu jałowego, dusi się, dusi i po chwili wraca do normalności.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum