[pon89]

Witam wszystkich.
Mam problem z moim roverkiem i nie mogę dojść co mu dolega, sprawa wygląda tak:
Po powrocie z pracy zauważyłem ze włączyły się wiatraki chłodnicy (temp. otoczenia ok +5*C) dziwny objaw w takiej temperaturze ale auto troszeczkę dostało w pi.dę:)
Maska w górę sprawdzam płyn wszystko w normie temperatura silnika poszła w górę. Na drugi dzień żona pojechała do pracy i dalej zaczęło gotować płyn (zatrzymała sie az wiatraki schłodziły chłodnice bo tak miała nakazane i jakoś dojechała do pracy droga powrotna wyglądała tak samo). Sprawdzam płyn a tam zwarzony (kasza) oddałęm do mechanika. mechanik wymienił termostat (olej czysty bez śladów płynu w zbiorniku wyrównawczym oleju raczej nie było tylko kasza z gotowania płynu. przy okazji wymiana chłodnicy bo urwałem ten dziubek co wężyk przelewowy idzie do zbiorniczka. dodam ze mam teraz auto zalane wodą. Korek chyba dobry nie widać żeby się coś wylewało. Stan wody cały czas w normie brak oleju w zbiorniczku brak wody w oleju. co mu może dolegać? dodaje zdjęcia kaszy:)

[SPAMU¦]

[Remigiusz]

pon89, Dziubek mogłeś naprawić kupić króciec do LPG 5mm, nagwintować w chłodnicy otwór i wkręcić w chłodnice.

Zmień na nowy korek i zalej nowym płynem układ i pytanie czy temp. na desce szla do góry ?

[pon89]

[Remigiusz]

pon89, Kup sobie korek z Seicento taki niebieski I sprawdź czy dalej będzie gotować Trochę to wygląda na HGF, możesz jeszcze sprawdzić jak jest silnik rano zimny odpalić go dać mu na wolnych 2x do odcinki , zgasić i zobaczyć szybko jak się korek odkręcić czy syczy

Jeżeli syczy to coś będzie z uszczelka nie tak.

[pon89]

Witam, problem rozwiązany. Pompa wody przesyłam zdjęcia starej i nowej tak do porównania. Nic dziwnego ze gotowało płyn skoro nie było obiegu. pozdrawiam.

[Remigiusz]

Ładnie zjadło swoje juz widzę przeżyła.

[Kobi84]

pon89, Sam wymieniałeś pompę? Dużo roboty? Co trzeba odkręcić by mieć dostęp?