Wysłany: Pią Sie 12, 2016 22:19 [Rover 75] Problem z odpaleniem! Czy to rozrusznik?
Typ: T Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2002
Pomocy!!!!
Posiadam Roverka 75 1.8 2002rok- benzyna + lpg..;[]
A więc tak:
Pewnego dnia na stacji benzynowej po wyłączeniu silnika wracalam po zaplaceniu za paliwo i gaz, chcialam odpalic a tu dupa.. przekrecilam kluczyk do konca i tylko bylo takie "cyk,cyk,cyk"! I tak cykalo dopuki nie przekrecilam kluczyka w lewa strone. Popukalam w bezpieczniki itp bo nie wiedzialam co robic i po pol godziny walki pedal hamulca zwolnil i jakos odpalil. Po tym zdarzeniu przez miesiac byl spokoj. Gdzies na poczatku lipca wracajac z Czarnogory na przejsciu granicznym serbia- wegry na chwilke zatrzymalismy sie to wc wylaczajac silnik i znowu nie chcial ruszyc!!!!! Jakims cudem odpalil, powtorka w Czechach i znowu odpalil. Pozniej bylo ok, dowiedzielismy sie ze chwilowe wyjscie to popukac w rozrusznik i rzeczywiscie pare razy pomoglo, az ok 2 tyg temu pukanie nie pomoglo, podlaczylismy akumulator do prostownika przez 4 godziny i odpalil za raz.... pojechalismy do mechanika i zrobili elektrowlacznik rozrusznika za wszystko 300zl! I przez 2 tyg byl spokoj!!! Dzisiaj jadac do pracy, zatrzymalam sie do sklepu i juz odjechac nie moglam- tylko tym razem nie bylo cyk,cyk,cyk- popukalam i nic nie dalo pod kable do innego auta- tez lipa- okazalo sie ze odlaczyl sie kabel od teko rozrusznika ( dwa razem zlaczone) po podlaczeniu tego kabla znowu bylo cyk,cyk ale nie odpalil i tak!!!! Po pracy pojechalismy i niestety musielismy go odpalic z popychu!!!! Gdy dojechalismy do domu wylaczylismy go i juz nie chcial odpalic, otwieramy mache a ten przewod znowu wisi niepodlaczony!!! Tym razem ja jakimś cudem go wsadzilam w taka dziurkę w rozruszniku (tragiczny dostep) i odpalil od razu to juz zadowolwni ze pewnie kabel wypadl a tamci zle go wlozyli☺ niestety godzine temu chcemy odpaluc a tu nic!!! Znowu cyk,cyk,cyk- zarowki swieca, lampki dzialaja, wszystko sie swieci oprocz radia!!! Reasumujac-czy ten elektrowlacznik to jest ten bendix??? Czy jesli to bylo wymienione to mozliwe ze to wina szczotek, tulejek itp? Mam juz dosyc!!!! Dodam,ze jak jest podpiety ten przewod to po przekreceniu kluczyka robi cyk,cyk,cyk a gdy go odbielam i probowalam odpalic to cisza!!!!
Bardzo prosze o pomoc!!!!
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 12, 2016 22:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzięki za odpowiedź! Czyli możliwe, że to wina akumulatora?? Ma 3 lata... bezobsługowy... właśnie podłączyłam pod prostownik i wszystkie lampki się świecą, czyli cały wyładowany... Z kabli nie chcisł odpalić...
[ Dodano: Sob Sie 13, 2016 11:02 ]
Odpalił po ładowaniu prostownikiem... przejechalam od razu ok. 30km , wyłączyłam i już włączyć się nie da!!!! Teraz nic nie cyka!!! Cisza!!!
Bardzo możliwe że przez brak styku na klemach akumulator już padł. Cyk, Cyk, Cyk w naszych roverkach to najczęściej rozładowany aku. Najlepiej byłoby podjechać gdzieś gdzie zajmują się akumulatorami i niech sprawdzą stan Twojego ale pewnie już po nim.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
A więc tak: weszłam w tą instrukcje- rozdzial 9 i pokazuje mi 096-097! A powinno być 140! Otworzyłam mache a ten kabel znowu był nie wsadzony do rozrusznika!!! Słuchajcie co to jest ten kabel??? Czy on służy do ładowania akumulatora???? Ja mam takie podejrzenie: akumulator jest w porządku i jak prostownikiem jest naładowany i ten kabel od rozrusznika włożony to normalnie autko odpala, w trakcie jazdy ten kabel z rozrusznika wypada (nie trzyma i wypada podczas drgania?) I wredy akumulator w trakcie jazdy sie nie laduje... gdy gasze autko i chce odpalić to dupa nawet nie robi cyk,cyk, a gdy sprawdze,ze ten gabel wypadl i go wsadze na miejsce to robi cyk,cyk... czy to mozliwe ze to wina tego wypadajacego kabla z rozrusznika??????????
Jak w rozdziale 9 pokazuje 9.4-9.5 nie znaczy to nic innego, że akumulator ma 9.4-9.5V czyli ma za niskie napięcie do odpalenia, bo pod obciążeniem ono jeszcze spadnie i nie ma siły kręcić rozrusznik - stąd ptykanie i mruganie świateł
wygląda właśnie tak. Niestety nie ma tam dostępu i nie jestem w stanie zrobić zdjęcia miejsca, gdzie go wkładam. I dziś tak samo, trochę się podładował- przejechałam ok. 15 km, wyłączyłam silnik i już nie da się włączyć
A więc dzisiaj po 5 godzinach ładowania prostownikiem nie odpalił! Kupiłam nowy akumulator. Na razie odpala bez zastrzeżeń! Dziwi mnie tylko czemu mi się kontrolka nie świeciła, że z aku coś nie halo??? tą złączkę ścisnęłam kombinerkami, wsadziłam! W takim razie musiałbyć to mega zbieg okoliczności, że akurat popsuł się aku i akurat ten kabel od elektrowłącznika zaczął wypadać...? Zobaczymy co dalej
martus-w sprawdź w rozdziale 9 po uruchomieniu silnika jakie są wartości - przy uruchomionym silniku powinno być 13.5-14.5V (135-145).
Dioda akumulatora zapali się tylko jeżeli jest za małe napięcie ładowania (ale już sporo za niskie). Jak rozrusznik daje nieprawidłowe napięcie to mógł uszkodzić akumulator albo po prostu akumulator 'ze starości' już się poddał (uszkodzona cela - napięcie w spoczynku będzie niby OK ale pod obciążeniem będzie za niskie).
Teraz jest 125-126 w tym rozdziale 9 na nowym aku... czy mam się denerwować???? tylko, że na wyłączonym silniku ( raz przekręcony kluczyk . A to da się sprawdzić na uru chomionym???
[ Dodano: Wto Sie 16, 2016 20:42 ]
Sprawdziłam przed chwilką na włączonym pokazuje 134-139, przy dodaniu gazu w porywach 140 czyli ok
Dziękuję baaaardzo Wszystkim za pomoc
Mam nadzieję, że to był aku i już nie będzie niespodzianek!
Mam jeszcze mały problem z pedałem sprzęgła, bo czasem jest tak, że opada i jest już przy podłodze opór dopiera, a jak podpompuje to sie naprawia (wszystko było wymienione- sprzęgło itp bo wcześniej biegów nie mogłam wrzucać!!!!) Ale to już chyba na inny temat!!!
Wszystko było wymieniane czyli? Wysprzęglik i pompka sprzęgła też? Na dzień dobry odpowietrzenie układu (instrukcji poszukaj w przyklejonym temacie 'workshop' - tam jest lista przydatnych tematów).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum