Wysłany: Pon Gru 12, 2016 17:12 [MG ZR] wariuje temperatura i ogrzewanie
Typ: VVC Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2002
Mam problem z moim ZR 160. Niezależnie, czy to miasto, czy trasa szaleje temperatura.
Rośnie prawie pod max po czym gwałtownie spada. Towarzyszą temu zawirowania ogrzewania. Leci zimne powietrze jak temperatura rośnie, później nagle spada i leci gorące po czym po chwili znów chłodne. Układ odpowietrzałem, termostat wymieniłem i cały czas coś nie tak.
Głowicę miałem robioną w lato, ale ciągle nie jest ok. Po trasie potrafi się zagrzać i wywalić płyn Nie wiem czy szukać problemów z ogrzewaniem, czy głowicą
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 12, 2016 17:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Sprawdź zawartość spalin w układzie chłodzenia - są takie zestawy do tego, które wkręca się zamiast korka i wykrywają CO2. Płyn chłodniczyjest czysty, czy na powierzchni ma takie tęczowe plamy jak w kałużach po spalinach?
Mi to wygląda na uszczelkę głowicy i pompowanie układu chłodzenia spalinami, co go zapowietrza. Czasem ciśnienie przepchnie płyn, odpowietrzy doraźnie układ i chwilę jest w porządku.
Możesz też zatrzymać się jak tylko temperatura poleci w górę i sprawdzić czy węże chłodzenia są "napompowane". Chłodnica pewnie będzie zimna.
Dziękuję za odpowiedź. Chyba faktycznie to będzie uszczelka. Najprościej kupię ten test i wszystko będzie jasne. Powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz. Silnik 1.8 VVC występował gdzieś jeszcze, czy tylko MG ZR 160. Nie wiem, czy nie zrobić od razu przekładki zamiast znów walczyć z głowicą
Robiłem test na obecność CO2 w układzie i wynik negatywny, czyli niby wszystko ok. Możliwe, że mimo wszystko i tak walnięta jest głowica, czy gdzieś jeszcze ewentualnie szukać przyczyny?
Sprawdź korek zbiorniczka, jest tam zawór nadciśnieniowy.
Chodź i tak dziwne to jest...
Czy da się sprawdzić czy korek jest ok w jakiś sposób poza wymianą na nowy?
Czasami słyszę jak woda w zbiorniczku się gotuję po skończonej jeździe, nie dzieje się to zawsze lecz raz na jakiś czas. Kupiłem test głowicy i nie wykazało by spaliny się dostawały układu.
Wąż nie jest twardy. Dziś byłem u mechanika i mówił ,że robił uszczelke w roverze tylko w 1.4 i dalej było to samo. Nie chciałbym zrobić uszczelki i żeby dalej się woda gotowała w zbiorniczku.
Sęk w tym ,że nie są twarde węże ani za specjalnie gorące.Dlatego chciałbym wyeliminowac wszystkie inne możliwe usterki. Dziś jade na odpowietrzanie układu i zmianie korek na nowy,później zastanowie nie nad nowym termostatem jeśli to nic da to pewnie nastepna pójdzie uszczelka pod głowicą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum