Wysłany: Nie Mar 05, 2017 04:09 [R75] Jak się dostać do pojazdu, opłakana sytuacja. SUKCES
Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2003
Zacznę od tego, że mój rover ma uszkodzone zamki (od pasażera kręci ale nie otwiera, a w bagażniku kręci się o 360stopbi i oczywiście też nie otwiera). Do tej pory otwieralem auto jedynie za pomocą pilota. Wczoraj auto mi nie odpaliło wiec wyjalem akumulator do podladowania i stało się najgorsze. Przed wyjęciem zamknąłem pierw drzwi z pilota, po czym wyjąlem akumulator i zamknąłem maskę... Dopiero teraz sobie uswiadomilem, że nie dostane się do auta za pomocą pilota a potrzebuje otworzyć maskę żeby wsadzić akumulator (awaryjnie jej nie otworze bo koła mam prosto). Istnieje jakiś sposób na dostanie się do auta lub otworzenia maski przy nieskreconych kołach? Proszę o pomoc
EDIT: NAPRAWIŁEM, dzięki wszystkim za pomoc. Opiszę w skrócie jak wyglądało to u mnie:
1. Zdjąłem plastik przy lewym nadkolu aby dostać się do komory, w której wymienia się m.in żarówki.
2. Kilka centymentrów wyżej nad "puszką" w której znajduje się żarówka, po lewej stronie są schowane 2 kable, które odpowiadają za zatrzask naszej maski.
3. Pociągnąłem 1szy kabel w strone silnika, lekko do góry, po czym pierwszy zawias puścił maskę, następnie zrobiłem to samo z drugim kablem (bardzo ciężko było go "wyszarpać") ale maska się otworzyła.
_________________ Rover 75
2.0 CDTI
Ostatnio zmieniony przez Motson Nie Mar 05, 2017 14:30, w całości zmieniany 4 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 05, 2017 04:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W końcu się Twój R na Tobie zemścił, że o niego nie dbasz
Jeśli nie masz złodziejki (która jest w aucie) do śrub w kołach, to pożycz lewarek i klucz do kół i zdejmij lewe, przednie koło. Będziesz miał piękny dostęp do nadkola i linek maski.
A tak to trochę sytuacja szyszki w dupie - ani wyjąć ani usiąść. Nawet niespecjalnie jest gdzie podać prąd na zewnątrz auta.
Jak już będziesz musiał bić szybę, to najpierw zastanów się którą najłatwiej wymienić i dostać.
To samo mogłoby Ci się przytrafić jakby się przepalił bezpiecznik od centralnego.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Nie Mar 05, 2017 09:15
nie lepiej od bicia szyby otworzyć auto metodami złodziejskimi? przecież nawet da sie rozebrać klamke od zewnątrz ale teraz już nie pamiętam jak sie go otwierało przez klamke bo nie mam go już pare lat, napewno ktoś na forum wie jak to zrobić tylko musi zajrzeć do tematu
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
To prawda Marek, olałem na początku takie "pierdoły" i teraz Roverek się mści.
Co do zdejmowania koła, to właśnie taki miałem plan. Czytałem wczoraj dużo na ten temat i wiem, że trzeba odnaleźć jedynie linki, które znajdują się w lewym nadkolu za plastikiem, przez który wymienia się żarówki.
Co do tych metod złodziejskich to kiedyś już miałem problem bo padł mi pilot i nie mogłem dostać się do auta. Dzwoniłem nawet po różnych firmach to nikt nie był w stanie się tego podjąć, poszperam jeszcze w internecie.
Mamy Citroena C3 bez problemu otworzyli 'na złodzieja' i chyba 100-150 zł skasowali... Natomiast szyba do Rovera kosztuje 30 zł.... To takie moje poznańskie dywagacje. Otwórz po prostu maskę linkami. Odkręć zderzak od błotnika, podegnij zderzak i nadkole będziesz miał widok na to co robisz przez klapkę. Ja tak musiałem otwierać maskę jak mi linka z pancerza wyskoczyła. Naprzeklinałem się sporo ale dało radę
Jak masz małe ręce to spróbuj znaleźć ten plastikowy pancerz, zdejmij go i za niego ciągnij (mała uwaga - jak nie dasz rady to wtedy zbicie szyby już nie pomoże, bo linki będą miały luz i od wewnątrz nie otworzysz).
Póki co, z tych dwóch kabli, ciągnac jeden udało mi się otworzyć klape od strony nadkola, pod które wkładam ręke. Ten drugi kabel nie chce ani drgnąć, a żeby złapać za całą kostkę i pociągnąć to na raz jak na tym filmiku - nie ma opcji, nie sięgam ręką.
EDIT. NAPRAWIONE, wszystko opisałem w 1szym poście.
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Pon Mar 06, 2017 06:57
MaReK, ja o tym wiem ze łatwiej. Lecz pisałem to ze względów dostępności i finansowych. Bo ciężko dostać ładne szyby boczne, bez pionowych rys. A jeszcze jesli komuś zależy znaleźć je w tym samym roczniku to juz problem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum