longer86 nie powiedziałbym, że przesadzona cena... Za granicą 'sprawne' auto (nie potrzaskane i bez przystanku w środku) kosztuje DUŻO więcej jak ten sam model u nas. Tez się zdziwiłem jak patrzyłem na ceny Rovera 100
Jeśli chodzi o cenę to trochę utargowałem, ale prędzej na "waciki" niż na rejestrację czy ściągnięcie do Polski. W aucie są dwie rzeczy do zrobienia w niedalekiej przyszłości: trzeba wymienić uszczelkę pod kolektorem wydechowym oraz nie działa prędkościomierz. Reszta podobno jest sprawna w 100%.
Na karoserii jest trochę odprysków, ale to raczej kosmetyka. Nie ma dużo rdzy, nie ma dziur, nie ma wgnieceń. Takie mam info od sprzedającego - na żywo nie mam czasu jechać oglądać 1200km Takie trochę kupowanie w ciemno...
Nie ma tam żadnych modyfikacji w silniku/skrzyni. Są tylko wstawione nowe zaciski standard tył oraz nowe większe zaciski na przód, zdaje się że 4-tłoczkowe 282mm.
Nie szukam auta za kilkaset euro / kilka tysięcy złotych. Nie oszukujmy się, nie ma perełek za bezcen...poza tym mówimy o 220 Turbo Coupe .
Jeśli do wymiany jest uszczelka kolektora wydechowego, to trzeba się szykowac na wymianę szpilek i planowanie kolektora, sporo zabawy z motorem w budzie. Więc dokładnie obadaj temat, zbyt długa jazda z wypierdzianą uszczelką może skutkować niefajnymi wżerami w przylgni głowicy nie działający licznik to też niby drobiazg... ale w 220 siedzi na 99% metalowy impulsator z metalową zębatką. Jesli sam w sobie jest sprawny (z reguły jest) to masz 2 opcje: poszła linka od licznika (tańsza) albo szlag trafił zębatkę na dyfrze i trzeba rozebrać skrzynię biegów żeby to wymienić
Na fotach nic nie widać, poproś o lepsze foty i bardziej szczegółowe (tylne nadkola, progi itp). Wydech wygląda na nieseryjny, czy auto ma wywalony kat (raczej powinien być, bo by przeglądu nie przeszedł) i czy jeździ na seryjnym doładowaniu? standardowo motor będzie mokry od oleju (jesli nie pływają w nim świece zapłonowe to jest ok) a turbo raczej będzie do regeneracji sprawdź czy skrzynia nie wyje, wymiana łożysk jest kosztowna i upierdliwa
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Więcej fotek tutaj: http://tnij.org/kst1k9u
Są tam też zdjęcia części, które biorę w tej cenie.
Markzo, odpowiadając na pytania:
Auto jeździ na T28, więc standard chyba. Fotki silnika rzuciłem powyżej. Nie widać jak był zalany olejem.
Panowie, nie szukam auta na zarobek, nie planuję sprzedawać. Chcę fajne auto (takie trochę spełnienie marzeń ) za uczciwą cenę i przy rozsądnym wkładzie finansowym.
Ale też nie chcę przepłacić jakoś bardzo mocno. Ściągnięcie do mnie to 1500zł, rejestracja też coś około 1000zł.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sob Lut 11, 2017 11:02
leszek95b, nie o to chodzi czy chcesz zarobic, tylko o to żebyś się nie wrypał w grata do którego musisz wiadrami $$$ dokładać, a do tego widzę że trochę trzeba, cena wyjściowa też nie zachęca a jeszcze musisz po to auto jechać i je przerejestrować... za auto w takim stanie to bym mógł dac max kilka tyś zł a nie euro, tu bardziej by Ci się opłacało kupic złoma krajowego, zrobiłbyś go na tip top z pełnym remotem silnika, regeneracją turbo i jeździł wciąż mając kilka tyś zł(i z pewnością co masz i w jakim stanie). Także wybór należy do Ciebie . 3000 Euro czemu nie ale tylko jakby nic w nim nie było do roboty .
Moim zdaniem najważniejsza jest blacha. Całą resztę możesz wymienić za mniejsze lub większe pieniądze. Z blachą jest już gorzej. Tutaj jednak bez sumiennych oględzin pod tym względem po fotkach nic nie poznasz. Z zewnątrz może być lalka bez rdzy a podłoga, podłużnice mogą być zgnite.
Według mnie, za lalkę 220 turbo w serii można dać 10k, większość jednak które jeżdżą u nas w PL są warte nie więcej niż 5-6k. Oczywiście PLN
Czyli reasumując, podliczając wszystkie koszty według mnie nie warto.
PS. W serii siedzi T25 a nie T28.
PS2. Tutaj masz foto mojego silnika turbo który nie jest czysty:
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Ostatnio zmieniony przez greg-si Sob Lut 11, 2017 11:37, w całości zmieniany 1 raz
bociannielot, trochę już poszukuję w kraju i niestety ale nie ma tych Tomcatów za wiele. Z reguły nie ma nic albo takie perełki http://www.olx.pl/oferta/...D5-IDj39tR.html , które raczej omijam szerokim łukiem. Na ebay'u UK też się co coś pojawia od czasu do czasu ale za mniej niż 2-3 tysiące funtów to są szroty na części, no i ta kierownica po prawej.
Z tym się spokojnie zmieścisz w 1k ale... jak chcesz wymienić rozrząd, elementy zapłonu to już może być trudno.
Silnik zalany olejem (standard) czyli wymiany wszystkich uszczelniaczy, widać że leje się płyn chłodzący na kolektor wydechowy. Ogólnie na doprowadzenie do stanu normalnego, seryjnego kilka złotych potrzeba zależnie czy byś robił sam czy nie.
W PL za takie auto mógłbym zapłacić tyle co napisałem wyżej bo na pierwszy rzut oka widać że trzeba wsadzić kilka złotych. A co z tym czego nie widać?
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Chcesz to sprzedam Ci mojego 216 coupe i sobie SWAPA zrobisz...
Taniej i pewniej
Jak coś to zapraszam w niedziele na SPOTA w Gdańsku to pogadamy i zobaczysz co i jak ze SWAPAMI jest
Pozdro,
Vig
_________________ Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem
leszek95b, Witam kolegę, kopę lat Najważniejsza w tym aucie jest blacha i jeszcze raz blacha, reszta to wuj W tym roczniku bankowo jakaś ruda szmata siedzi, pytanie ile? Mechanika to nie problem, jak chcesz autko dla siebie na lata to wszystko powoli można zrobić. Jak dla mnie po fotkach widać ze auto nie jest tak zmęczone jak nasze polskie egzemplarze, ale cena faktycznie odstrasza
Z drugiej strony ja już wpakowałem grubo ponad 10 kola w cupete, a potrzeba spokojnie jeszcze drugie tyle, jak nie trzy. Efektów nie widać puki co... Jak się swoja lalkę kocha pomimo wszystko to hajsy się nie liczą
mogę oddać w dobre ręce, mam teraz 3 auta i nie mogę wszystkimi na raz jeździć...
Coupeta to cos fajnego, ale nie wiem czy sil mi starczy na to co mam dalej z nim robic...
Pozdro,
Vig
_________________ Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem
Hej slax, faktycznie trochę zleciało, ale sentyment do marki pozostał . Tak na prawdę to chętnie bym się pobawił w zakup szrota i remont, ale zwyczajnie nie mam na to czasu. Żaden mechanik tego dobrze nie zrobi, a samemu czasu nie znajdę. Dlatego szukałem czegoś w miarę gotowego. Nie ukrywam, że auto miałoby u mnie finalnie duży wycisk przy odchudzonej masie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum