Wiem, ze będzie ciężko. Zastanawiam się czy duza grzegotka dam rade razem z mlotkiem. Niestety nie mam kanalu. Odkrece lewe przednie kolo i bede probowal ja jakos odkrecic.
Wiem, ze będzie ciężko. Zastanawiam się czy duza grzegotka dam rade razem z mlotkiem. Niestety nie mam kanalu. Odkrece lewe przednie kolo i bede probowal ja jakos odkrecic.
Jesli nie było odkręcane wcześniej to nie dasz rady ;? pneumat/elektryczny klucz udarowy tylko.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Markzo, może dać radę, we wrześniu ojciec kupiłem streetwise także z nieodkręcanym nigdy kołem pasowym. Popołudniu wrzucę zdjęcie jak wygląda proces odkręcania tego bez pneumatyka
Grzechotką i młotkiem zapomnij, szkoda kluczy i nerwów, podpowiem że jest na tyle mocno skręcone że będzie Ci się sprzęgło ślizgać.
Odkrecalem juz ta srube ale bylo to z 4 lata temu, wtedy mialem do dyspozycji kanal i rure metrowa ktora nalozylem na klucz
Teraz mam trudniej bo bez kanalu i musze kolo zamachowe blokowac przez usuniecie rozrusznika i wsadzenie tam srubokretu ewentualnie jakiegos katownika.
ADI-mistrzu jesli bys mogl wrzucic te zdjecia byloby super.
Tak sie zastanawiam, czy zamiast grzechotki nie uzyc klucza do kol, pamieta ktos rozmiar tej sruby?
Ja w każdym aucie jak po dobroci nie chce posiłkuję sie 2 osobą która naciska hamulec, a ja w tym czasie dopasowany płaski klucz i młotek gumowy, zwykle kilka puknięć i rusza.
Mi przy kserii gdzie sruba nie byla odkrecana mimo wbicia biegu i trzymania hamulca dalej krecil sie wal sprzeglo slizgalo jak zablokujesz zamach to bedzie git.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Udało się, odkręciłem w końcu. Najpierw zdemontowałem rozrusznik i zablokowałem kolo zamachowe śrubokrętem. Myślałem ze sa jakieś otwory w kole zamachowym ale niestety u mnie nie było, dlatego śrubokręt włożyłem miedzy zęby a obudowę kola. Do odkręcenia śruby użyłem rurki 60 cm i grzechotki.
Mi przy kserii gdzie sruba nie byla odkrecana mimo wbicia biegu i trzymania hamulca dalej krecil sie wal sprzeglo slizgalo jak zablokujesz zamach to bedzie git.
miałem to samo
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Nic się nie zapali. Nie masz kręcić rozrusznikiem ( bo możesz rozwailć silnik jak przeskoczy rozrząd po odkręceniu śruby !) Masz tylko zrobić strzał z niego. Dosłownie rozrusznik ma tylko musnąć koło zamachowe. Działa to jak udar w zakrętarce, spowoduje obluzowanie śruby, ale jej nie odkręci. Temu piszę aby odpiąć cewkę/przewody WN, żeby przypadkiem nie odpalił
Temat wielokrotnie testowany przeze mnie i kumpli głównie w Polonezach jak trzeba było gdzieś po za warsztatem na szybko ogarnąć. Nie wyobrażam sobie zabierania całego warsztatu ze sobą w podróż moim śmietnikiem z avatara na drugi koniec Europy Zawsze tylko uszczelka pod głowicę, szczeliwo do silników, podstawowe klucze nasadowe, płaskooczkowe, klucz dynamometryczny itp. Wszystko mieści się w 2 skrzynkach narzędziowych
sebeks, to żadko działa przy fabrycznie zakręconych śrubach i naprawdę kilka strzałów już mocno rozgrzewa przewody że aż dymek zaczyna iść, niestety wiem co mówię, parę lat temu też tak zrobiłem Co prawda nie w R ale od tamtej pory nie polecam...
Mozę zadziała przy już raz odkręconych, ale przy fabrycznych niema szans.
Czasem warto podgrzać. Ja też parę razy miałem problem z tą śrubą że aż nowe sprzęgło uślizgu dostawało. Wtedy użyłem tego "pencil torch" na gaz do zapalniczek. Wystarcza aby nagrzać śrubę do mocno ciepłej, natomiast nie ma opcji żeby ją przegrzać. Wystarczyło. Klej popuszczał, dało się wtedy nawet ręcznie bez większych kłopotów odkręcać. No ale to już wymagało większej ilości czasu
Swoją droga polecam ten śmieszny palniczek za 10zł bo parę razy się już przydał, a gaz do zapalniczek w pierwszym lepszym kiosku Ruchu da się kupić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum