Jadę w weekend do Wrocławia i zamierzam obejrzeć. Podstawy co trzeba sprawdzać, to już wiem z forum, lekcje odrobione
Generalnie stan ok, wszystko co trzeba powymieniane, ale z wyliczonych wad wynika, że trzeba jeszcze w niego zainwestować min. 1,5 kpln - komplet opon, w dalszej perspektywie drugi zestaw kół na zimę, klima - jeśli chłodnica to ok. 300zł, roboty lakiernicze też pewnie kilka stówek. No i pewnie zagazować warto, auto ma być na dojazdy do pracy ok. 20-25 km w jedną stronę. No i cytując klasyka, ZR-ką zamierzam jeździć do samego końca, mojego albo jej Czyli raczej jej, bo w dalszej perspektywie czeka impreza, ale na razie to za duży wydatek
Wielkie dzięki za pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 09, 2017 15:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Brak znaczka MG na tylnej klapie, sprawdzić czy dokręca się do 7250 (sprawne vvc), brak bledow itp. Troche martwi ta korozja, ale to pewnie do ogarniecia
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Ogladalem autko. Znalazlem z 15 wad jak nie lepiej...
-stuki silnika na zimnym i to dosc mocne
-sprzeglo sie konczy
-lotka w innym kolorze.
-klima nie dziala
-zderzak slabo spasowany
-lampy zajechane.
Niby ma 100k przebiegu a kiera wyglada jakby miala 500k .nie wiem czy to mg zrobilo ze slabych materialow czy po prostu przebieg krecony.
-zacinajaca sie linka gazu(dosc uciazliwe).
O pierdolach typu niesprawny zegarek nie wspominam.
Moze teraz plusy:
-bez zadnych przerobek.
-silnik fajnie sie dogrzewa i vvc jest sprawne.
-prowadzi sie go pewnie.
-wlasciciel niczego nie ukrywa.
Właśnie też miałem wypisać te mankamenty i zalety (silnik i szczery właściciel;)
Generalnie zderzak nie jest spasowany, bo auto było trzepnięte w prawy przedni narożnik, i jest urwane jego mocowanie, tj. śruba przytrzymuje tylko "uszko", a reszta zderzaka odstaje - aż widać reflektor z boku. Nadkole było wymienione, drzwi polakierowane, a na tylnym nadkolu pozostało zarysowanie.
Można wspomnieć też o oponach, za które od razu traci się dowód, i uszkodzonej elektryce - deska rozdzielcza częściowo nie jest podświetlona, nie działa gniazdo zapalniczki.
Generalnie w aucie też jest lekki smrodek stęchlizny. I do tego faktycznie, kierownicą to chyba jakiś terminator pracował, taka oskubana;)
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 131 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Maj 15, 2017 11:21
Czyli sporo rzeczy do poprawek, jak w wielu autach, lecz masz je "wstępnie" podane na tacy. Nigdy nie wiesz co jeszcze wyjdzie.
Moim zdaniem cena z kosmosu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum