Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2003
Jak w temacie i nurtuje mnie kilka spraw techn.
1. Czy muszę odkręcać koła pasowe z wałków?
2. Mam jakoś zakręcić wałem żeby żadne popychacze nie były naciśnięte czy jak?
3. Czy muszę odkręcać listwę wtryskową? Chyba nie bo idzie do głowicy, nie?
4. Czy można coś przy okazji zrobić, sprawdzić bez kosztów?
5. Mam jeden popychacz starego typu - użyć go? Wymiary się zgadzają z danymi z RAVE.
Wszystkie szklanki sam czyszczę i napełniam olejem. Sprężynek nie rozciągam, bo to nic nie da.
_________________ Jak Kolonko, mówię jak jest.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 25, 2017 22:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
1) Rozrzad ustaw na znaki, odkrec kolka pasowe z walkow.
2) nie, zdejmujesz pokrywe i stope walkow, walki w gore i popychacze wycigasz.
3) nie musisz odkrecac nic ani kolektora ani listwy.
4) wymienic simeringi na walkach, pasek rozrzadu, sprawdzic pompe wody i napinacz
5) podejzeeam, ze nic sie nie stanie
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
1. Tak, w innym przypadku nie wyjmiesz wałków przez otwory w plastikowej osłonie rozrządu.
2. Ustaw na znakach, któreś zawory i jak zawsze będą zawsze otwarte.
3. Nie musisz, nawet nie musisz odkręcać kolektora ssącego.
4. Simeringi wałków.
5. Tego nie wiem...
Można wiedzieć czemu wymieniasz popychacze na stare?
1) Rozrzad ustaw na znaki, odkrec kolka pasowe z walkow.
ADI-mistrzu napisał/a:
2. Ustaw na znakach, któreś zawory i jak zawsze będą zawsze otwarte.
A to kicha, tego się obawiałem, bo jak mam je zblokować? Nie dysponuję blokadą dedykowaną.
Markzo napisał/a:
4) wymienic simeringi na walkach, pasek rozrzadu, sprawdzic pompe wody i napinacz
pasek, pompa i napinacz zostają stare. Celowo, bo nie chcę w koszta iść (wkrótce sprzedaż auta).
Kpl. rozdząd ma 3 lata i jakieś 20k nalatane. Simeringi wymienione niedawno. Właściwie to tylko jeden. Drugi mam w razie czego.
ADI-mistrzu napisał/a:
Można wiedzieć czemu wymieniasz popychacze na stare?
Jeżdżę z duszą na ramieniu. Odezwały się z 2-3 kolejne i to w wyższym niż dotychczas zakresie obrotów je słychać. Za bardzo mnie to niepokoi - strach jeździć.
Ok dam znać jak mi poszło albo znów poproszę Was o rady.
PS. Przy czyszczeniu popychaczy zostaje mnóstwo opiłków w benzynie na dnie zbiorniczka. Z każdego z osobna. Jakby napylić delikatnie cynk w sprayu - takie cienkie płatki o powierzchni 0,2mm2 może wiecej. Dziwne, bo one same wg mnie są w porządku. Miejsca styku metal-metal - lusterko. Na ściankach jedynie mikro ryski.
Każdy z nich jest sprawny więc stukanie to wg mnie luzy w osadzeniu w głowicy ale i tak wymienię.
Markzo napisał/a:
1) Rozrzad ustaw na znaki, odkrec kolka pasowe z walkow.
ADI-mistrzu napisał/a:
2. Ustaw na znakach, któreś zawory i jak zawsze będą zawsze otwarte.
A to kicha, tego się obawiałem, bo jak mam je zblokować? Nie dysponuję blokadą dedykowaną.
zdejmujesz obudowe rozrzadu, auto na ręcznym i 1wszym biegu, luzujesz sruby na walkach (bedzie sie caly rozrząd lekko poruszalym przy tym na poczatku), jak poluzujesz oba kola to ustawiasz na znaki krecac za wal i gotowe
NoPE napisał/a:
pasek, pompa i napinacz zostają stare. Celowo, bo nie chcę w koszta iść (wkrótce sprzedaż auta).
Kpl. rozdząd ma 3 lata i jakieś 20k nalatane. Simeringi wymienione niedawno. Właściwie to tylko jeden. Drugi mam w razie czego.
simeringi musisz zmienic wszystkie 4, szkoda dla 12zl za sztuke rozbierac potem to jeszcze raz.
NoPE napisał/a:
PS. Przy czyszczeniu popychaczy zostaje mnóstwo opiłków w benzynie na dnie zbiorniczka. Z każdego z osobna. Jakby napylić delikatnie cynk w sprayu - takie cienkie płatki o powierzchni 0,2mm2 może wiecej. Dziwne, bo one same wg mnie są w porządku. Miejsca styku metal-metal - lusterko. Na ściankach jedynie mikro ryski.
Każdy z nich jest sprawny więc stukanie to wg mnie luzy w osadzeniu w głowicy ale i tak wymienię.
A w misce nie masz tych opilkow? moze cos sie przyciera...
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
A w misce nie masz tych opilkow? moze cos sie przyciera...
Tego nie wiem. Tydzień temu zmieniłem olej i ku zdziwieniu śruba spustu nie była z magnesem (jak to jest w Peugeot 106). Nic nie było niepokojącego w oleju poza specyficznym zapachem ale to pewnie od płukanki.
Chłopaki, zauważmy, że popychacze które czyszczę są stare, wymienione z 2 lata temu. To wtedy coś się musiało przycierać.
flapjck1, cenne uwagi sprawdzę czy łapie je neodymowy magnes
[ Dodano: Nie Lip 30, 2017 23:11 ]
Magnes nie łapie opiłków. Amelinium?. Prace wstrzymane, bo sklep mnie olał i nie zamówił na weekend uszczelki pokrywy.
Popychacze wyczyszczone i napełnione olejem, sprężynki rozciągnięte - czekają na montaż.
[ Dodano: Wto Sie 15, 2017 20:19 ]
Odcinek 1 wymiany popychaczy właśnie się zakończył.
Nie do końca jest jak sugerowaliście.
- z podniesionym przodem auta poprzez ręczny, 1-szy bieg i hamulec nie da rady zablokować napędu dla zluzowania śrub kół pasowych. Półosie się wysuwają. Trzeba to zrobić z autem na kołach czego nie powiedzieliście
- ustawienie na znaki kół pasowych jest bez sensu, bo i tak po ich odkręceniu popychacze przekręcą wałki w inne miejsca. Mnie się to zdarzyło już przy ściągnięciu paska - nie miałem blokady.
- dojrzeć znacznik na kole korbowym jeszcze się da ale ten drugi graniczy z cudem i weź to teraz ustaw. Zdjęcia też nie można zrobić bo za mało miejsca.
- przy składaniu popychacze również wypychają wałki i nie da rady ich wcisnąć. Skręcałem na żywioł i jakoś się usadowiły.
- nakładanie środka hermetycznego też jest koszmarne. Jak mi to nie będzie ciekło to będę szczęśliwy
Jutro odcinek drugi i próbne odpalenie. Obawy, to ustawienie rozrządu szczelność pokrywy i tego carrier camshaft.
Aha, jestem niemalże pewien, że wymiana popychaczy nie zlikwiduje klepania w moim silniku (naiwnie jeszcze się łudzę).
Stare wszystkie sprawne, ciasno osadzone w głowicy, wysokość otworu doprowadzającego olej do popychacza na takim samym poziomie co ścieżka w popychaczu więc smarowanie ma. Klepać będzie coś innego ale co to już gumisiów trzeba pytać. Albo zawory albo coś w korbowodzie. Nie wiem.
NoPE, u ojca ostatnio zmienialiśmy uszczelkę pod głowicą w Streetwise i przed tą operacją także klepał.
Rozebraliśmy wszystkie popychacze, wyczyściliśmy ultradźwiękowo, rozciągnęliśmy sprężynki, złożyliśmy posmarowane olejem i napełniliśmy je nim.
Efekt taki że dalej klepie, także nie mam pojęcia co to... część popychaczy jak by była zblokowana więc myślałem że to pomoże, a tu dup..... nic.
Odcinek drugi - Popychaczy zakończenie.
Odpalił bez problemu, jeździ bez problemu, wycieki będę obserwował ale dalej
klepie jak gupi. To na 99% zawór lub 2. Jest też niższy dźwięk rzężenia ale to już z korbowodu się wydobywa.
Przez chwilę myślałem że być może wtrysk ale na słuch dźwięk nie wydobywa się z okolic listwy.
Przy pierwszym odpaleniu silnik pracował super. Tzn źle ale chodził jak silnik z tych małych traktorków (papaje) a element klepiący wydawał dźwięk jakby silnik był na parę. Aż żałuję, że tego nie nagrałem
Olej dopłynął gdzie trzeba i czar prysł
Wszyscy obwiniają popychacze, a jak się okazuje wcale nie tu leży przyczyna.
Dzięki chłopaki za pomoc. Skorzystałem z kilku rad i jestem rad
Podsumowując robotę:
-proste jak korzysta się z instrukcji RAVE
-zalecam zaopatrzenie się w blokady - bez nich uprawia się kowalskie rzemiosło
-wkrętarka przyśpieszy prace
-do nakładania uszczelniacza użyj kartusza i rozprowadź stróżki wałkiem
-cierpliwości albo dużo zacnych trunków
U mnie z pewnością to nie popychacz klepie.
Słyszałem też, że mogła pęknąć sprężyna na zaworze.
Żadnego odłamka tam nie widziałem, ale nie jest powiedziane, że mógł odpaść.
Może dalej siedzieć w prowadzeniu.
Opcja druga, to wytarte prowadzenie trzpienia zaworu, który "lata" w środku. To raczej bym odrzucił, bo olej powinien to zniwelować, a ja już chyba wszystkie na rynku sprawdziłem. Poza mineralnym.
Cóż, bez ściągania głowicy nie da się jednoznacznie określić. Póki HGF nie złapie, rozbieranie jest nieopłacalne, więc daje sobie spokój.
Auto jeździ, utraty mocy nie zauważyłem wiec do przodu.
Moja ZRka klepie też nie miłośiernie i dzwięk wychodzi własnie z popychaczy od strony ssącej. Nowych popychaczy raczej nie ma sensu kupować a miałem takowy zamiar. Nie wiem jak to wygląda od strony oleju na gęstszy. inne silniki klepią ciszej, mój natomiast klepie idealnie niczym DIESEL
To jest chyba jedyna bolączka tego silnika że klepie. Ale zeby to zniwelować jakoś? Ciężko chyba
_________________ Ja lubie SZYPKO
niech żyje zbrodniczy REŻIM
[ Dodano: Pią Wrz 08, 2017 22:07 ]
Zgodnie z poniższym filmem chce u siebie sprawdzić czy przypadkiem u mnie nie klepie korba przez brak lub sporo wytartej panewki. Wg filmu mimo, że wali korba dźwięk przenosi się na górę silnika.
Zdejmę miskę, przekręcę sobie kobrę dla dostępu do śrub do łożyska ślizgowego i bez problemu zdejmę dolną panewkę korby. Uda mi się wymienić górną lub co zrobić w takim przypadku?
Film trzeba przewinąć do 7:50, bo za dużo bajek się naczytał i je teraz powiela.
Panewki z korbowodów wyjmiesz bez problemu, bardziej zużywa się górna. Jak zauważysz zużycie to wypadałoby pomierzyć też wał.
Jak chcesz grzebać przy panewkach, to dużo przydatnych informacji masz tutaj:
https://www.youtube.com/w...3rx7HJ9l_0&t=4s
Dzięki za linka, obejrzę ale za Miłośnikami nie przepadam, bo słabą treść mają ich filmy. Poza tym, to czysta kopia ChrisFix'a (na pewno pierwsze filmy). I te minimetry prowadzącego....
Wał mam gdzieś. Ani nie wymienię, ani naprawić się nie da, więc pomiar mija się z celem. Chcę się pozbyć stukania i tyle.
[ Dodano: Pią Wrz 08, 2017 23:57 ]
Dobra, wiem już jaki pomiar miałeś na myśli. Zobaczymy.
[ Dodano: Nie Wrz 10, 2017 15:24 ]
Sprawdziłem ewentualny luz na korbach - nie ma.
Więc zawory.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum