Wysłany: Nie Gru 03, 2017 01:22 [freelander] wypadła mi półoś z przegubu podczas jazdy
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Cześć. No właśnie, takie rzeczy tylko u mnie
Wymieniłem przegub zewnętrzny i ewidentnie coś zrobiłem źle - tylko co? Półoś wypadła z niego podczas ostrego skrętu przy zawracaniu i tak wisiała na przegubie wewnętrznym.
Przy wymianie posiłkowałem się instrukcją kolegi Tomekk (techniczny faq wymiana przegubu zewnętrznego), oraz kolegi Firq ([r200] jak uratować przegub!! fotorelacja).
Przegub wszedł bez problemów na półoś, trochę dobiłem go młotkiem, stara guma pasowała jak ulał w starym miejscu na półosi i na przegubie bez naciągania jej, więc chyba wlazł do końca.
Potem dobijałem lekko zwrotnicę młotkiem przy nakładaniu jej na przegub - może od tego pukania półoś zlazła z przegubu? ale jak od takiego lekkiego popukiwania miała by zejść to raczej i tak by zeszła podczas jazdy
Mam pytania: co tak w ogóle trzyma przegub na półosi?, do czego jest ten pierścień z drutu w kształcie litery C ? on chyba nie trzyma skoro się go zakłada przed nałożeniem przegubu? w takim razie do czego on jest potrzebny? Założyłem go na ten pierwszy, głębszy rowek w półosi, a potem włożyłem przegub no chyba dobrze zrobiłem? Przecież nie da rady najpierw przegub, potem pierścień.
Mógłbym go odholować w poniedziałek do warsztatu żeby go jeszcze raz założyli ale chciałbym mieć satysfakcję że sam to naprawię - pomóżcie kto się zna.
_________________ (...) zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną. (...). Ps 23,4
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 03, 2017 01:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzięki za odpowiedź, pierścień dałem nowy bo był razem z przegubem w opakowaniu, to może teraz założę stary. A jest jakiś sprytny sposób żeby sprawdzić czy ten pierścień zaskoczył / zaczął trzymać?
_________________ (...) zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną. (...). Ps 23,4
Jesli nie pekl przy wkladaniu to moze ten nowy pierscien jest z byle jakiej stali i nie sprezynuje . Pierscien powinien byc luzny i wsadzajac go do przegubu powinien zostac scisniety aby wpadajac pozniej w rowek w przegubie rozprezyl sie i zablokowal . Jesli piszesz ze polos weszla lekko to moze pierscien byl zbyt scisniety przed zalozeniem go na polos , albo material z ktorego jest zrobiony jest z dupy.
_________________ Aby nasze życie było twórcze, musimy pozbyć się lęku przed popełnieniem błędu
Krzysztof 605059876
Złożyłem i na razie chodzi. Dałem stary pierścień, ale ten nowy był raczej dobry.
Tym razem po prostu wbiłem przegub po chamsku młotkiem (mam nadzieję że nic mu nie będzie od takiego potraktowania) i chyba wtedy był za słabo wbity bo teraz gumę musiałem ścisnąć żeby założyć, a wtedy pasowała bez ściskania, taka rozprężona do swojego kształtu. Dzięki za odpowiedzi, jak wypadnie to się zamelduję
_________________ (...) zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną. (...). Ps 23,4
Z tymi nowymi zabezpieczeniami bywa tak że lepiej zostawić stare fabryczne jak jest jeszcze ok. No i możliwe że w przegubie masz specjalny rowek, na którym ten pierścień się blokuje, jak pierścień tam nie dojdzie to nie zablokuje półosi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum