Wysłany: Nie Lut 11, 2018 10:57 [Rover 200] Problem z hamulcami tył
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1999
Witam. Zbliża się przegląd więc postanowiłem zabrać się za tylne hamulce, ostatnio diagnosta stwierdził że nie hamują wcale. Pomyślałem że może się zapowietrzyły więc zacząłem od tylnego lewego koła. Nie było powietrza. potem tylne prawe... i tu doznałem szoku. Któryś z poprzednich właścicieli bawił się w domowego hydraulika i skręcił odpowietrznik na pakuły... Oczywiście gwint zerwany był i pewnie dlatego. Niewiele myśląc zaślepiłem przewód hamulca i pojechałem kupić nowy cylinderek. Dorobiłem nowy przewód, zabrałem się za odpowietrzanie. Przelałem około litr płynu hamulcowego - bąbelki powietrza przestały lecieć. Później odpowietrzyłem resztę kół ( na szczęście wszystkie odpowietrzniki dały się odkręcić). Hamulce niestety nie działają tak jak powinny - chyba... Na zgaszonym silniku pedał jest twardy, gdy odpalę mięknie i "bierze" pod koniec. Przód łapie dobrze, na suchym asfalcie ABS się włączał podczas mocnego hamowania. Za to na tylnych kołach na oblodzonej powierzchni koło zatrzymywało się dopiero kiedy auto bardzo wolno się toczyło i ABS już nie działał. Czy to jest wina dalej zapowietrzonych hamulca czy po prostu coś jeszcze jest nie tak?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 11, 2018 10:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeżeli masz z tyłu bębny to spr.jak działa samoregulatory, w jakim stanie są szczęki i wymiar bębna.
Odpowietrznik układ na odpalonym silniku. Jak jest ABS to powinni się od przodu zacząć i przewód powinien być zaniżony w pojemniku z płynem. Odpowietrzający na odpalonym silniku.
Może też być zapowietrzona sama pompa
Samoregulatory są chyba ok, przynajmniej reczny działa ok. Próbowałem go też odpowietrzać podcisnieniowo za pomocą kompresora od lodowki i słoika, ale to za dużo nie pomogło. Jak mnie jutro odstawią z kwitkiem to oddam na warsztat najwyżej. Pompa ABS zapowietrzona? Jest w tym aucie funkcja odpowietrzania przez interfejs diagnostyczny bądź w inny sposób?
Dodam że na odpalonym silniku również próbowałem odpowietrzać. Nie wiem czy to coś pomoże ale gdy miałem zdjęte koło przeprowadziłem test, założyłem 2 śruby i włożyłem 50cm rurki między nie, tak by zrobić dźwignię. Kolega odpalił auto nacisnął hamulec a ja stawałem na rurce, dodam że ważę 100kg więc czyżby za mało żeby bęben się obrócił?
Ile masz skoku ręcznego? Bęben wchodzi z dużym luzem na szczęki, czy "na styk"?
Stare samoregulatory bardzo rzadko działają poprawnie i ja bym jednak sugerował spróbować ustawić je ręcznie. Jeśli bęben ma wyraźny rant to powinieneś wręcz musieć go przepychać na siłę przez okładziny, bo inaczej zostanie Ci ogromny luz, którego samoregulator nie wybierze.
Ogólnie jestem już po przeglądzie, poszło gładko. Na rolkach przód wyskoczył i bierze równo, tył lewe 0,9 prawe 1,09. Ręczny bierze dość wysoko, może to słuszna uwaga z tymi samoregulatorami. Bęben jak zdejmowałem schodził luźno, rant był niewielki , lekko palcem wyczuwalny, same szczęki miały z 4mm okładzin.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum