Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2005
Na przeglądzie okazało się, że opony z przodu mam od wewnątrz gdzieś na ok 10 cm szerokości zjechane do zera, aż zaczęły pękać. Po zamontowaniu nowych opon zrobiłem od razu geometrię. Zbieżność jak widać w załączniku jako taka została zrobiona, po prawej stronie z tyłu już zabrakło regulacji. Ale nie ma niestety, żadnej możliwości regulacji pochyłu kół! We wtorek jestem ugadany na sprawdzenie jeszcze raz zawieszenia, choć na przeglądzie diagnosta oprócz opon do niczego się nie doczepił. Czy w tej sytuacji będę musiał wymienić wszystkie wahacze, sworznie i tuleje żeby uniknąć kolejnej wymiany opon w niedługim czasie?
szylozbi, Z tylu nie ma regulacji a z przodu no to dziwne trochę ze tego wcześniej nie zauważyłem i opony do zera zjechały się. Normanie to widać Jak się popatrz od góry nawet.
Nie przywaliłeś gdzieś tym autem ?
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Tak, sprawdziłem przed chwilą w danych technicznych do geometrii kół. Nie ma regulacji pochyłu ani z przodu, ani z tyłu. Tylko zbieżność można wyregulować. Mało na naszym forum podobnych tematów. Pooglądałem na necie odnośnie innych marek, kończy się zazwyczaj na wymianach wahaczy, czasem amortyzatorów a nawet wymianie zwrotnicy. U mnie nic nie stuka ani nie puka, czasem zdarza się wpaść w dziurę jak każdemu. Od kupna czyli 4 lata nic przy zawiasie nie robiłem, może wszystko się po prostu zestarzało już. Tylko dziwi mnie czemu przy poprzednich przeglądach było ok, a teraz w ciągu roku tak się starły opony, że właściwie to już pękły, widać było zbrojenie.
Nastawiam się właśnie na wymianę wahaczy górnych, choć wyjdzie to po sprawdzeniu zawieszenia. Możecie polecić któreś oprócz TRW i Lemforder? Rozpiętość cenowa od 80 do 400 zł za sztukę. Wydaje mi się, że Master Sport byłoby dla mnie optymalnym rozwiązaniem, bo drogi po których jeżdżę są w niezłym stanie, rocznie robię ok 7000 km.
Z tego co pamiętam to normalna wartość pochylenia koła dla ZS.
Pamiętaj że ZS ma inne wahacze górne niz R400/R45
Bardziej mnie martwi brak ustawienia tylnej zbieżności w prawym kole.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Pomógł: 37 razy Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 530 Skąd: Warszawa/Magdalenka
Wysłany: Pon Wrz 26, 2016 12:32
A samych sworzni wymienić nie można? Na początek odczep sworzeń od koła i sprawdź czy ma luz,zwykle te sworznie stukają jak są mocno wyrobione. Sprawdź tez dolne sworznie bo ich stanu diagnosta nie zweryfikuje.
Wahacze i wszystkie elementy zawieszenia okazały się ok, do wymiany jedynie końcówka drążka, która nie ma wpływu na pochył koła. Padła propozycja pomiaru płyty podłogowej w warsztacie blacharskim. Szkoda, że w naszych autach nie ma możliwości wycięcia tzw. fasolki w amortyzatorach. No chyba, że ktoś ma to niech się podzieli wiedzą. Może zawieszenie wyszło fabrycznie w negatywie?
Wiadomo coś dlaczego w ZS-ach wahacze są zamienione stronami? Muszę sprawdzić czy już były wymieniane, może ktoś wsadził je tak jak w R45. Może to powoduje negatyw ? Znalazłem takie coś:
"Changed my upper wishbones this week just gone and was wondering about all this swapping left to right business between rover and mg to change the camber angle. "
Tłumacz google:
"Zmieniłem górne wahacze w tym tygodniu po prostu poszedł i zastanawiałem się o tym wszystkim zamiana lewej do prawej biznesu między Rover i MG, aby zmienić kąt pochylenia kół. "
Zamiana wahaczy stronami nic nie pomogła, a nawet pogorszyła z jednej strony. Teraz Lewe koło -2,06, prawe dalej -1,36. Możliwe, że to zła zbieżność spowodowała taką sytuację. Będę sprawdzać co jakiś czas opony, jeśli sytuacja się powtórzy to jestem o tyle w dobrej sytuacji, że będą pasowały regulowane tuningowe tzw. cambery do Hondy Civic MB i to powinno rozwiązać problem.
Zmienilem sprężyny i amortyzatory z Mg Zs oraz odwróciłem wahacze górne stronami tak jak radzą na forach by mieć pochylenie z mg.
W jednym z wahaczów górnych, wymieniłem dodatkowo sworzeń.
Niestety po wymianie tego wszystkiego przód lata na boki na nierównym asfalcie, na śliskim jeszcze gorzej, czyżby geometria się przestawiła i tego są objawy ?
Nie wiem w jakim stanie są amortyzatory bo kupiłem wszystko w komplecie z używanego anglika, słyszałem, że jak wybite to też mogą powodować myszkowanie.
Przed wymianą wszystko było ok, tylko za nisko siedział -35mm, z mg jest -20mm.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum