[kanny]

Witajcie!

Przejrzałem kilka tematów dotyczących automatow, ale nie znalazłem czegoś podobnego. Otóż tak. Jeszcze niedawno skrzynia automatyczna zmieniała przełożenia bez zarzutu, tryb sport działał, klima również idealnie. Zimą zdarzało się, że mimo że lewarek był na D, auto bardzo wolno się rozpędzało - ale gdy trochę pojeździłem, znów wszystko wracało do normy. Uznałem, że może to kwestia "zamarzania" skrzyni. Wiosną, niestety, sytuacja stała się jeszcze dziwniejsza. Najpierw zauważyłem, że przestał działać tryb sport (żadnej reakcji skrzyni, żadnej kontrolki na desce). Oprócz tego, mimo wyższej temperatury otoczenia, skrzynia już w ogóle przestała zachowywać się normalnie: na D rozpędza się bardzo powoli. Żeby jakoś sensowniej ruszyć, muszę ruszać z 2, a potem ręcznie przełączyć albo na D3, Albo na D4 - nie ma to żadnego znaczenia. Kickdown też nie działa. Co więcej, w tym samym momencie przestała działać klimatyzacja. Czy to może mieć jakikolwiek związek? Może jakiś przekaźnik, może jakiś bezpiecznik? Stan oleju w skrzyni jest w porządku, jego przejrzystość i zapach również. Możecie mi coś podpowiedzieć? Odłączenie akumulatora nic nie dało. Nie za bardzo wiem, jak się za to zabrać, a nie chcę narażać się na koszty w serwisach. No, chyba że nie będę miał już wyjścia. Wielkie dzięki!

Łukasz

[SPAMU¦]