Wysłany: Wto Kwi 12, 2016 12:50 [R75]Rzeźbiarstwo i druciarstwo: Paździerz roku
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Proponuję nowy wątek w którym będziemy prezentować rozwiązania które mogą pretendować do zaszczytnego tytułu paździerza roku. Nie chodzi oczywiście o wskazywanie autorów tych inspirujących rozwiązań a raczej przedstawienie tego jako ciekawostki, zaprezentowanie szerszemu gremium szczytów intelektualnych autorów niektórych innowatorskich rozwiązań techniczno-artystycznych.
Dla zachęty:
[R75] rzeźba elektryczna za modułem klimatronika.
Autorowi tego unikalnego dzieła nie podobała się trywialnie wyglądająca oryginalna instalacja w związku z czym postanowił ją maksymalnie pociąć/posztukować i zmodyfikować. Zainspirowany zapewne wpływami włoskimi (spaghetti) druciarz przedstawił swoją wizję instalacji. Udało mu się dodatkowo skutecznie obciąć wiele zbędnych jego zdaniem kabli a nawet wyeliminować niektóre niepotrzebne headery. Pikanterii dodaje zastosowanie elementów kabla 220V oraz malowniczo falujące na wietrze różnokolorowe taśmy izolacyjne owinięte luźno wokół uciętych lub pozbawionych izolacji kabli. Podkreśla to kolorystykę całego dzieła jednocześnie nie zasłaniając piękna miedzianego wnętrza kabli.
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 12, 2016 12:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przedstawiam moją sytuację. Ktoś niezwykle mądry zamocował zużytą już linkę, wybierak na "niezawodne" trytytki. Efekt? Zostałem z trójką i czwórką na autostradzie, 150 km od domu. Brawa dla tego Pana
Dominoz, u mnie trzyma się na nich chłodnica od góry. Przy rozbieraniu pasa przedniego musiałem rozwiercić śruby torx od górnych uchwytów. Nie miałem czasu przewiercać tego do końca i gwintować, dlatego "chwilowo" spiąłem to trytytkami. Jeździ tak już pół roku.
Ale wymieniając opornik wentylatora chyba się za to wezmę, bo wstyd.
Kiedyś kupiłem starego accorda na handel (czytaj za grosze ) tam dopiero ktoś miał fantazję.
zamontował zamiast osłony blachę pod całym silnikiem w kształcie brytfanki ,bo olej się lał z silnika . Jak się później okazało w filtrze oleju była malutka dziurka jakby ktoś igłę wbił. W pobliżu filtra był jakiś czujnik na przewodzie gumowym ocierał się o filtr i tak powstała dziurka , a olej pod ciśnieniem sikał do góry i spływał po silniku do tej blachy
Kiedyś kupiłem starego accorda na handel (czytaj za grosze ) tam dopiero ktoś miał fantazję.
zamontował zamiast osłony blachę pod całym silnikiem w kształcie brytfanki ,bo olej się lał z silnika . Jak się później okazało w filtrze oleju była malutka dziurka jakby ktoś igłę wbił. W pobliżu filtra był jakiś czujnik na przewodzie gumowym ocierał się o filtr i tak powstała dziurka , a olej pod ciśnieniem sikał do góry i spływał po silniku do tej blachy
Drugi paździoch natomiast to moje dzieło Miała to być "prowizorka tymczasowa", a jeździ tak już rok. Po prostu ktoś kiedyś ściągał IC i nie wiedział, że po drugiej stronie jest uchwyt wsuwany w ucho i po prostu wyszarpał go, wyłamując kawał ICka. Dziura wielkości 5-złotówki była, a ja się dziwiłem, że Roverek przyspieszał jak wóz z węglem. Ale połatawszy Czerwony silikon +20 pkt tuningu
Mam kilka patentów, choćby grzane stołki i podlaczenie instalacji do przycisków bez odpowiednich kostek... Ale Twojego icka ciężko bedzie przebić... Zacerowany jak pacjent Religi
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 370 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Kwi 14, 2016 09:36
Kiedyś widziałem zamiast łączników stabilizatora zamontowane stare paski skórzane do amortyzacji z wózka dziecięcego i próg wyrzeźbiony z drewna niestety nie mam fotek
Niedawno miałem okazję podziwiać autorskie rozwiązanie: [R75] wentylator chłodnicy załączany manualnie za pomocą przełączniczka od jakiejś lampki stołowej 220V. Ten gustowny przełączniczek spoczywał w na półce nad LSM-em a kabelek był pociągnięty z kabiny aż do wentylatora. Jak silnik zaczynał się przegrzewać to należało ręcznie odpalić wentylator chłodnicy w/w ustrojstwem aż do schłodzenia silnika
Zdjęcie poniżej:[R75] efekt profesjonalnej naprawy słupka za pomocą kleju cyjanoakrylowego, "kropelki" czy czegoś podobnego wykonany przez jeden z wielkopolskich serwisów samochodowych.
Szybkość wiązania kleju musiała bardzo zaskoczyć naszego kandydata do paździerza roku bo chyba nie mógł oderwać paluchów od materiału zostały odciski brudnych paluchów a chyba nawet jakiś kawałek skóry
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum