Wysłany: Wto Sty 14, 2020 13:48 [MG ZT 190] Działanie VIS i nie tylko
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2002
Małe pytanko do mądrzejszych ode mnie.
Jak to jest z pracą VIS'ów?
Z rana, w drodze do pracy, gdy auto dopiero się nagrzewa, czuję wyraźny skok mocy przy dodawaniu gazu w okolicach 3k rpm więc rozumiem że wszystko jest okej.
Natomiast przy trochę dłuższej jeździe samochodem, gdy silnik jest już w pełni nagrzany - ten skok zanika i kompletnie nie jest odczuwalny. Byłem przekonany że padły mi silniczki (które notabene wymieniłem na nowe pół roku temu) ale po ponownym wyjeździe dnia następnego, na zimnym znów odczuwalny kop. Po rozgrzaniu - echo...
Czy to prawidłowy objaw czy jednak coś tu nie gra?
Przy okazji - w ciągu mojego 7-miesięcznego użytkowania auta, spotkał mnie dwa razy nieprzyjemny problem w postaci "Engine Overheating" Wpierw przyczyną okazała się być dziurawa rurka przy termostacie, teraz nie wiem - oczekuję na wizytę u mechanika a płyn sprawdzam niemalże codziennie. Pytanie do doświadczonych - dwukrotna tego typu sytuacja mogła dać mocno w d*** silnikowi czy raczej mogę być spokojny? Dodam że auto śmiga na co dzień bez większych problemów. Klekocze co prawda w okolicach prawego przedniego koła, ale to problem który miałem od początku i którym również zajmę się na dniach (ponoć popychacze).
Dzięki za info i pozdrawiam!
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 14, 2020 13:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Klapka visa może się kleszczyć na ciepłym silniku bo ja tak miałem. Sprawdzisz to Toafem dokupując kabel. Można też innym programem ja np korzystam z wow snooper. Zadajesz w programie uruchomienie visa i on 4 razy się przesuwa i to jest wyraźnie słychać pod maską. Potem drugi vis i też słychać. Obadaj na zimnym i na ciepłym. U mnie kleszczenie zlikwidowałem troszkę oskrobując nożem klapkę w koło.
Tak dwukrotna sytuacja taka mogła spowodować rozszczelnienie na uszczelkach głowic, przytarcie tłoków, przegrzanie tulei, rozszczelnienie pod tulejami układu chłodzenia.
Okej, VIS'y sprawdzę. Nie powinien być to problem ale już to przegrzewanie brzmi groźnie Całe szczęście że za cztery dni auto idzie do mechanika. Gorzej że o ile bałem się już kosztów naprawy klekotu (ponoć popychaczy - VISY nowe, kolektor zdrowy) tak teraz jak dojdzie i to o czym piszesz to... mały zawrót głowy Wymiana uszczelki pod głowicą to już koszt - podejrzewam - rzędu co najmniej 1,5k. Na reszcie się nie znam ale już się boję I pomyśleć że auto ma raptem 120 000 przebiegu... Dzięki za pomoc!
No i klops. Na 99% walnięty tłok. Możliwe, że przyczyną kilkukrotne przegrzanie silnika. Jeszcze zanim trafił w moje ręce. Taka diagnoza fachmana od silników, ponoć najlepszego u mnie w mieście. Wymiana motoru, generalka silnika w kwocie do nawet 10k lub sprzedaż auta. Silnika nie wymienię bo nie wiem na co trafię, remont odpada całkowicie bo to dla mnie zawrotna wręcz kwota więc nie pozostało nic innego jak pozbyć się auta. Płacz, zgrzytanie zębów, wkur**** i nie wiem co jeszcze bo byłem z tego samochodu na prawdę zadowolony a wręcz dumny. Na upartego myślałem by jednak wrzucić tu gaz i męczyć go tak jak jest, ale jeśli mam wywalić 4k na instalację a samochód padnie mi za pół roku, to dziękuję za taki interes. Niestety znaleźć drugi taki, ze zdrowym silnikiem i najlepiej już z gazem to powoli zaczyna graniczyć z cudem. PŁACZ ogromny mi pozostał i idę się napić
Nie siądzie ci - u mnie klepie i jeżdżę, wcześniej jeździłem nawet z przeciekiem płynu do oleju ale to zlikwidowałem . Wiele osób jeździ i tylko se myślą że im klapki w kolektorze klepią, a klepią tłoki ( czasem faktycznie są to klapki )
Skąd jesteś ?
Możesz kupić 2,5 od rovera i tylko wałki zamienić rozrządu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum